Najgłośniej krzyczy serce

Autorka: Martyna Senator

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2020-09-02
  • Liczba stron: 400
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • ISBN: 9788366570252
Cena:
27,68 zł 36,90 zł
Produkt niedostępny
Cena:
22,43 zł 29,90 zł
Produkt dostępny

Opis książki Najgłośniej krzyczy serce

Martyna Senator, ulubiona autorka nastolatków i młodych dorosłych, stworzyła powieść, o której będziecie pamiętać przez długie tygodnie.
Nina jest młodą i wrażliwą dziewczyną, a ponad wszystko kocha taniec. Jej na pozór idealne życie z dnia na dzień zamienia się w koszmar.
Kacper próbuje wmieszać się w tłum i zniknąć. Kiedyś miał wszystko, teraz za wszelką cenę chce po prostu przetrwać.
Ta poruszająca książka o gniewie, nieuzasadnionej nienawiści, przemocy w szkole i hejcie otwiera oczy na zdarzenia, które mogą dotyczyć każdego z nas. Zdarzenia, o których trudno będzie zapomnieć.

O autorce

Dane szczegółowe

Data premiery: 2020-09-02
Liczba stron: 400
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788366570252

Opinie o książce Najgłośniej krzyczy serce, Martyna Senator

5

Zakochanawksiazkach1991

21.11.2023

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, poznałam jej powieści przy okazji serii #zmiłości, która ogromnie mi się podobała,
więc w końcu postanowiłam także sięgnąć po ostatnią książkę spod pióra Martyny - "Najgłośniej krzyczy serce". Jest to powieść z gatunku literatury młodzieżowej. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w ekspresowym tempie. Mi zapoznanie się z historią Niny i Kacpra zajęło jedno popołudnie i uwierzcie, że nie mogłam się odegrać od zawirowań mających miejsce w ich życiu. Fabuła została w interesujący i bardzo życiowy sposób nakreślona, przemyślana i bardzo dobrze poprowadzona. Bohaterowie zostali w rewelacyjny i bardzo autentyczny sposób wykreowani, to młodzi ludzie, którzy dopiero wkraczają w dorosłość, a już dźwigają na swoich barkach ogromny ciężar. Nie są idealni, postępują pod wpływem emocji, popełniają błędy, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu przypadkach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga postaci co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, mogłam dowiedzieć się jakie wydarzenia z przeszłości odcisnęły piętno na ich obecnym życiu, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje od początku polubiłam i naprawdę bardzo im współczułam tego, co spotyka i spotkało ich ze strony rówieśników i bliskich im osób. Z ciężkim sercem czytałam niektóre fragmenty. Wywoływały we mnie ogrom sprzecznych emocji. Relacja pomiędzy głównymi bohaterami została w świetny i bardzo naturalny sposób przedstawiona, wszystko toczyło się swoim rytmem, pozwalając Czytelnikowi skupić się gestach, słowach i odczuciach towarzyszących bohaterom, co niezwykle mi się podobało. Autorka w swojej powieści porusza ogrom ważnych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich. Ukazuje dobitnie problem bullyingu, przemocy w szkole, hejtu a także stratę rodzica, brak wsparcia, brak akceptacji czy zachwiane poczucie własnej wartości. To wszystko tworzy niezwykle emocjonującą całość! Świetnie spędziłam czas z tą książką i czekam na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam!
4

zaczytana__dusza

04.11.2023

(Współpraca reklamowa @weneedyabooks @wydajenamsie ) "Dużo łatwiej być silnym, gdy w pobliżu nie ma zagrożenia, gdy strach nie chwyta za gardło,
a żołądek nie skręca się z nerwów. Wtedy naprawdę można uwierzyć, że jest się niezniszczalnym. Ale to mija. Jak wszystko, co dobre." "Zakochujemy się w złudzeniach. W tym, jak wyobrażamy sobie drugą osobę. Zauważ, że na początku zazwyczaj widzimy tylko to, co piękne i fascynujące. Ale im dłużej z kimś jesteśmy, tym lepiej go poznajemy. Dostrzegamy wady. Skazy. Słabości. W dodatku pewne rzeczy, na które do tej pory przymykaliśmy oko, zaczynają nas niesamowicie irytować. I wtedy są dwie możliwości: albo dajemy sobie spokój, albo próbujemy się dotrzeć. Jeśli mimo wszystko nasze uczucia przy bierają na sile z każdym dniem stają się coraz głębsze, to znaczy, że uczymy się kochać." ... Ta książka jest przecudowna. Otwiera oczy na wiele spraw i naprawdę nie żałuję, że ją przeczytałam. Pokazuje ona jak, czują się osoby gnębione w szkole, tylko dlatego, że mają jakąś pasję (w tym przypadku hobby Niny był taniec) albo że ktoś się, czuje sfrustrowany tym jak, dostanie kosza i wyżywa się na tej osobie zaś historia Kacpra idealnie, pokazuje jak silna, może być nienawiść i, że trzeba nauczyć się przebaczać. Idealnie zostaly także opisane sytuacje, gdy bohaterka chce zwrócić się o pomoc do nauczycieli. W odpowiedzi tylko słyszy "to jest taki wiek" albo "wyolbrzymiasz". Pamiętajcie, jeśli ktoś was krzywidzi to nigdy nie jest to wyolbrzymione. I co prawda rozumiem, że nieraz jest wam wstyd albo boicie się komuś powiedzieć, lecz naprawdę nie ma się co bać i czekać aż wydarzy się w końcu coś bardzo złego. Co do stylu pisania autorki był on lekki I przyjemny. Super, czytało mi się książkę z 2 perspektyw jednak chciałabym też poznać perspektywę Huberta. Mogły to być nawet 2 rozdziały. Moim zdaniem byłoby to super dopełnienie książki. Ale ogólnie żadnych zastrzeżeń nie, mam o, polecam wam ją z czystym sercem. Ocenka: 4,5/5☆
3

bookseason

02.11.2023

Muszę przyznać, że na pewno jest to bardzo wartościowa książka, która porusza ważne tematy, takie jak nękanie w szkole czy
problemy rodzinne. Sam zamysł na to, co książka ma nam przekazać był naprawdę bardzo fajny, ale myśle, że historia mogła potoczyć się trochę w inny sposób. Na początku naprawdę bardzo przyjemnie mi się czytało i wciągnęłam się, ale jakoś w drugiej połowie trochę zaczęłam się nudzić. Myśle, że niektóre fragmenty mogłyby zostać pominięte, nie zmieniłoby to jakoś bardzo fabuły a sprawiłoby, że czytelnikowi lepiej by się czytało. Akcja powieści dzieje się w Polsce i bohaterowie mają polskie imiona co często trochę mi przeszkadza, ale tutaj nie robiło aż takiej różnicy. Niektóre momenty i zachowania bohaterów trochę mnie irytowały, ale myśle, że zostali naprawdę dobrze wykreowani przez autorkę. Podsumowując, jest to książka, która przekazuje wartościowe rzeczy, ale nie każdemu przypadnie do gustu, moim zdaniem będzie też idealna dla nieco młodszych czytelników.
5

Magda Majewska

31.10.2023

Ta książka to historia Niny, która całym sercem kocha taniec. Niestety w szkole jest obiektem drwin i prześladowań. Każdy jej
dzień jest pełen strachu. Dodatkowo, z obawy przed konsekwencjami i w trosce o swoich najbliższych, nie chce tego nikomu zgłaszać. Los pewnego dnia stawia na jej drodze Kacpra —zamkniętego, odizolowanego od wszystkich chłopaka, który mimo młodego wieku, przeszedł już bardzo wiele. Czy chłopak i dziewczyna zaznają wreszcie w swoim życiu spokoju? Czy znajdą w sobie oparcie, którego tak bardzo każde z nich potrzebuje? „Najgłośniej krzyczy serce” to poruszająca, wzruszająca oraz dająca wiele do myślenia lektura. Z każdą kolejną stroną, byłam coraz bardziej przerażona i zmartwiona. Najgorsze jest jednak to, że mimo iż ta konkretna historia, to fikcja literacka, to tego typu sytuacje mają miejsce każdego dnia. Tuż obok nas. Być może wiele osób, przeżyło je na własnej skórze. Bardzo cieszę się, że miałam okazję sięgnąć po tę książkę. Kończę ją z wieloma przemyśleniami. Jest to zdecydowanie ważna i potrzebna pozycja. Oceniam ją na 4,5/5 ⭐️ i polecam Waszej uwadze. Tego typu książki otwierają oczy, a także uwrażliwiają na otaczający nas świat.
5

kolorowe.czytanie

29.10.2023

Książka porusza ciężkie tematy, takie jak hejtowanie w szkole bez jakiegokolwiek powodu. Dziewczyna nie może się z tym problemem nigdzie
udać, na szczęście ma przyjaciółkę która ją wspiera i jego - chłopaka, który jej się spodobał. To wszystko przez pomoc Niny dla Kacpra na matematyce, aby on zdał do następnej klasy. Magda jest jej safe place, widać to po tym, jak z nią rozmawia oraz jak jej się żali z problemów. Dziewczyna jest poniżana przez grupkę osób, które to robią bez celu. Jest to chyba najgorsza rzecz gdy widzi się, że coś się dzieje, ale jest to bez jakiegokolwiek powodu. Kacper ma młodszego brata, który jest fanem Spider-Mana (tak jak ja❤️). Nina wydaje się bardzo sympatyczną osobą, równie dobrze jak Kacper, który chociaż jest skryty, to widać, że szczerze się opiekuje dziewczyną.
5

