Książki
„Najzimniejszy dotyk” Isabel Sterling
22.03.2023

„Najzimniejszy dotyk” Isabel Sterling

Isabel Sterling podjęła się próby napisania powieści, która będzie rozrywkowa, a przy tym będzie mieć potrzebną reprezentację. „Najzimniejszy dotyk” jest owocem tej próby i można powiedzieć, że skądś już znamy te klimaty: wampiry, nastolatki, miłość… Sterling nasyciła jednak tę książkę wspaniałą historią WLW, co staje się powoli znakiem rozpoznawczym autorki.

Najzimniejszy dotyk (przełożyła Iga Wiśniewska) przenosi nas do małego miasteczka Elmsbrook, gdzie żyje Elise Beaumont – dziewczyna przeklęta darem widzenia śmierci. Przy każdym dotknięciu człowieka widzi, jak dana osoba zginie. Elise nie może tego zatrzymać, a klątwa przybiera na sile, gdy Nick, jej brat, ginie w rzece. Na drugim biegunie opowieści pojawia się Claire Montgomery, siedemnastoletnia wampirzyca działająca na usługach tajnej organizacji zrzeszającej istoty paranormalne. Dostaje zadanie zrekrutowania Elise, bowiem jej moc może być równie pomocna, co niebezpieczna. Najzimniejszy dotyk zaczyna się komplikować, gdy dziewczyny zostają uwikłane w sprawę morderstwa, a ich współpraca jest daleka od ideału. Nawiązuje się jednak między nimi coś nieznanego, co zbliża ich paranormalne dary do siebie.

Wizytówka autorki

Isabel Sterling nie pierwszy raz udowadnia, że tematy fantastyki nie są jej obce. Jej wcześniejsze książki, czyli dylogia Te wiedźmy nie płoną, przedstawiały historię nastoletnich czarownic lesbijek, zaplątanych w mroczne siły magii i dorastania. Najzimniejszy dotyk jest jednotomową powieścią Sterling, a autorka ponownie robi w niej użytek ze swoich zainteresowań klimatami paranormalnymi. Tym razem korzysta z motywu nastoletnich wampirów. Sterling jest wyoutowaną lesbijką i otwarcie wspiera osoby LGBT+. Dlatego Najzimniejszy dotyk jest kolejnym wyrazem wsparcia dla reprezentacji kobiet, które kochają kobiety. Ten motyw WLW (women who love women) jest czymś niszowym w opowieściach o wampirach. Sterling sprytnie zagrała tym gatunkiem i stworzyła coś, co wielu osobom się może spodobać.

Najzimniejszy dotyk – wampiry!

Najsilniejszy aspektem prozy Sterling jest wpisanie Najzimniejszego dotyku powieści w pewną niszę, gdzie czują się dobrze czytelniczki razem z autorką. Przygody nastolatek, klimat Young Adult z wampirycznymi motywami znanymi już od czasów Zmierzchu. Pojawiły się nawet głosy, że Najzimniejszy dotyk jest takim Zmierzchem w stylu WLW. Rzeczywiście Sterling ambitnie podeszła do zadania stworzenia klimatu nastoletnich wampirów – wykreowała podstawy świata, gdzie ludzie egzystują obok istot paranormalnych, a za wszystkim stoi tajna organizacja zwana Zasłoną. W tym świecie nie ma drobnych kłopotów, a bohaterki mierzą się z wieloma dawnymi niebezpieczeństwami.

Wampiry są queerowe

Najzimniejszy dotyk robi to, czego może wielu osobom brakować: miesza typowe gatunkowe akcenty z reprezentacjami queerowymi. Jest to coś, co Sterling dobrze zna, trzyma się tego, a i wie, jak wiele znaczy to dla osób czytających. Powieść nie tylko stanowi kolejną cegiełkę do półki oznaczonej skrótem WLW, ale wprowadza inne akcenty: kwestie seksualności czy tożsamości poruszane przez wampiry. Możemy nawet poznać pewną postać paranormalną definiującą się jako osoba niebinarna. Inkluzywność języka za sprawą tłumaczki zdecydowanie robi robotę. Najzimniejszy dotyk eksploruje przy tym doświadczenia młodych osób, które nie dość, że próbują zrozumieć swoje nadludzkie umiejętności, dochodzą do różnych odkryć o sobie (tych z natury seksualnych). W świecie Sterling, ale także w ogóle w świecie, nic nie jest czarno-białe. Tak jest też z naturą postaci, nieważne do jakiej grupy należą. Poza tym autorka zadbała, by między bohaterkami działa się czysto ludzka chemia.

Dotyk śmierci w szkole

Poza kwestiami reprezentacji Najzimniejszy dotyk jest też Young Adult, opowiada o młodych osobach, młodych dziewczynach, których wrogami nie są tylko wampiry czy potwory, ale przecież szkolne realia. W powieści Sterling przenosimy się do szkoły w niedużym mieście. W murach Akademii Elmsbrook rozgrywa się wszystko to, co znane w powieściach Young Adult. Kwestie przynależności do grup, tracenie i odnajdywanie przyjaciół, kłopotliwe związki, a poza szkołą trudne relacje z rodziną. Między Claire i Elise nie ma niczego pewnego od początku, a właściwie można by powiedzieć, że Najzimniejszy dotyk trochę zaczyna się z klimatem „enemies to lovers”, choć może to nieco na wyrost. Bardziej chodzi o fakt totalnej burzy dziejącej się między bohaterkami. I to nie kwestia magii, ale czegoś innego – uczucia.

Kryminalny „Najzimniejszy dotyk”

Gatunkowo Najzimniejszy dotyk dużo oferuje. Mamy historię o nastoletnich wampirach, te wampiry, a raczej wampirka i osoba obdarzona mocami, nie są wobec siebie obojętne i wszystko miesza się ze szczyptą queerowości. Ta mieszanina nie byłaby tak atrakcyjna, gdyby nie baza kryminalna, leżąca u podstawy wszystkich perypetii Claire i Elise. W Elmsbrook dochodzi do morderstw, Elise widzi śmierci swoich bliskich i chce temu zapobiec, a zagrożenia okazują się dużo bardziej złożone. Najzimniejszy dotyk, choć z tytułu zimny, może przynieść wiele zdziwień. I choć powieść Sterling wydaje się złożona przez ilość gatunkowych elementów, należy raczej do tych luźniejszych książek, czytanych bardziej dla przyjemności.

Wojtek Dyrda