Książki
O mamo, to BESTSELLER! – „Naznaczone złotem” Naminy Forny
19.04.2023

O mamo, to BESTSELLER! – „Naznaczone złotem” Naminy Forny

Macie dość skostniałych opowieści, gdzie mężczyzna wiedzie prym? Chcecie poczytać o przygodzie fantasy, ale z zacięciem feministycznym? „Naznaczone złotem” będą idealnym wyborem! Namina Forna napisała powieść pozbawioną nadmiernego patosu, która żywiołowo burzy patriarchat w każdym jego znaczeniu. Za co jeszcze pokochacie pozłacaną historię?

Fikcyjna kraina Otera. Zarządza nią od pokoleń cesarz, a nad moralnością mieszkańców pieczę sprawują kapłani z Księgą Nieskończonych Mądrości. Najważniejsze są święte teksty nakazów i zakazów. Ponadto są rytuały. Wiele rytuałów dla młodych dziewcząt wydawanych za mąż, by sprawdzić, czy ich krew jest czysta. I krzykacze śmierci, przerażające istoty nieustannie atakujące cesarstwo. Naznaczone złotem wprowadza nas w takie właśnie klimaty fantastycznego świata, gdzie kobiety nie mają nic do powiedzenia. Wie o tym Deka, młoda protagonistka, której narracja biegnie przez całą fabułę. Dziewczyna czuje się wszędzie obco, do tego musi spełnić obowiązek wobec wioski, czyli przejść rytuał i wyjść za mąż. Obcość osiąga maksimum, gdy wychodzi na jaw, że w żyłach Deki płynie złoto – znak jej demonicznej natury – za co czeka ją śmierć. Naznaczone złotem jednak na tym się nie kończą, a śmiertelny wyrok bohaterki staje się zaledwie początkiem jej wielkiej przygody, podczas której zrozumie okropność świata Otery.

Naznaczone złotem – matriarchat!

Istnieją przesłanki o tym, że pierwotnym systemem religijnym czy w ogóle społecznym był matriarchat, a nie patriarchat. Namina Forna, pisząc Naznaczone złotem, musiała coś o tym wiedzieć oraz znać nieznaną powszechnie mitologię afrykańską. Odnajdziemy w powieści nie tylko walkę silnej bohaterki, ale zajrzymy w głąb historii Otery. Można zobaczyć, jak wiele historii można zatrzeć, zafałszować, zupełnie przewartościować systemy. Naznaczone złotem wprawia nas w nieustanne napięcie podczas odkrywania tajemnic ludzi, by na końcu ukazać wszystkie elementy układanki: udowodnić siłę matriarchatu. Tropy feministyczne w powieści Forna nakreśliła bez pretensjonalności czy patosu. Matriarchalna historia Otery nie nudzi nas w gigantycznych opisach, tylko jest skrzętnie dawkowana. Dzięki temu przekaz przeciw mizoginom staje w pełnej krasie.

Przemiana heroski

Przygody Deki są niezwykle autentycznym obrazem pewnej drogi, można by rzec, metamorfozy, w dodatku świetnie poprowadzonej narracyjnie jej zmysłami. Naznaczone złotem zaczynają się od trwożliwej, niepewnej dziewczyny z prowincji bez perspektyw. Wrzucają później Dekę w sam środek nowego świata, w szeregi cesarskich demonicznych wojowniczek. Na koniec zupełnie odwracają bieg wydarzeń, a Dekę stawiają wręcz pośród bogiń. Przemiana w bohaterce dzieje się stopniowo. Sama miewa wiele wątpliwości, a zaufanie do kogokolwiek balansuje na krawędzi. Naznaczone złotem są powieścią o dojrzewaniu, o odkrywaniu samej siebie – prawdy o swoich możliwościach, ale też pochodzeniu. Deka udaje się w podróż również dlatego, że chce poznać historię swojej zaginionej matki. Tajemnica goni tajemnicę na każdej stronie!

Wygrane, bo naznaczone złotem

Naznaczone złotem zrobiły (i robią) furorę przez ogromną siłę, jaka bije z każdego rozdziału. Ta powieść mówi jasno o przezwyciężaniu trudności, jakie stawia nam cały świat. Droga Deki nie jest w żadnym stopniu łatwa. Musi zapomnieć o swoim dotychczasowym życiu i nauczyć się żyć na nowo. Jako alaki, czyli demoniczna wojowniczka cesarza, może nawet umrzeć, by potem odrodzić się. Deka wraz z towarzyszkami wzbudza tym strach męskich zwierzchników. Tym odradzaniem się do życia Naznaczone złotem przemawiają trochę motywacyjnie do czytających, choć może brzmi to banalnie. Tym niemniej właśnie tego potrzeba w lekturze – ognia do działania, potwierdzenia, że choć teraz jest fatalnie, wręcz śmiertelnie źle, koniec może okazać się wręcz pozłacanie piękny. Dla nas i dla Deki.

Epickość kobiecej przygody

Urzeknie was feministyczna petarda zawarta w Naznaczonych złotem, a wraz z całą otoczką obnażającą patriarchalne schematy, ta powieść jest również świetną przygodówką. Mamy cały zamaszyście wykreowany świat, konflikt z potworami, które okazują się nie tym, czym się wydają, a główna bohaterka szuka w tym wszystkim tajemnic swojego pochodzenia. Starożytne klimaty zostały świetnie oddane w fabule, a tradycje afrykańskie łączą się rozmachem fantasy, jaki znamy z gatunku. Z tą różnicą, że zamiast wielkich męskich herosów Naznaczone złotem rzucają na pierwszy plan potężne kobiety, by wzniecały epickie rewolucje.

Siostrzeństwo w Naznaczonych złotem

Naznaczone złotem już samym tytułem mówią, jak ważna jest wspólnota, jak wspierające mogą być osoby podobne do nas. Wzniecanie rewolucji byłoby niemożliwe, gdyby nie zawiązanie przyjaźni między demonicznymi dziewczynami. Podczas drogi wyzwań Deki razem z nią poznajemy inne alaki, każdą z inną dramatyczną historią. Każda z naznaczonych złotem nadludzkiej siły reprezentuje krzywdę, jaką patriarchalny system wyrządził kobietom. Mimo wszystko, właśnie więzi tej nieoczekiwanej przyjaźni stają się silniejsze od wszystkiego innego. Przyjaźni, a wręcz siostrzeństwa – tutaj powieść nabiera wręcz mitycznego wymiaru. Opowiada o odwiecznych ludzkich relacjach, które potrafią uzdrowić, zmotywować do działania, a na samym końcu obalić samozwańczych imperatorów. Nie da się ugasić ognia tej epickiej przygody burzącej systemy, powieści mówiącej wiele o potrzebach. Wreszcie mamy powieść odnawiającą, przypominającą mity o matriarchacie w przystępnej formie fantasy.