Marta Bednarek

27.10.2023

"Najgłośniej krzyczy serce" to wzruszająca opowieść o dwójce młodych ludzi, którzy przez cierpienie, którego doświadczają na co dzień odnajdują się.
Odnajduję w dwojaki sposób: każdy z osobna samego siebie, odnajdują w sobie siłę do codziennej walki jaką toczą w życiu i siebie razem - miłość. Nina kocha taniec, dzięki niemu czuje się wolna, ale tylko w studio, na konkursach, bo w szkole jej wolność jest tłamszona przez rówieśników. Na ich czele stoi Hubert, który jest bezkarny, uczciwy i grzeczny w oczach nauczycieli, a brutalny i nieprzewidywalny w oczach uczniów. Uwziął się na Ninę i od kilku miesięcy dzień po dniu powoli ją niszczy. Dziewczyna boi się jakkolwiek zareagować, a wszystko przez sytuację z wychowawczynią, która zamiast zareagować i pomóc odwraca się do dziewczyny plecami i nie dostrzega narastającego problemu. Czy Nina w końcu się przełamie i poprosi o pomoc ? "W pewnym momencie dociera do mnie, że wcale nie trzeba być silnym, aby uniknąć upadku. Czasami wystarczy mieć przy sobie kogoś, na kim można się wesprzeć." Kacper to kolega z klasy Niny. Połączyła ich matematyka, on sobie z nią nie radzi, ona ma mu pomóc w zrozumieniu nielubianego przedmiotu. Gdyby nie to nigdy ich drogi by się nie połączyły. Kacper staje w obronie Niny i przez to sam jest gnębiony przez Huberta, który posuwa się nawet do pobicia chłopaka i grożenia jego młodszemu bratu. Jednak nie jest to jedyny problem Kacpra, niedawno zmarła jego matka, a ojciec się odsunął od rodziny. Chłopak czuje się rozgoryczony i przytłoczony sytuacją, w której się znalazł. Nie widzi sensu ukończenia szkoły i zdawania matury, pragnie jak najszybciej uwolnić się od niekochającego ojca. Czy ojciec Kacpra w porę zrozumie swój błąd i naprawi relacje z synami ? Czy Nina i Kacper zdołają uwolnić się od prześladującego ich na każdym kroku Huberta ? "To nie czas zbliża ludzi. Tylko wspólne przeżycia." "Najgłośniej krzyczy serce" jest to wzruszająca i pełna emocji książka, która trzyma w napięciu przez cały czas czytania. Opowiada o tym co może przytrafić się każdemu dziecku w szkole i nie raz się zdarzyło: o nękaniu przez rówieśników. Brak reakcji ze strony nauczycieli, brak wsparcia przez innych rówieśników może doprowadzić do wielu nieodwracalnych sytuacji. Bohaterowie książki przełamali swoje opory i poprosili o pomoc rodziców i innych dorosłych, ale ile jest dzieci, młodzieży, która nie mówi o tym co się wokół nich dzieje ? Nie chodzi tu tylko o nękanie w szkole, ale też sytuacje w domu. "Zbyt wiele razy płakałam z powodu podłych słów. To chyba gorsze niż trucizna, bo odczuwasz ciągły ból, ale nie umierasz. Po prostu cierpisz. I każdego dnia zadajesz sobie pytanie: ,,Dlaczego ludzie są tak okrutni?''." Pobocznym wątkiem jest tu też stopniowo rodząca się przyjaźń i miłość bohaterów. Za każdą przewróconą stroną w książce poznajemy ich myśli i uczucia. Jest to książka, która powinna być obowiązkową lekturą nie tylko dla młodzieży, ale też i dorosłych, którzy powinni słuchać dzieci, a przede wszystkim zachęcać ich do mówienia, wyrażania swoich emocji, pokazania: "nie bój się, mi możesz wszystko powiedzieć, bo pomogę Tobie." Gorąco polecam!
5

Magda Majewska

26.10.2023

Współpraca reklamowa z @weneedyabooks @wydajenamsie Ta książka to historia Niny, która całym sercem kocha taniec. Niestety w szkole jest obiektem drwin
i prześladowań. Każdy jej dzień jest pełen strachu. Dodatkowo, z obawy przed konsekwencjami i w trosce o swoich najbliższych, nie chce tego nikomu zgłaszać. Los pewnego dnia stawia na jej drodze Kacpra —zamkniętego, odizolowanego od wszystkich chłopaka, który mimo młodego wieku, przeszedł już bardzo wiele. Czy chłopak i dziewczyna zaznają wreszcie w swoim życiu spokoju? Czy znajdą w sobie oparcie, którego tak bardzo każde z nich potrzebuje? „Najgłośniej krzyczy serce” to poruszająca, wzruszająca oraz dająca wiele do myślenia lektura. Z każdą kolejną stroną, byłam coraz bardziej przerażona i zmartwiona. Najgorsze jest jednak to, że mimo iż ta konkretna historia, to fikcja literacka, to tego typu sytuacje mają miejsce każdego dnia. Tuż obok nas. Być może wiele osób, przeżyło je na własnej skórze. Bardzo cieszę się, że miałam okazję sięgnąć po tę książkę. Kończę ją z wieloma przemyśleniami. Jest to zdecydowanie ważna i potrzebna pozycja. Oceniam ją na 4,5/5 ⭐️ i polecam Waszej uwadze. Tego typu książki otwierają oczy, a także uwrażliwiają na otaczający nas świat.
5

Books_in_blood1

25.10.2023

📚 Najgłośniej krzyczy serce ✒ Martyna Senator 🔖 współpraca z We need YA Dedykuję tę książkę każdej poranionej duszy. Nigdy nie jest
a późno, żeby zacząć o siebie walczyć. Słowa autorki ♥️ ***** Wybrałam tę książkę, ponieważ mam nastoletniego syna. Wielokrotnie słyszałam o przemocy w jego szkole, psychicznej i fizycznej. Przeraża mnie brak reakcji w gronie pedagogicznym.... Główna bohaterka Nina, wrażliwa nastolatka, kochająca taniec pada ofiarą przemocy. Na szczęście nie zostaje w tym sama ponieważ wspiera ją najlepsza przyjaciółka Magda oraz chłopak Kacper. Chłopak również przeżył straszną tragedię, śmierć swojej mamy. Między nastolatkami poza wzajemnym wsparciem w bardzo trudnych chwilach rodzi się uczucie. Niestety ich życie napotyka wiele trudności, hejtu i nienawiści. Jak sobie z tym poradzą nasi młodzi bohaterowie? Czy szkoła okaże się dla nich bezpiecznym miejscem ? Osobiście uważam, że to lektura przede wszystkim dla młodzieży, aby poruszyć ich myśli i emocje, spojrzeć czym jest hejt, wyszydzanie. W książce widzimy cały przebieg od zgłoszenia przemocy do tego w jaki sposób przesladowca za to zapłaci. Jest to przestroga dla osób, które krzywdzą innych. Pełno tu emocji, chwil refleksji. Apel do nauczycieli, rodziców, aby pod żadnym pozorem nie zamiatać pod dywan sygnałów o aktach nienawiści w klasie, szkolnych korytarzach. Gniew dzisiaj rodzi się w najmłodszych duszach, nie możemy pozwolić mu triumfować. To książka potrzebna i ważna. Bardzo się cieszę, że została napisana ♥️
4

livka.books

21.10.2023

„Najgłośniej krzyczy serce” to jedna z książek, którą powinien przeczytać każdy nastolatek, ale i dorosły. Podczas czytania zderzamy się z
trudnym tematem, który często - tak jak w historii Niny i Kacpra - jest zamiatany pod dywan. Mowa tu o hejcie i nękaniu, dwie rzeczy, które najczęściej dzieją się na szkolnych korytarzach i w klasach. Niestety ten problem jest często bagatelizowany i uczniowie nie mogą liczyć na odpowiednią pomoc :( Dokładnie w takiej sytuacji znalazła się Nina, główna bohaterka książki, lecz jeśli miałabym doszukiwać się plusów to dzięki temu stała się ona silniejsza i odnalazła prawdziwe oparcie w swojej przyjaciółce… oraz chłopaku. Główny bohater Kacper również zmaga się z demonami przeszłości, ale stopniowo zwalcza rozgoryczenie i smutek. Dzięki dwóm perspektywom śledzimy myśli, emocje i zachodzące zmiany w głównych postaciach. Relacja Niny i Kacpra była szybka, ale jednocześnie bardzo wartościowa i niewinna, przez co nie przeszkadzała mi szybkość rozwoju ich znajomości. Z miłą chęcią poznawałam problemy bohaterów, ich charaktery, plusy i minusy 🫶🏻 Autorka ma przyjemny styl pisania, więc historię czyta się szybko, książka posiada wiele cennych fragmentów i cytatów. Polecam każdemu 🖤
5

Vea Wattpad

21.10.2023

Myślę, że można ukryć prawdę w wymuszonym uśmiechu, ale nie w oczach. One zdradzą dosłownie wszystko! Będą ZAWSZE nieznośnie
szczere. Odsłonią każdą bliznę w zniszczonej życiem duszy i pozwolą zajrzeć w głąb serca. W dodatku mogą to zrobić, nie roniąc ani jednej łzy. Bo ból nie zawsze wiąże się z krzykiem czy płaczem. Czasami przybiera formę cichej rozpaczy, którą można dostrzec jedynie w zasłoniętych smutkiem oczach. Trudno opisać słowami jakie ta książka robi wrażenie! Żeby to zrozumieć trzeba ją samemu przeczytać i poczuć te wszystkie emocje. Wydaję się, że to zwykła opowieść o dziewczynie, która kocha taniec i o chłopaku, który po prostu stara się przetrwać każdy dzień. I rzeczywiście tak jest, ale to też opowieść o nienawiści i bezsilności, które ranią głęboko i pozostawiają po sobie blizny. Ta niby "prosta" młodzieżówka uderza z siłą ciężarówki (dosłownie!), tym bardziej gdy zdamy sobie sprawę, że podobne historie, dzieją się cały czas wokół nas. Dlatego tak ważnym jest, żeby reagować, nie pozostawać obojętnym, nawet pomimo strachu, bo nie każdy, tak jak bohaterowie książki, mają rodzinę do której mogą zwrócić się o pomoc. Zdecydowanie jedna z najpiękniejszych, mądrych i poruszających książek tego roku. I jeszcze jedno, pomimo, że to teoretycznie literatura młodzieżowa, to uważam, że "Najgłośniej krzyczy serce" skradnie sece każdemu, niezależnie od wieku. BARDZO POLECAM! VEA🤍
4

Oliwka K

20.10.2023

„Najgłośniej krzyczy serce” to jedna z książek, którą powinien przeczytać każdy nastolatek, ale i dorosły. Podczas czytania zderzamy się z
trudnym tematem, który często - tak jak w historii Niny i Kacpra - jest zamiatany pod dywan. Mowa tu o hejcie i nękaniu, dwie rzeczy, które najczęściej dzieją się na szkolnych korytarzach i w klasach. Niestety ten problem jest często bagatelizowany i uczniowie nie mogą liczyć na odpowiednią pomoc :( Dokładnie w takiej sytuacji znalazła się Nina, główna bohaterka książki, lecz jeśli miałabym doszukiwać się plusów to dzięki temu stała się ona silniejsza i odnalazła prawdziwe oparcie w swojej przyjaciółce… oraz chłopaku. Główny bohater Kacper również zmaga się z demonami przeszłości, ale stopniowo zwalcza rozgoryczenie i smutek. Dzięki dwóm perspektywom śledzimy myśli, emocje i zachodzące zmiany w głównych postaciach. Relacja Niny i Kacpra była szybka, ale jednocześnie bardzo wartościowa i niewinna, przez co nie przeszkadzała mi szybkość rozwoju ich znajomości. Z miłą chęcią poznawałam problemy bohaterów, ich charaktery, plusy i minusy 🫶🏻 Autorka ma przyjemny styl pisania, więc historię czyta się szybko, książka posiada wiele cennych fragmentów i cytatów. Polecam każdemu 🖤
4

