„Gwiazdka pełna życzeń”, druga część dylogii „Najcenniejszy podarunek” już 14. października!
Dylogia „Najcenniejszy podarunek” przenosi do magicznego, pełnego świątecznej atmosfery świata Oliwii i Oskara. W grudniu, jak każdego roku, stają do walki z czasem, by Święta Bożego Narodzenia przygotowane były perfekcyjnie. Na drodze ku ich szczęściu pojawiają się jednak rodzinne niesnaski, przez które zagrożona jest magia grudniowego czasu.
„Stanęłam przy oknie, obejmując palcami ciepłą porcelanę dużego kubka z kotem w czapce Świętego Mikołaja i patrzyłam na leniwie opadające płatki śniegu. Cała okolica tonęła w bieli, słupki termometrów wskazywały osiem stopni poniżej zera, a kalendarz informował, że do świąt pozostało dwadzieścia dni”.
Odkąd mama Oliwii wyjechała do Anglii, jej życie bardzo się odmieniło. Zrezygnowała z własnych marzeń, by zająć się młodszą siostrą i ojcem, który nie mógł poradzić sobie z odejściem żony. Dwudziestoletnia dziewczyna zaczyna tracić wewnętrzną radość, a zbliżające się wielkimi krokami Święta Bożego Narodzenia nie napawają młodej bohaterki optymizmem. Los Oliwii odmienia się, kiedy na swej drodze spotyka młodego chłopaka – Oskara – będącego spełnieniem jej miłosnych marzeń. Czy młodzieniec faktycznie odczaruje magię Świąt Bożego Narodzenia i sprawi, że w dziewczynie na nowo zagoszczą wewnętrzny spokój i radość, a wręczony jej podarunek stanie się ich symbolem szczęścia?
Ostatni rok bardzo odmienił życie Oliwii. Wreszcie odnalazła swoje szczęście i spotkała miłość, która napawała ją nieposkromioną radością. Na początku grudnia, jak w każdym roku, stanęła przed kalendarzem, by rozpocząć przygotowania do magicznych Świąt Bożego Narodzenia, które spędzić miała z Oskarem – największą miłością swojego życia. Jednak przewrotny los sprawił, że czas dla Oliwii stanął w najgorszym momencie z możliwych. Spotykani ludzie, trudne relacje rodzinne, a także małe szczegóły wpływają na to, że w Oliwii gaśnie poczucie magii Świąt. Czy komukolwiek uda się odczarować ten piękny czas i przywrócić radość młodej dziewczyny?
„Wieczór przebiegał w naprawdę radosnej i beztroskiej atmosferze. Przyjemnie było siedzieć przy stoliku z chłopakiem, którego bardzo kochałam, i najlepszą przyjaciółką, a przy tym obserwować, jak moja młodsza siostra i Patryk świetnie się bawią wśród znajomych ze szkoły. Ostatni czas nie był dla nas łaskawy, bo nie mieliśmy dla siebie zbyt wiele czasu”.