Oliwia Michalska

19.10.2023

RECENZJA | najgłośniej krzyczy serce — martyna senator [ współpraca reklamowa z @weneedyabooks @wydajenamsie ] ocena: ✩✩✩✩ / 5 Do tej książki miałam
mieszane odczucia na samym początku, bo z jednej strony słyszałam, że porusza ważne tematy, a z drugiej przeokropnie zniechęcały mnie polskie imiona. Ale na szczęście to drugie tutaj kompletnie mi nie przeszkadzało. Zawsze, gdy słyszę określenie „książka porusza ważne tematy” to podchodzenia do tego bardzo z przymrużeniem oka, bo czasami sam ważny temat nie wystarczy, żeby pociągnąć całą fabułę historii. Jednak tutaj… Zaczynając może od początku, głównym tematem powieści jest nękanie w szkole. Gdy czytałam tę książkę nie mogłam uwierzyć, że autorce udało się tak realistycznie to wszystko przedstawić. Sytuacje, które zostały tutaj przedstawione są przykre i okropne, nie potrafiłam zrozumieć, co kieruje i co skłania ludzi do takich zachowań, bo niestety tacy bohaterowie nie istnieją tylko w książkach. Ludzie takiego pokoju żyją naprawdę. Autorka operuje przyjemnym językiem przez co, mimo wszystko, bardzo szybko pochłonęłam tę historię. Sama powieść jest przepiękna. Ma wiele prawdziwych i głębokich cytatów. A relacja głównym bohaterów była taka delikatna, niewinna i czysta. Całkowicie się zakochałam. Podsumowując, uważam, że „Najgłośniej krzyczy serce” należy do tych ważnych książek, które zdecydowanie są warte przeczytania.
5

Alice._.in_studyland

19.10.2023

Mam ogromny zaszczyt przedstawić Wam książkę, którą każdy powinien przeczytać. Porusza ona niezwykle istotny temat hejtu i prześladowania przez innych
uczniów w szkole. Przez to, że jako dziecko doświadczyłam nękania, wyśmiewania, a nawet gróźb, czy okradania ze strony rówieśników ta książka złamała mi serce. Ale dała też ukojenie, bo wiem, że nie tylko ja musiałam przez to przejść. Dlatego pokochałam tę książkę najbardziej, jak tylko mogę. Główna bohaterka tej powieści zmaga się początkowo z wyzwiskami, które wprowadzają ją w kompleksy, ale następnie cała sytuacja przeradza się w bójki i dużo poważniejsze groźby skierowane także pod adresem osób, które próbują stanąć w jej obronie. Jednoczenie pojawia się motyw żałoby po stracie bliskiej osoby, wycofanie z życia szkoły, czy klasy, bycia jak to inni lubią mówić „odludkiem”, a także próbę naprawienia pewnej doszczętnie zniszczonej relacji rodzinnej. Ale bardzo istotną rolę odgrywa także pasja, która napędza główną bohaterkę do życia i rodzące się uczucie pomiędzy nią, a innym bardzo ciekawym bohaterem. Ta wielowątkowość sprawia, że nie sposób oderwać się od tej powieści. Tak jak wspomniałam na początku, myślę, że jest to książka, którą każdy powinien przeczytać, a zwłaszcza osoby starsze, żeby będąc starszym rodzeństwem/rodzicem wiedziały z czym mogą zmagać się ich najbliżsi. Oczywiście z całego serca polecam tę książkę też młodszym, żeby wszyscy mieli świadomość jak dużą krzywdę może wyrządzić chociażby „głupi” i pozornie „niewinny” komentarz. A jeżeli Wy, albo ktoś z Waszego otoczenia znalazł się w takiej sytuacji to koniecznie reagujcie i nie bójcie się prosić o pomoc! 🙏🏻❤️ [współpraca recenzencka]
1

Book_madison

17.10.2023

Tytuł: Najgłośniej krzyczy serce Autor: Martyna Senator Wydawnictwo: We need ya Ocena: DNF /5 ★ ( współpraca reklamowa @) Szczerze
nie spodziewałam się że będę musiała kiedykolwiek dać książkę DNF, a w szegolnosci książce wydanej w We need ya, które wydaje cudowne powieści, ale może zacznijmy od początku. Po motywach miałam duże nadzieje, że na spokojnie książkę ocenie na trzy / cztery gwiazdki. Styl autorki zaczynał mnie męczyć już od samego początku jak i również te dialogi (które czasem były obrzydliwe) oraz bohaterzy. Chcę zaznaczyć, że książka została wydana trzy lata temu i jest to oczywiste, że styl pisania książek się zmienił co pewnie też wpłynęło na opinie książki. Ta historia ma ten potępiał i mogłaby być lepiej napisana. Jednym z minusów były także polskie imiona, czego wręcz nie przepadam. Nie polecam tej książki
2

Anna

16.10.2023

“Najgłośniej krzyczy serce” autorstwa Martyny Senator to historia która porusza bardzo ważny problem jakim jest akceptacja siebie i przemoc w
szkole. Autorka bardzo realistycznie opisuje wszystkie wątki jednak motyw walki z dręczycielami całkowicie znika gdzieś za cukierkowym romansem głównych bohaterów i ich irracjonalnymi wyborami i zachowaniami. W samą książkę bardzo trudno było mi się wczuć i w ogóle nie zżyłam się z bohaterami. Gdy już zaczynałam czytać to czas strasznie mi się dłużył i gdy przychodził moment odkładania tej książki to wcale nie miałam uczucia, że chcę do niej wrócić. Bardzo mi przykro, że książka okazała się dla mnie tak wielkim rozczarowaniem.
5

Blanka Magun

13.10.2023

Najgłośniej krzyczy serce" to przejmująca książka młodzieżowa opowiadająca o osobach, które doświadczyły poniżania, złego traktowania i wyśmiemawania w szkole. Ta
historia trafiła w czuły punkt w mojej duszy. Trafiła idealnie w moją wrażliwość i jeszcze bardziej ją poczułam, przez utożsamianie się z niektórymi przeżyciami bohaterów.🥺 Jest to książka wspaniale okazująca cierpienie młodych, niewinnych ludzi i siłę niektórych słów i czynów. Wspaniale- nie oznacza pięknych zachowań, a wręcz przeciwnie- zachowania, które są odpychające i okrutne. To jak autorka przelała na papier te emocje, jest nie do opisania. Tak ważne tematy poruszane w tej lekturze pokazują jak wartościowa jest książka. Im dalej byłam w historii, tym mocniej wszystko przeżywałam i nie mogłam się doczekać "rozwiązania" sprawy. Bardzo podobało mi się to, że weszliśmy również trochę głębiej w historię rodzin głównych bohaterów. Autorka ma przepiękny styl pisania i za każdym razem utrzymywała czytelnika w napięciu.❤️ I teraz najważniejszy argument, który musi już was zachęcić do przeczytania tej historii: książka posiada przepiękne przesłanie. "Nie zmienimy świata jedną decyzją, ale każdy mały krok może pomóc, by żyć w lepszym świecie"- takie przesłanie ja wyniosłam z tej książki. Polecam ją ogromnie każdemu!✨️ .
4

Bookss

10.10.2023

Przyznam, że na początku mślałam, że będzie to typowy młodzieżowy romans. Zdecydowanie się myliłam. Książka ma bardzo ważny przekaz. Hejt
i przemoc w szkole często są olewane, a bardzo mogą się odbić na psychice młodej osoby i nie tylko. Lektura naprawdę mnie wzruszyła. Nie tylko z powodu problemów Niny, a również Kacpra, który też nie miał łatwo w życiu. Nie jest to zwykła młodzieżówka, a bardzo ważna powieść. Jestem pewna, że zostanie długo w mojej głowie i uważam, iż naprawdę warto ją przeczytać.
3

Nadia Foreiter

09.10.2023

•••🩰🎧🏫🧡••• 3/5⭐️ Książka opowiada o dziewczynie, która ma z pozoru idealne życie i chłopaku, który przez trudne wydarzenia z przeszłości jest zmuszony
do powtórki klasy w liceum. Jednak Nina od kilku miesięcy jest gnębiona w szkole. Wyzwiska kierowane w stronę jej wyglądu, z każdym dniem stają się coraz gorsze i niebezpieczniejsze. Jedynym miejscem, w którym dziewczyna znajduje ukojenie i spokój, jest sala taneczna. Jej największa pasja pomaga jej przetrwać trudy każdego dnia. Z kolei Kacper próbuje poukładać swoje życie po trudnych wydarzeniach z przeszłości. Wychowuję młodszego brata i marzy o tym, że jak najszybciej stanie się niezależny od swojego ojca- z którym ma dość skomplikowaną relację. Jest to powieść, którą powinien przeczytać każdy nastolatek. Poruszony w niej temat gnębienia psychicznego, jak i fizycznego, ciągle jest zbyt ignorowany w szkołach- pomimo tego, że spotyka on niewyobrażalną ilość młodych osób. Jest to powieść, która uczy, by zwracać uwagę na innych i nie ignorować złego zachowania wśród ludzi z naszego towarzystwa. W końcu nasze słowa mogą zmienić czyjeś życie w koszmar i na zawsze zostawić w nich ślad, prawda? Jednak niestety muszę dodać pewne „ale”. Wiele wydarzeń z książki zostało opisanych dość powierzchownie. Wiemy, że jakaś sytuacja miała miejsce, ale nie znamy jej szczegółów. Styl pisania autorki przywodzi na myśl, że jest to książka dla młodszych odbiorców, jednak jej trudna tematyka i występujące w niej wulgaryzmy, mówią nam coś innego. Samą książkę czyta się dość przyjemnie i lekko- gatunkowo jest to prosta młodzieżówka, której według mnie brakowało większej głębi. Pomimo wszystko jestem wdzięczna, że mogłam poznać Ninę i Kacpra i bardzo dziękuję wydawnictwu za egzemplarz.🫶🏻
4

zuzix.with.boooks

08.10.2023

Początek i koniec był zwyczajnie nudny. Ale tak poza tym historia zawiera bardzo cenne wątki. Takie jak hejt, śmierć bliskiej
osoby, przyjaźń, wzajemne wsparcie, nienawiść i wątek gnębienia słabszych. Nina była wyzywana za to jak wyglądała i za to co kocha. Kochała taniec i tańczyła genialnie, lecz mimo to w szkole się z niej śmiali. Za to jak wyglądała, tak naprawdę znajdowali głupią wymówkę tylko po to aby mieć trochę śmiechu. I to był tylko jeden chłopak. Jeden chłopak zaczął się z niej nabijać a reszta uczniów tylko stała i się patrzyła. No bo przecież lepiej żeby to z kogoś innego drwił niż ze mnie. I nikt jej nie pomógł, żaden nauczyciel czy dyrektor. Uznali to za wyolbrzymioną ze strony Niny sytuacje. Po swojej stronie miała tylko Kacpra i Magdę, a później rodziców. Kacper natomiast zmagał się ze śmiercią jej matki. Po śmierci cała odpowiedzialność jaka powinna spaść na ojca spadła na niego. Musiał pomagać swojemu młodszemu bratu w czynnościach takich jak: odrabianie lekcji czy zbieranie liści na zajęcia. Ale dzięki ich przyjaźni- Kacpra, Niny i Magdy- razem dali radę. Pokonać hejt. Pokonać wszystkie trudności jakie im się przydarzyły. I ta historia pokazuje właśnie jak ważne jest wzajemne wsparcie, w każdej sutuacjii. Jak możemy, pomóżmy :)
5

Kath Parker

13.05.2022

"Najgłośniej krzyczy serce" to jedna z tych młodzieżówek, które pozostają w pamięci czytelnika na bardzo długo! To, co najbardziej urzekło
mnie w tej książce, to po prostu pokazanie problemu nękania w szkołach i tego, jak obojętni potrafią być na to ludzie. To smutne jak bardzo obraz, który w swojej książce ukazała autorka jest prawdziwy! Tak zdecydowanie nie powinno być! Wzruszyła mnie historia Niny, Kacpra i Magdy, bo to właśnie oni, jako jedyni, mimo wielu przeciwności, postanowili sprzeciwić się systemowi i coś z tym w końcu zrobić. Cieszę się także, że Martyna Senator nie wykreowała swoich bohaterów w sposób nierealistyczny i wyidealizowany. Pokazała ich jako zwykłych ludzi, zwyczajnych nastolatków, którzy boją się tego, co może ich spotkać, ale jednocześnie znajdują w sobie siłę. Dodatkowo występujący wątek miłosny, który nie jest nachalny ani wymuszony, stanowi świetne uzupełnienie całej historii. Niesamowicie mi się on spodobał i aż żałuję, że nie mogłam przebywać w towarzystwie głównych bohaterów, czyli Niny i Kacpra, nieco dłużej. Powieść "Najgłośniej krzyczy serce" urzekła mnie tak, jak chyba żadna z książek młodzieżowych od bardzo długiego czasu. Cieszę się dodatkowo, iż tak ważna pozycja, poruszająca tyle istotnych tematów, wyszła z pod pióra polskiej autorki. Mam wielką nadzieję, że historia Niny i Kacpra okaże się pomocna dla niejednego czytelnika, który być może dzięki niej znajdzie siły do zmierzenia się z własnymi problemami.
5

Kath Parker

13.05.2022

"Najgłośniej krzyczy serce" to jedna z tych młodzieżówek, które pozostają w pamięci czytelnika na bardzo długo! To, co najbardziej urzekło
mnie w tej książce, to po prostu pokazanie problemu nękania w szkołach i tego, jak obojętni potrafią być na to ludzie. To smutne jak bardzo obraz, który w swojej książce ukazała autorka jest prawdziwy! Tak zdecydowanie nie powinno być! Wzruszyła mnie historia Niny, Kacpra i Magdy, bo to właśnie oni, jako jedyni, mimo wielu przeciwności, postanowili sprzeciwić się systemowi i coś z tym w końcu zrobić. Cieszę się także, że Martyna Senator nie wykreowała swoich bohaterów w sposób nierealistyczny i wyidealizowany. Pokazała ich jako zwykłych ludzi, zwyczajnych nastolatków, którzy boją się tego, co może ich spotkać, ale jednocześnie znajdują w sobie siłę. Dodatkowo występujący wątek miłosny, który nie jest nachalny ani wymuszony, stanowi świetne uzupełnienie całej historii. Niesamowicie mi się on spodobał i aż żałuję, że nie mogłam przebywać w towarzystwie głównych bohaterów, czyli Niny i Kacpra, nieco dłużej. Powieść "Najgłośniej krzyczy serce" urzekła mnie tak, jak chyba żadna z książek młodzieżowych od bardzo długiego czasu. Cieszę się dodatkowo, iż tak ważna pozycja, poruszająca tyle istotnych tematów, wyszła z pod pióra polskiej autorki. Mam wielką nadzieję, że historia Niny i Kacpra okaże się pomocna dla niejednego czytelnika, który być może dzięki niej znajdzie siły do zmierzenia się z własnymi problemami.
4

agnban9

11.05.2022

Czytacie o czym jest książka, zanim zaczniecie ją czytać??? Ja często tego nie robię. Lubię mieć niespodziankę, bo nigdy nie
wiem czego się spodziewać. Tak było z tą książką. Nie miałam do niej żadnych oczekiwań. Spodziewałam się jakiego romansu młodzieżowego, nie wiem czemu, ale miałam takie wrażenie jak patrzyłam na okładkę. I tak na prawdę to dostałam, tylko nie to było najważniejsze w tej książce. To był wątek poboczny, miły i oczywisty, ale nie zdominował całej historii i bardzo dobrze. Jest to książka o przemocy w szkole. Pokazuje jak niewiele trzeba by paść jej ofiarą i jak ciężko poprosić o pomoc, a potem jak ciężko ją dostać. Trzeba walczyć o sprawiedliwość, ale każdy jest przeciwko tobie ze strachu przed takim samym losem. Bo jak to jest możliwe, że wzorowy uczeń może kogoś gnębić??? Nigdy nie było na niego skarg, jest kapitanem drużyny piłki nożnej, ma dobre oceny, jak by to był wyznacznik jego zachowania. Nikt nie widzi, nie ma dowodów, więc nie ma sprawy. Przynajmniej tak twierdzi dyrekcja. Więc ten kto powinien bronić, zamiata problem pod dywan, bo nie może nikogo bezpodstawnie oskarżyć. Słowo przeciw słowu. Jak to dobrze, że udało się zdobyć nagranie podbicia, bo inaczej sprawy by nie było. Ale to dopiero początek historii i walki o sprawiedliwość. Trzeba przyznać Ninie, że jak już zaczęła wreszcie walczyć, to ciągnęła to do końca. Mimo przeciwnościom, kolejnym docinkom nie poddawała się. Miała oparcie w cudownej przyjaciółce i chłopaku, którzy zawsze dodawali jej siły. Nie powinnam tego czytać, zdecydowanie. Od razu w mojej głowie rodzą się pytania, a co by było gdyby... dotknęło to mojego syna. Przecież teraz wszystko jest możliwe. Szkoła nie jest taka jak kiedyś. Do tego dochodzi łatwy dostęp do internetu, a tam wszystko wolno. Jak nad tym panować, niestety nie da się. Zdecydowanie za dużo o tym myślę po tej książce. A może to i dobrze. Na pewno zmusza do refleksji. Polecam przeczytać, bo to może przydarzyć się każdemu.
4

agnban9

11.05.2022

Czytacie o czym jest książka, zanim zaczniecie ją czytać??? Ja często tego nie robię. Lubię mieć niespodziankę, bo nigdy nie
wiem czego się spodziewać. Tak było z tą książką. Nie miałam do niej żadnych oczekiwań. Spodziewałam się jakiego romansu młodzieżowego, nie wiem czemu, ale miałam takie wrażenie jak patrzyłam na okładkę. I tak na prawdę to dostałam, tylko nie to było najważniejsze w tej książce. To był wątek poboczny, miły i oczywisty, ale nie zdominował całej historii i bardzo dobrze. Jest to książka o przemocy w szkole. Pokazuje jak niewiele trzeba by paść jej ofiarą i jak ciężko poprosić o pomoc, a potem jak ciężko ją dostać. Trzeba walczyć o sprawiedliwość, ale każdy jest przeciwko tobie ze strachu przed takim samym losem. Bo jak to jest możliwe, że wzorowy uczeń może kogoś gnębić??? Nigdy nie było na niego skarg, jest kapitanem drużyny piłki nożnej, ma dobre oceny, jak by to był wyznacznik jego zachowania. Nikt nie widzi, nie ma dowodów, więc nie ma sprawy. Przynajmniej tak twierdzi dyrekcja. Więc ten kto powinien bronić, zamiata problem pod dywan, bo nie może nikogo bezpodstawnie oskarżyć. Słowo przeciw słowu. Jak to dobrze, że udało się zdobyć nagranie podbicia, bo inaczej sprawy by nie było. Ale to dopiero początek historii i walki o sprawiedliwość. Trzeba przyznać Ninie, że jak już zaczęła wreszcie walczyć, to ciągnęła to do końca. Mimo przeciwnościom, kolejnym docinkom nie poddawała się. Miała oparcie w cudownej przyjaciółce i chłopaku, którzy zawsze dodawali jej siły. Nie powinnam tego czytać, zdecydowanie. Od razu w mojej głowie rodzą się pytania, a co by było gdyby... dotknęło to mojego syna. Przecież teraz wszystko jest możliwe. Szkoła nie jest taka jak kiedyś. Do tego dochodzi łatwy dostęp do internetu, a tam wszystko wolno. Jak nad tym panować, niestety nie da się. Zdecydowanie za dużo o tym myślę po tej książce. A może to i dobrze. Na pewno zmusza do refleksji. Polecam przeczytać, bo to może przydarzyć się każdemu.
4

MM

17.11.2021

„Najgłośniej krzyczy serce” to w zasadzie klasyczny przykład literatury dla młodych dorosłych. Dwoje licealistów obarczonych traumami, z przeszkodami, odnajduje drogę
do siebie. To co wyróżnia tę książkę z zalewu podobnych to świetnie pokazany mechanizm szkolnego hejtu. Tutaj agresorem jest odrzucony adorator, a biernie się temu przygląda lub w tym uczestniczy spora część pozostałych uczniów. Jest taki moment w tej lekturze, że na nawet czytelnik staje się bezradny wobec sytuacji, w której znaleźli się Nina i Kacper. Szkoła w tej powieści wypada dość blado i bezsilnie. Problemy zamiatane są pod dywan. Rodzice jak już dowiadują się co się dzieje, towarzyszą młodzieży w rozwiązywaniu kłopotów, ale procedury nie nadążają za życiem. Bohaterowie są wsparciem sami dla siebie, mają mądrych przyjaciół, ale i to nie zawsze wystarcza. Pierwsze uczucie, przyjaźń to jasne elementy tej historii, przemoc rówieśnicza w białych rękawiczkach to jej rewers. Warto przeczytać chociażby po to, żeby wyczulić się na symptomy, które tej sytuacji towarzyszą. No i pomimo dość oczywistej konwencji, książka jest dość świeża, czasem nieco się z niej wyłamująca.
4

MM

17.11.2021

„Najgłośniej krzyczy serce” to w zasadzie klasyczny przykład literatury dla młodych dorosłych. Dwoje licealistów obarczonych traumami, z przeszkodami, odnajduje drogę
do siebie. To co wyróżnia tę książkę z zalewu podobnych to świetnie pokazany mechanizm szkolnego hejtu. Tutaj agresorem jest odrzucony adorator, a biernie się temu przygląda lub w tym uczestniczy spora część pozostałych uczniów. Jest taki moment w tej lekturze, że na nawet czytelnik staje się bezradny wobec sytuacji, w której znaleźli się Nina i Kacper. Szkoła w tej powieści wypada dość blado i bezsilnie. Problemy zamiatane są pod dywan. Rodzice jak już dowiadują się co się dzieje, towarzyszą młodzieży w rozwiązywaniu kłopotów, ale procedury nie nadążają za życiem. Bohaterowie są wsparciem sami dla siebie, mają mądrych przyjaciół, ale i to nie zawsze wystarcza. Pierwsze uczucie, przyjaźń to jasne elementy tej historii, przemoc rówieśnicza w białych rękawiczkach to jej rewers. Warto przeczytać chociażby po to, żeby wyczulić się na symptomy, które tej sytuacji towarzyszą. No i pomimo dość oczywistej konwencji, książka jest dość świeża, czasem nieco się z niej wyłamująca.
5

Gosia

14.02.2021

Martyna Senator poruszyła bardzo ważny temat – przemoc w szkole. Każdy z nas miał z nią styczność: był ofiarą, obserwatorem
albo samym prześladowcą. Nigdy nie wiadomo do której grupy zostaniemy przydzieleni i nie zawsze jest to zależne od nas samych. Wpływa na to nasz charakter, ludzie którymi się otaczamy, atmosfera w domu, traumatyczne przeżycia, strata kogoś bliskiego, brak akceptacji samego siebie i mnóstwo innych rzeczy. Myślimy, że jeśli przemoc nie dotyczy nas bezpośrednio, to jej nie ma. Siedzimy cicho i udajemy, że nie widzimy tamtej dziewczyny płaczącej w kącie lub pobitego chłopaka podpierającego się ściany. Częste wołania o pomoc są bagatelizowane i tłumaczone tym, że to tylko taki wiek, forma zaczepek wśród młodych ludzi… szkoda, że czasem opłakana w skutkach. „Najgłośniej krzyczy serce” to książka dla wszystkich. Wśród bohaterów możemy odnaleźć nas samych, z czasów kiedy uczęszczaliśmy do szkoły. Historia Niny, Kacpra czy Magdy mogła kiedyś być naszą. Nie trzeba wiele, by stać się prześladowanym przez rówieśników lub samym prześladowcą. Nie kiedy wystarczy tylko inny kolor skóry, wyznanie religijne, pochodzenie, odmienna orientacja seksualna i milion innych czynników. Częściej są to bardziej przyziemne powody, a ofiarami są głównie ci grubi, nieśmiali, brzydcy, chorzy, kujoni… Przemoc nie jest wytłumaczeniem, a sami bywamy zbyt bezsilni, by z nią walczyć. Wstydzimy się szukać pomocy, bo niektórzy ludzie są zbyt bierni i szukają głupich wytłumaczeń, byle nie stracić w oczach innych. Są cicho, wtapiają się w tłum, udają, że nic nie widzą byleby sami nie byli wytykani palcem i ośmieszani. „ Bo ból nie zawsze wiążę się z krzykiem czy płaczem. Czasami przybiera formę cichej rozpaczy, którą można dostrzec jedynie w zasnutych smutkiem oczach”. Cicha, nie wychylająca się z tłumu obserwatorka xx
5

Gosia

14.02.2021

Martyna Senator poruszyła bardzo ważny temat – przemoc w szkole. Każdy z nas miał z nią styczność: był ofiarą, obserwatorem
albo samym prześladowcą. Nigdy nie wiadomo do której grupy zostaniemy przydzieleni i nie zawsze jest to zależne od nas samych. Wpływa na to nasz charakter, ludzie którymi się otaczamy, atmosfera w domu, traumatyczne przeżycia, strata kogoś bliskiego, brak akceptacji samego siebie i mnóstwo innych rzeczy. Myślimy, że jeśli przemoc nie dotyczy nas bezpośrednio, to jej nie ma. Siedzimy cicho i udajemy, że nie widzimy tamtej dziewczyny płaczącej w kącie lub pobitego chłopaka podpierającego się ściany. Częste wołania o pomoc są bagatelizowane i tłumaczone tym, że to tylko taki wiek, forma zaczepek wśród młodych ludzi… szkoda, że czasem opłakana w skutkach. „Najgłośniej krzyczy serce” to książka dla wszystkich. Wśród bohaterów możemy odnaleźć nas samych, z czasów kiedy uczęszczaliśmy do szkoły. Historia Niny, Kacpra czy Magdy mogła kiedyś być naszą. Nie trzeba wiele, by stać się prześladowanym przez rówieśników lub samym prześladowcą. Nie kiedy wystarczy tylko inny kolor skóry, wyznanie religijne, pochodzenie, odmienna orientacja seksualna i milion innych czynników. Częściej są to bardziej przyziemne powody, a ofiarami są głównie ci grubi, nieśmiali, brzydcy, chorzy, kujoni… Przemoc nie jest wytłumaczeniem, a sami bywamy zbyt bezsilni, by z nią walczyć. Wstydzimy się szukać pomocy, bo niektórzy ludzie są zbyt bierni i szukają głupich wytłumaczeń, byle nie stracić w oczach innych. Są cicho, wtapiają się w tłum, udają, że nic nie widzą byleby sami nie byli wytykani palcem i ośmieszani. „ Bo ból nie zawsze wiążę się z krzykiem czy płaczem. Czasami przybiera formę cichej rozpaczy, którą można dostrzec jedynie w zasnutych smutkiem oczach”. Cicha, nie wychylająca się z tłumu obserwatorka xx
5

MissSilly

10.01.2021

Myślałam, że to romansidło jakich wiele, lekka opowieść z nurtu young adult o nastolatkach, którzy przeżywają swoje małe nieszczęścia... Jak
bardzo nie doceniłam tej książki, wiem teraz! Nina, Kacper i Magda zmagają się z różnymi problemami... Najbardziej wziętym na tapetę jest prześladowanie przez szkolnych rówieśników, które wymyka się spod kontroli. To nie wszystko - mamy tu śmierć rodzica, kompleksy dotyczące własnego ciała, pierwsze zakochanie, kt,óre pojawia się znikąd, wierną przyjaźń, utratę marzeń, brak czasu na pasję, konflikt z rodzicami... Brzmi jak przepis na totalną katastrofę i misz-masz, tymczasem Martyna Senator tak zgrabnie spletła wątki i przeprowadziła nas przez każdy z nich, że czytamy wciągającą, spójną jedność! Sama myślami przeniosłam się 10 lat wstecz do szkoły i nie do ońca akceptujących mnie rówieśników. Nawet po takim czasie książka miała działanie terapeutyczne, pozwoliła mi poczuć się tamta nastolatką i zrozumieć, że zachowanie wrogich mi osób nie było moją winą. Piękna, terapeutyczna i wciągająca podróż do własnej psychiki. Podrzućcie ją pedagogom szkolnym - nie wątpię, że stanie się częścią ich pracy!
4

ksiazkowe.wisienki

04.11.2020

Zbyt gruba, zbyt brzydki, zbyt nieśmiała, zbyt wrażliwy… Skądś to znacie? Czas przeszły spędzony w szkolnych ławach nie zawsze jest
beztroski i łatwy. Nie dosyć, że z każdym rokiem nauki jest coraz więcej, a czasu coraz mniej, to jeszcze relacje z rówieśnikami bywają bardzo skomplikowane. Łatwo się mówi: „Nie przejmuj się”, „Nie zwracaj na to uwagi”, kiedy słowne zaczepki będące z początku niewinnymi i głupimi żartami uderzają w najczulsze struny nastolatka i zmieniają codzienność w koszmar. Mam wrażenie, że książka „Najgłośniej krzyczy serce” to głośny apel w sprawie przemocy i hejtu. To książka, o której zarówno młodzi ludzie i dorośli powinni usłyszeć i byłoby miło, gdyby ją przeczytali. Historia Niny i jej rówieśników pobudza do myślenia, wzbudza sporo emocji i wywołuje refleksje na temat współczesnego świata nastolatków w szkolnych murach i poza nimi. Świata, który niejednokrotnie bywa bardzo brutalny i doprowadza do tragedii. Tragedii tych w wielu przypadkach można byłoby uniknąć, gdyby tylko świadkowie różnych zdarzeń mieli w sobie odwagę do reagowania i sprzeciwiania się niesprawiedliwości. Tylko czy to aby na pewno wystarczy? Czy jedna kropla w morzu potrzeb pomoże uniknąć wielu przykrym sytuacjom? Tego nie możemy być pewni, ale na pewno warto próbować walczyć ze złem. Książka porusza temat hejtu wśród nastolatków. Autorka zaprezentowała różne postawy rodziców, pracowników placówek edukacyjnych i młodych ludzi wobec zaistniałych sytuacji. Te przedstawione postawy są skrajnie różne, w zależności od tego, po której stronie barykady stoimy. Niektóre z nich bulwersują, z niektórymi zgadzamy się w stu procentach. Choć historia Niny jest fikcją literacką, to opisane wydarzenia niestety niejednokrotnie dzieją się w prawdziwym życiu na co dzień. Treść zawarta w książce powinna być przestrogą i sygnałem dla dorosłych i młodych ludzi. Sygnałem, aby mieć oczy i uszy szeroko otwarte na krzywdę drugiego człowieka. Polecam książkę „Najgłośniej krzyczy serce” młodszym i starszym.
4

ksiazkowe.wisienki

04.11.2020

Zbyt gruba, zbyt brzydki, zbyt nieśmiała, zbyt wrażliwy… Skądś to znacie? Czas przeszły spędzony w szkolnych ławach nie zawsze jest
beztroski i łatwy. Nie dosyć, że z każdym rokiem nauki jest coraz więcej, a czasu coraz mniej, to jeszcze relacje z rówieśnikami bywają bardzo skomplikowane. Łatwo się mówi: „Nie przejmuj się”, „Nie zwracaj na to uwagi”, kiedy słowne zaczepki będące z początku niewinnymi i głupimi żartami uderzają w najczulsze struny nastolatka i zmieniają codzienność w koszmar. Mam wrażenie, że książka „Najgłośniej krzyczy serce” to głośny apel w sprawie przemocy i hejtu. To książka, o której zarówno młodzi ludzie i dorośli powinni usłyszeć i byłoby miło, gdyby ją przeczytali. Historia Niny i jej rówieśników pobudza do myślenia, wzbudza sporo emocji i wywołuje refleksje na temat współczesnego świata nastolatków w szkolnych murach i poza nimi. Świata, który niejednokrotnie bywa bardzo brutalny i doprowadza do tragedii. Tragedii tych w wielu przypadkach można byłoby uniknąć, gdyby tylko świadkowie różnych zdarzeń mieli w sobie odwagę do reagowania i sprzeciwiania się niesprawiedliwości. Tylko czy to aby na pewno wystarczy? Czy jedna kropla w morzu potrzeb pomoże uniknąć wielu przykrym sytuacjom? Tego nie możemy być pewni, ale na pewno warto próbować walczyć ze złem. Książka porusza temat hejtu wśród nastolatków. Autorka zaprezentowała różne postawy rodziców, pracowników placówek edukacyjnych i młodych ludzi wobec zaistniałych sytuacji. Te przedstawione postawy są skrajnie różne, w zależności od tego, po której stronie barykady stoimy. Niektóre z nich bulwersują, z niektórymi zgadzamy się w stu procentach. Choć historia Niny jest fikcją literacką, to opisane wydarzenia niestety niejednokrotnie dzieją się w prawdziwym życiu na co dzień. Treść zawarta w książce powinna być przestrogą i sygnałem dla dorosłych i młodych ludzi. Sygnałem, aby mieć oczy i uszy szeroko otwarte na krzywdę drugiego człowieka. Polecam książkę „Najgłośniej krzyczy serce” młodszym i starszym.
3

book.and.tea.love

30.10.2020

Napewno nie jest to książka w moich klimatach. Nie czytam ma codzień książek tego typu. Powiem też, że zostałam podstępem
naciągnięta na przeczytanie tej książki. Naciągnęła mnie przyjaciółka, która zachwalała mi, że ta książka jest mega smutna itd. Powiem tak: skończyłam czytać te książkę zatrzasnęła ją i napisałam do przyjaciółki, w którym momencie przepraszam bardzo ta książka była smutna? Nie wiem, ale ja tam jakoś smutnych nie zauważyłam.
3

book.and.tea.love

30.10.2020

Napewno nie jest to książka w moich klimatach. Nie czytam ma codzień książek tego typu. Powiem też, że zostałam podstępem
naciągnięta na przeczytanie tej książki. Naciągnęła mnie przyjaciółka, która zachwalała mi, że ta książka jest mega smutna itd. Powiem tak: skończyłam czytać te książkę zatrzasnęła ją i napisałam do przyjaciółki, w którym momencie przepraszam bardzo ta książka była smutna? Nie wiem, ale ja tam jakoś smutnych nie zauważyłam.
5

Daria Białek

20.10.2020

Gdy tylko dowiedziałam się, że Martyna Senator pisze książkę, która będzie opowiadała o problemie nękania w szkole, od razu wiedziałam,
że ją przeczytam. Temat bowiem jest mi niestety bardzo bliski. Książka opowiada o uczniach liceum – Ninie i Kacprze. Ona jest wrażliwą dziewczyną, która całą sobą kocha taniec. On powtarza klasę, gdyż przez trudne wydarzenia w jego życiu, nauka zeszła na dalszy plan. Drogi tych dwojga przecinają się, kiedy pewnego razu Kacper staje się świadkiem przykrej sceny, podczas której jeden z uczniów zaczyna obrzucać Ninę wyzywającymi komentarzami. Odtąd Kacper stara się pomóc dziewczynie, by nie dochodziło więcej do podobnych sytuacji. Co jednak okazuje się trudniejsze, niż można byłoby przypuszczać. Problem przemocy szkolnej został w tej historii bardzo dobrze opowiedziany. Autorka przedstawiła uczucia głównej bohaterki, która notorycznie szykanowana, zaczęła coraz bardziej się w sobie zamykać. Każda obelga padająca w jej stronę zostawała głęboko w jej głowie, raniąc serce. Historia Niny uświadamia, że wszystkie przezwiska, publiczne wyśmiewanie i upokarzanie, każdy rodzaj agresji, czy to słownej, czy fizycznej, zostają w człowieku na zawsze. Nie da się o tym zapomnieć ani całkowicie od tego uwolnić. Autorka przedstawiła również postawę nauczycieli wobec faktu przemocy w szkole, która – podobnie jak w prawdziwym życiu – niestety często jest lekceważąca. Problem bywa zamiatany pod dywan, a uczniowie słyszą słowa, że ich oprawcy najwyraźniej chcą w ten sposób okazać im swoje zainteresowanie, dlatego powinni się tym cieszyć… Czytając tę książkę, niejednokrotnie czułam złość, wiedząc, że takie rzeczy dzieją się naprawdę. W wielu szkołach, jeśli nie w każdej, są oprawcy, znęcający się nad innymi uczniami. Ich ofiary czują się przez to jak osoby gorsze, a w ich głowach zaczyna żyć mylne przekonanie, że to z nimi musi być coś nie tak. Tymczasem prawda jest zupełnie przeciwna. Nauczyciele często nie biorą wieści o przemocy w szkole na poważnie, a rodzice niekiedy nie chcą uwierzyć, że ich dziecko mogłoby być oprawcą. Przez całą lekturę towarzyszył mi również ból i smutek, a wielu momentach moje oczy wypełniały się łzami. Ponieważ w postaci Niny, a później też Magdy czy Diany, widziałam samą siebie. Ja również doświadczyłam przemocy psychicznej ze strony rówieśników, która zaczęła się jeszcze w podstawówce i trwała praktycznie do samego końca, czyli dotąd, aż nie ukończyłam szkoły. Od wielu uczniów usłyszałam ogrom okropnych słów, które pamiętam do tej pory. Nieustannie byłam wyśmiewana, obrażana, wytykana palcami, traktowana jako ktoś gorszy, ktoś, kto z niezrozumiałych dla mnie powodów nie zasługuje na to, by być traktowany z szacunkiem. Mogłabym napisać, że traktowali mnie tak dlatego, że byłam bardzo nieśmiała, cicha i zamknięta w sobie, ale przecież to nie był powód, żeby niszczyć drugiego człowieka. Nie istnieje żaden powód, dla którego można byłoby poniżać innych. ,,Najgłośniej krzyczy serce’’ bardzo mnie poruszyło. Przekaz tej książki oraz to, jak została napisana, sprawiło, że stała się dla mnie jedną z najważniejszych książek mojego życia. Z pewnością jeszcze nie raz do niej powrócę, a ostatnie strony tej historii będę sobie przypominać wielokrotnie. Słowa na nich poruszone są ważne, prawdziwe i piękne. Uważam, że tę książkę powinien przeczytać każdy człowiek. Nie tylko ten, który zaznał kiedyś przemocy. Nie tylko uczeń. Nie tylko nauczyciel. Nie tylko rodzic. Każdy. Gdyż problem nękania w szkole niestety ciągle jest aktualny. Trzeba być niego świadomym, przezwyciężać go, wiedzieć, jak można go zlikwidować i wiedzieć, jak można pomóc tym, którzy doświadczyli przemocy. ,,Znajdź w sobie siłę. I zacznij o siebie walczyć’’. Dziękuję autorce za tę książkę!
5

arcytwory

20.10.2020

Kto by się spodziewał, że za taką słodką okładką kryje się taka ważna powieść? Nina jest wrażliwą dziewczyną, która niestety padła
ofiarą nieuzasadnionego nękania w szkole. Kacper jest chłopakiem, którego życie niedawno zmieniło się całkowicie. Stał się zamknięty w sobie i nie wpuszcza nikogo do swojego świata. Czy tych dwoje może pomóc sobie nawzajem? „Najgłośniej krzyczy serce” porusza bardzo ważny i często zamiatany pod dywan temat – przemoc w szkole. Nie rozumiałam nigdy, jak można kogoś gnębić, nawet mając powód. Bardzo szanuję autorka za to, w jaki sposób podchodzi do tematu. Nie czyni z ofiar jeszcze większych ofiar, a oprawcy nie są odczłowieczani. Pokazuje, że każdy może się zmienić i nie należy od razu każdego osądzać, dawać łatki na całe życie. Każdy jest człowiekiem. Moc tego tematu uderzyła mnie jeszcze bardziej gdy uświadomiłam sobie, że nie wszystko w tej książce jest wymysłem autorki. Takie sytuacje nie tylko mogą spotkać każdego z nas, ale kogoś to spotkało. Zmroziło mnie to. Poczułam dużą bezsilność w tym momencie. W powieści poruszone są też inne ważne, trudne tematy – utrata kogoś bliskiego, żałoba, utrata zaufania, pierwsza miłość (o tym ostatnim za chwilę). Czyli czeka na czytelnika ogrom emocji. Przez to nie jest to książka, którą czyta się szybko, którą pochłonie się od razu. Nie zmienia to jednak faktu, że wciąż jest ważną powieścią, po którą trzeba sięgnąć. No to wróćmy do tej pierwszej miłości. To jedna z nielicznych rzeczy, które mi nie stykały w tej książce. Ten temat wydawał mi się po prostu niepotrzebny, naciągany. Moim zdaniem lepiej wyszłoby bez tego wątku. Są jednak dwa przy których nie mogę przejść obojętnie. Po pierwsze – ten wątek pokazuje, że nękanie nie musi dominować całego życia. Nawet w najgorszych dniach może pojawić się światełko nadziei, które rozświetli najciemniejsze momenty. A po drugie – wątek był po prostu dobrze poprowadzony. Było trochę szablonowego podejścia, ale i tak czuć było powiew świeżości. Więc może nie uważam tego wątku za potrzebny, ale i tak oceniam go na plus powieści. „Najgłośniej krzyczy serce” nie jest książką, którą łatwo będzie się Wam czytać. Która Was rozbawi. Która umili Wam wieczór. Ale jest za to książką ważną i potrzebną, więc warto po nią siegnąć.
5

arcytwory

20.10.2020

Kto by się spodziewał, że za taką słodką okładką kryje się taka ważna powieść? Nina jest wrażliwą dziewczyną, która niestety padła
ofiarą nieuzasadnionego nękania w szkole. Kacper jest chłopakiem, którego życie niedawno zmieniło się całkowicie. Stał się zamknięty w sobie i nie wpuszcza nikogo do swojego świata. Czy tych dwoje może pomóc sobie nawzajem? „Najgłośniej krzyczy serce” porusza bardzo ważny i często zamiatany pod dywan temat – przemoc w szkole. Nie rozumiałam nigdy, jak można kogoś gnębić, nawet mając powód. Bardzo szanuję autorka za to, w jaki sposób podchodzi do tematu. Nie czyni z ofiar jeszcze większych ofiar, a oprawcy nie są odczłowieczani. Pokazuje, że każdy może się zmienić i nie należy od razu każdego osądzać, dawać łatki na całe życie. Każdy jest człowiekiem. Moc tego tematu uderzyła mnie jeszcze bardziej gdy uświadomiłam sobie, że nie wszystko w tej książce jest wymysłem autorki. Takie sytuacje nie tylko mogą spotkać każdego z nas, ale kogoś to spotkało. Zmroziło mnie to. Poczułam dużą bezsilność w tym momencie. W powieści poruszone są też inne ważne, trudne tematy – utrata kogoś bliskiego, żałoba, utrata zaufania, pierwsza miłość (o tym ostatnim za chwilę). Czyli czeka na czytelnika ogrom emocji. Przez to nie jest to książka, którą czyta się szybko, którą pochłonie się od razu. Nie zmienia to jednak faktu, że wciąż jest ważną powieścią, po którą trzeba sięgnąć. No to wróćmy do tej pierwszej miłości. To jedna z nielicznych rzeczy, które mi nie stykały w tej książce. Ten temat wydawał mi się po prostu niepotrzebny, naciągany. Moim zdaniem lepiej wyszłoby bez tego wątku. Są jednak dwa przy których nie mogę przejść obojętnie. Po pierwsze – ten wątek pokazuje, że nękanie nie musi dominować całego życia. Nawet w najgorszych dniach może pojawić się światełko nadziei, które rozświetli najciemniejsze momenty. A po drugie – wątek był po prostu dobrze poprowadzony. Było trochę szablonowego podejścia, ale i tak czuć było powiew świeżości. Więc może nie uważam tego wątku za potrzebny, ale i tak oceniam go na plus powieści. „Najgłośniej krzyczy serce” nie jest książką, którą łatwo będzie się Wam czytać. Która Was rozbawi. Która umili Wam wieczór. Ale jest za to książką ważną i potrzebną, więc warto po nią siegnąć.
5

caly_swiat_patrzy

16.10.2020

Najgłośniej krzyczy serce” Martyny Senator to, jedna z tych książek, którą zapamiętam na długo. Wywołała ona u mnie potok łez.
Czasem były to, łzy spowodowane bezsilnością, a czasem łzy wzruszenia. Moi drodzy ostrzegam, niech nie zmyli Was ta „słodka” okładka, ponieważ to, co przeczytacie, mocno was odmieni lub wami wstrząśnie. 🥰 Powieść ta naszpikowana jest emocjami, które stopniowo kradną nasze serce, aby za chwilę je złamać. 💔 Powiem szczerze, że czytając ją, zastanawiałam się, czy nie powinnam jej odłożyć i dawkować sobie pomału. I nie dlatego, że była ona kiepska, o nie! Tego powiedzieć o niej nie mogę. Była świetna! Aczkolwiek opisane losy bohaterów tak poruszały moją duszę, iż jak już zaczęłam płakać, tak nie mogłam opanować łez. 🥺 Historia w niej zawarta nie tylko porusza ważne tematy takie jak: nękanie, żałoba, bunt czy też śmierć bliskiej nam osoby, ale także daje nam nadzieje. Pokazuje, że warto działać, a nie siedzieć bezczynnie i patrzeć na krzywdę innych. Nękania może doświadczyć każdy z nas. Nie dzieje się to tylko w szkołach chociaż myślę, że tam jest tego znacznie więcej niż w pracy, bądź na ulicy. Tak naprawdę może nas to spotkać gdziekolwiek. Nawet w internecie. 😞 Od wiek wieków wiadomo, iż słowa mają ogromna moc, jednakże jeśli dorzucimy do tego czyny, które upokorzą nas na oczach innych. To automatycznie mamy mieszankę wybuchową, która może sprawić, iż zaczniemy niszczyć właśnie poczucie wartości. Takim sposobem, osoba, która nas nęka, podcina nam skrzydła. Sprawia, że nie umiemy już latać, uważamy, że jesteśmy brzydcy i bezwartościowi. Tak wiem, o czym mówię, gdyż sama kiedyś również byłam nękana. Co prawda ja nie doświadczyłam aż tak przykrych przeżyć, aczkolwiek dobrze też nie było. Tak naprawdę zaczęło się to w gimnazjum, a skończyło pod koniec szkoły średniej. Nie zliczę wylanych łez i cichych wołań o pomoc. W każdym z nas kiedyś coś pęka. Ważne jednak jest to, abyśmy w zaistniałej sytuacji potrafili znaleźć w sobie siłę do walki. Pokazali, że nie dajemy przyzwolenia na to, aby ktoś nas obrażał, wyszydzał. 💪🏻 Niezwykle ważne w tym przypadku jest to, aby, nie wstydzić się, poprosić o pomoc. Dodatkowo dobrze jest mieć wokół siebie przyjaciela lub kogoś bliskiego, kto pomoże nam przez to wszystko przejść. Dlatego też bardzo podobało mi się to jak Madzia- przyjaciółka głównej bohaterki okazywała jej, że nie jest z tym sama. Pomagała jej oraz niejednokrotnie udowadniała, iż Nina może na nią liczyć. Mimo iż sama bała się o siebie, to jednak nie zostawiła swojej przyjaciółki samej sobie. Nie pozwoliła jej poddać się i upaść! ♥️ Taka przyjaźń jest na wagę złota! W książce podobał mi się również wątek pierwszej miłości. Jak pięknie pokazana została rodząca się miłość między głównymi bohaterami, jakimi są Nina oraz Kacper. Wspaniale jest móc doświadczać takiej miłości, która dla nas jest czymś nowym świeżym a czasem równie abstrakcyjnym. 😊 Jest to niezwykła książka, którą powinien przeczytać każdy! Polecam Wam ją z całego mojego serca oraz z czystym sumieniem! Proszę również o to, aby rodzice kupili ją swoim starszym dzieciom i dali do przeczytania. Jestem pewna, iż otworzy im ona oczy na wiele spraw. 🍀 Było to moje pierwsze spotkanie z tą Autorką i jestem pewna, że nie ostatnie! 😍 Jestem ogromnie ciekawa jej pozostałych książek.
5

caly_swiat_patrzy

16.10.2020

Najgłośniej krzyczy serce” Martyny Senator to, jedna z tych książek, którą zapamiętam na długo. Wywołała ona u mnie potok łez.
Czasem były to, łzy spowodowane bezsilnością, a czasem łzy wzruszenia. Moi drodzy ostrzegam, niech nie zmyli Was ta „słodka” okładka, ponieważ to, co przeczytacie, mocno was odmieni lub wami wstrząśnie. 🥰 Powieść ta naszpikowana jest emocjami, które stopniowo kradną nasze serce, aby za chwilę je złamać. 💔 Powiem szczerze, że czytając ją, zastanawiałam się, czy nie powinnam jej odłożyć i dawkować sobie pomału. I nie dlatego, że była ona kiepska, o nie! Tego powiedzieć o niej nie mogę. Była świetna! Aczkolwiek opisane losy bohaterów tak poruszały moją duszę, iż jak już zaczęłam płakać, tak nie mogłam opanować łez. 🥺 Historia w niej zawarta nie tylko porusza ważne tematy takie jak: nękanie, żałoba, bunt czy też śmierć bliskiej nam osoby, ale także daje nam nadzieje. Pokazuje, że warto działać, a nie siedzieć bezczynnie i patrzeć na krzywdę innych. Nękania może doświadczyć każdy z nas. Nie dzieje się to tylko w szkołach chociaż myślę, że tam jest tego znacznie więcej niż w pracy, bądź na ulicy. Tak naprawdę może nas to spotkać gdziekolwiek. Nawet w internecie. 😞 Od wiek wieków wiadomo, iż słowa mają ogromna moc, jednakże jeśli dorzucimy do tego czyny, które upokorzą nas na oczach innych. To automatycznie mamy mieszankę wybuchową, która może sprawić, iż zaczniemy niszczyć właśnie poczucie wartości. Takim sposobem, osoba, która nas nęka, podcina nam skrzydła. Sprawia, że nie umiemy już latać, uważamy, że jesteśmy brzydcy i bezwartościowi. Tak wiem, o czym mówię, gdyż sama kiedyś również byłam nękana. Co prawda ja nie doświadczyłam aż tak przykrych przeżyć, aczkolwiek dobrze też nie było. Tak naprawdę zaczęło się to w gimnazjum, a skończyło pod koniec szkoły średniej. Nie zliczę wylanych łez i cichych wołań o pomoc. W każdym z nas kiedyś coś pęka. Ważne jednak jest to, abyśmy w zaistniałej sytuacji potrafili znaleźć w sobie siłę do walki. Pokazali, że nie dajemy przyzwolenia na to, aby ktoś nas obrażał, wyszydzał. 💪🏻 Niezwykle ważne w tym przypadku jest to, aby, nie wstydzić się, poprosić o pomoc. Dodatkowo dobrze jest mieć wokół siebie przyjaciela lub kogoś bliskiego, kto pomoże nam przez to wszystko przejść. Dlatego też bardzo podobało mi się to jak Madzia- przyjaciółka głównej bohaterki okazywała jej, że nie jest z tym sama. Pomagała jej oraz niejednokrotnie udowadniała, iż Nina może na nią liczyć. Mimo iż sama bała się o siebie, to jednak nie zostawiła swojej przyjaciółki samej sobie. Nie pozwoliła jej poddać się i upaść! ♥️ Taka przyjaźń jest na wagę złota! W książce podobał mi się również wątek pierwszej miłości. Jak pięknie pokazana została rodząca się miłość między głównymi bohaterami, jakimi są Nina oraz Kacper. Wspaniale jest móc doświadczać takiej miłości, która dla nas jest czymś nowym świeżym a czasem równie abstrakcyjnym. 😊 Jest to niezwykła książka, którą powinien przeczytać każdy! Polecam Wam ją z całego mojego serca oraz z czystym sumieniem! Proszę również o to, aby rodzice kupili ją swoim starszym dzieciom i dali do przeczytania. Jestem pewna, iż otworzy im ona oczy na wiele spraw. 🍀 Było to moje pierwsze spotkanie z tą Autorką i jestem pewna, że nie ostatnie! 😍 Jestem ogromnie ciekawa jej pozostałych książek.
5

Monika Zagrodnik

16.10.2020

Książka "Najgłośniej krzyczy serce" będzie przeze mnie zaliczana do tych, które kocham i nienawidzę jednocześnie. Dlaczego? Już wyjaśniam. Książka ta
porusza bardzo ważny temat znęcania się w szkołach. Jestem bardzo zadowolona, że Pani Martyna napisała o tym i to w taki sposób, że ciężko przejść obok tej książki obojętnie. Historia Niny i Kacpra jest piękna choć w wielu miejscach bardzo bolesna. Naprawdę chciałabym aby jak najwięcej osób ją przeczytało i w końcu przejrzało na oczy, że w szkołach nie zawsze jest tak kolorowo jak wielu ludziom się wydaje. I teraz czas na część za co jej nienawidzę. A no nienawidzę jej dlatego, że po jej przeczytaniu, ale i miejscami w trakcie, czułam się bardzo bezsilna. Dobrze wiem, że sama świata nie zmienię, a problem znęcania się jest tak złożony, że nie da się zwalczyć tego w pojedynkę. Pani Martyna odwaliła tu bardzo dobra robotę! "Najgłośniej krzyczy serce" jako pierwsza książka dostała ode mnie 10/10 na portalu Lubimy czytać, więc to już coś znaczy. Chciałabym aby wszystkie książki były tak świetnie i wciągająco napisane jak ta.
5

Monika Zagrodnik

16.10.2020

Książka "Najgłośniej krzyczy serce" będzie przeze mnie zaliczana do tych, które kocham i nienawidzę jednocześnie. Dlaczego? Już wyjaśniam. Książka ta
porusza bardzo ważny temat znęcania się w szkołach. Jestem bardzo zadowolona, że Pani Martyna napisała o tym i to w taki sposób, że ciężko przejść obok tej książki obojętnie. Historia Niny i Kacpra jest piękna choć w wielu miejscach bardzo bolesna. Naprawdę chciałabym aby jak najwięcej osób ją przeczytało i w końcu przejrzało na oczy, że w szkołach nie zawsze jest tak kolorowo jak wielu ludziom się wydaje. I teraz czas na część za co jej nienawidzę. A no nienawidzę jej dlatego, że po jej przeczytaniu, ale i miejscami w trakcie, czułam się bardzo bezsilna. Dobrze wiem, że sama świata nie zmienię, a problem znęcania się jest tak złożony, że nie da się zwalczyć tego w pojedynkę. Pani Martyna odwaliła tu bardzo dobra robotę! "Najgłośniej krzyczy serce" jako pierwsza książka dostała ode mnie 10/10 na portalu Lubimy czytać, więc to już coś znaczy. Chciałabym aby wszystkie książki były tak świetnie i wciągająco napisane jak ta.
5

Sylwia Ozga

26.09.2020

Nina kocha taniec, dobrze się uczy i chętnie pomaga innym. Jej wewnętrzny spokój kończy się wraz z przekroczeniem progu szkoły… . Kacper
próbuje sobie poradzić z ogromną stratą. Stara się nie nawiązywać nowych relacji, ale najważniejsze dla niego jest to, aby jego 8-letni brat codziennie czuł się szczęśliwy. ~ “Ta poruszająca książka o gniewie, nieuzasadnionej nienawiści, przemocy w szkole i hejcie. Otwiera oczy na zdarzenia, które mogą dotyczyć każdego z nas. Zdarzenia, o których trudno będzie zapomnieć.” ~ Koniecznie przeczytaj tę książkę‼ Ta historia powinna trafić do każdej szkoły… Do młodszych, do starszych, do nauczycieli, dyrektorów, pedagogów, nauczycielek przedszkola, rodziców itd. itd. . Rozmawiajmy ze swoimi dziećmi. Nie kończmy na pytaniu “Jak było w szkole, dostałaś jakąś ocenę?”. Obserwujmy zachowania, troszczmy się i co najważniejsze… działajmy! Nie zostawiajmy nikogo samego ze swoimi problemami. Widzisz, że znajomi śmieją się z koleżanki/ kolegi? Nie przechodź obojętnie. Jeśli boisz się bezpośrednio zareagować, od razu zgłoś to nauczycielowi. Pozostawienie tej osoby samej jest najgorszym co możesz zrobić. ~ Gratuluję Pani Martynie tak wartościowej, ważnej książki. Wiele razy polały mi się łzy z oczu (co często mi się nie zdarza). Chcę też zwrócić uwagę na dialogi, bo to one często odpychają od książek młodzieżowych. Tu jest wręcz przeciwnie 👌🏼 Teksty są dokładnie takie jak w realnych rozmowach nastolatków, przez co nie odczuwa się żadnego cringu przy czytaniu. Czytając tę historię doznajesz tych samych uczuć co bohaterzy: bezradność, ból, strach, stres, tęsknota… Cóż więcej mogę napisać. POZYCJA OBOWIĄZKOWA. Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu WENEEDYA ~ sylwiaczyta
5

Sylwia Ozga

26.09.2020

Nina kocha taniec, dobrze się uczy i chętnie pomaga innym. Jej wewnętrzny spokój kończy się wraz z przekroczeniem progu szkoły… . Kacper
próbuje sobie poradzić z ogromną stratą. Stara się nie nawiązywać nowych relacji, ale najważniejsze dla niego jest to, aby jego 8-letni brat codziennie czuł się szczęśliwy. ~ “Ta poruszająca książka o gniewie, nieuzasadnionej nienawiści, przemocy w szkole i hejcie. Otwiera oczy na zdarzenia, które mogą dotyczyć każdego z nas. Zdarzenia, o których trudno będzie zapomnieć.” ~ Koniecznie przeczytaj tę książkę‼ Ta historia powinna trafić do każdej szkoły… Do młodszych, do starszych, do nauczycieli, dyrektorów, pedagogów, nauczycielek przedszkola, rodziców itd. itd. . Rozmawiajmy ze swoimi dziećmi. Nie kończmy na pytaniu “Jak było w szkole, dostałaś jakąś ocenę?”. Obserwujmy zachowania, troszczmy się i co najważniejsze… działajmy! Nie zostawiajmy nikogo samego ze swoimi problemami. Widzisz, że znajomi śmieją się z koleżanki/ kolegi? Nie przechodź obojętnie. Jeśli boisz się bezpośrednio zareagować, od razu zgłoś to nauczycielowi. Pozostawienie tej osoby samej jest najgorszym co możesz zrobić. ~ Gratuluję Pani Martynie tak wartościowej, ważnej książki. Wiele razy polały mi się łzy z oczu (co często mi się nie zdarza). Chcę też zwrócić uwagę na dialogi, bo to one często odpychają od książek młodzieżowych. Tu jest wręcz przeciwnie 👌🏼 Teksty są dokładnie takie jak w realnych rozmowach nastolatków, przez co nie odczuwa się żadnego cringu przy czytaniu. Czytając tę historię doznajesz tych samych uczuć co bohaterzy: bezradność, ból, strach, stres, tęsknota… Cóż więcej mogę napisać. POZYCJA OBOWIĄZKOWA. Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu WENEEDYA ~ sylwiaczyta
5

Life_substitute

10.09.2020

"Przechodzi mi przez myśl, że można ukryć prawdę w niewypowiedzianych słowach i wymuszonym uśmiechu, ale nie w oczach. One wszystko
zdradzą. Będą nieznośnie szczere. Odsłonią każdą bliznę w poharatanej życiem duszy i pozwolą zajrzeć w głąb serca. W dodatku mogą to zrobić, nie roniąc ani jednej łzy. Bo ból nie zawsze wiąże się z krzykiem czy płaczem. Czasami przybiera formę cichej rozpaczy, którą można dostrzec jedynie w zasnutych smutkiem oczach." Trudno opisać słowami jakie ta książka robi wrażenie, aby to zrozumieć trzeba ją samemu przeczytać i poczuć te wszystkie emocje, jakie wywołuje. Wydaję się, że to zwykła opowieść o dziewczynie, która kocha taniec i chłopaku, który po prostu stara się przetrwać każdy dzień. I rzeczywiście tak jest, ale to też opowieść o nienawiści, bezsilności, przemocy i słowach, które ranią głęboko i pozostawiają po sobie trwałe blizny. Ta prosta młodzieżówka uderza z siłą ciężarówki, tym bardziej gdy zdamy sobie sprawę, że podobne historie, dzieją się cały czas wokół nas. Dlatego tak ważnym jest, żeby reagować, nie pozostawać obojętnym, nawet pomimo strachu, bo nie każdy, tak jak bohaterowie książki, mają rodzinę do której mogą zwrócić się o pomoc. Zdecydowanie jedna z najpiękniejszych, mądrych i poruszających książek tego roku. I jeszczo jedno, pomimo, że to teoretycznie literatura młodzieżowa, to uważam "Najgłośniej krzyczy serce" skradnie sece każdemu, niezależnie od wieku. Niezwykła!
5

Life_substitute

10.09.2020

"Przechodzi mi przez myśl, że można ukryć prawdę w niewypowiedzianych słowach i wymuszonym uśmiechu, ale nie w oczach. One wszystko
zdradzą. Będą nieznośnie szczere. Odsłonią każdą bliznę w poharatanej życiem duszy i pozwolą zajrzeć w głąb serca. W dodatku mogą to zrobić, nie roniąc ani jednej łzy. Bo ból nie zawsze wiąże się z krzykiem czy płaczem. Czasami przybiera formę cichej rozpaczy, którą można dostrzec jedynie w zasnutych smutkiem oczach." Trudno opisać słowami jakie ta książka robi wrażenie, aby to zrozumieć trzeba ją samemu przeczytać i poczuć te wszystkie emocje, jakie wywołuje. Wydaję się, że to zwykła opowieść o dziewczynie, która kocha taniec i chłopaku, który po prostu stara się przetrwać każdy dzień. I rzeczywiście tak jest, ale to też opowieść o nienawiści, bezsilności, przemocy i słowach, które ranią głęboko i pozostawiają po sobie trwałe blizny. Ta prosta młodzieżówka uderza z siłą ciężarówki, tym bardziej gdy zdamy sobie sprawę, że podobne historie, dzieją się cały czas wokół nas. Dlatego tak ważnym jest, żeby reagować, nie pozostawać obojętnym, nawet pomimo strachu, bo nie każdy, tak jak bohaterowie książki, mają rodzinę do której mogą zwrócić się o pomoc. Zdecydowanie jedna z najpiękniejszych, mądrych i poruszających książek tego roku. I jeszczo jedno, pomimo, że to teoretycznie literatura młodzieżowa, to uważam "Najgłośniej krzyczy serce" skradnie sece każdemu, niezależnie od wieku. Niezwykła!

Podsumowanie

1
x1
2
x1
3
x4
4
x12
5
x25
4,37

Booktrailery

Zobacz
Niewidzialne życie Addie LaRue

37,43 zł 49,90 zł

Zobacz
Droga Dusz. Żniwiarz. Tom 4

29,93 zł 39,90 zł

Zobacz
Leah gubi rytm

27,68 zł 36,90 zł

Bestsellery