Ostatniej nocy w klubie Telegraph

Autorka: Malinda Lo

Przekład: Joanna Radosz

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2022-10-26
  • Rok wydania: 2022
  • Liczba stron: 458
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
  • ISBN: 9788367461283
Cena:
23,45 zł 49,90 zł
Produkt dostępny

Opis książki Ostatniej nocy w klubie Telegraph

„– Ta książka. Była o dwóch kobietach, które się w sobie zakochały. – Potem zadała pytanie, które zapuściło w niej korzenie, a teraz rozwijało liście, domagając się ujrzenia światła dziennego: – Słyszałaś kiedyś o czymś takim?”

Siedemnastoletnia Lily Hu nie potrafi sobie przypomnieć, kiedy dokładnie to pytanie zakiełkowało w jej głowie, ale odpowiedź pojawiała się i w pełni rozkwitła, gdy ona i Katheleen Miller przeszły pod migoczącym neonem lesbijskiego klubu Telegraph.

Ameryka w 1954 roku nie jest bezpiecznym miejscem dla dwóch zakochujących się w sobie dziewczyn, szczególnie w Chinatown. Paranoja związana z czerwoną paniką zagraża wszystkim, włącznie z osobami chińskiego pochodzenia żyjącymi w Stanach Zjednoczonych. Gdy deportacja zaczyna zagrażać ojcu Lily, dziewczyna wraz z Kat zaryzykują wszystko, żeby ich miłość ujrzała światło dzienne.

Zdobywczyni National Book Award!
Zdobywczyni Nagrody Stonewall!
Zdobywczyni Asian/Pacific American Award for Literature!
Zdobywczyni A Michael L. Printz Award Honor Book!
Zdobywczyni A Walter Dean Myers Award Honor Book!
Międzynarodowy bestseller!

„Soczysta, ambitna i wielowarstwowa… queerowa opowieść, na którą czekaliśmy”. — MS. MAGAZINE

„Pisarstwo Lo jest tak bogate, że autentycznie da się poczuć światła neonów bijące ze stron powieści”. — CASEY MCQUISTON

„Malinda Lo jest absolutna ikoną!” — BUZZFEED

„Spektakularna”. — SHELF AWARENESS

„Must read”. — US WEEKLY

O autorce

Dane szczegółowe

Data premiery: 2022-10-26
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 458
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788367461283

Opinie o książce Ostatniej nocy w klubie Telegraph, Malinda Lo

5

Pola Hyrny

01.02.2023

Akcja powieści jest osadzona w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Dla nas są to odległe czasy, których nie znamy, jednak wiele
rzeczy nie różni się aż tak bardzo od naszej rzeczywistości. Szesnastoletnia Lily ma marzenie, by uczestniczyć w wyprawach kosmicznych i polecieć na Marsa. Na tamte czasy takie marzenie u młodej dziewczyny uważane było za niestosowne. Twierdzono, że dziewczyna powinna znaleźć sobie męża i założyć rodzinę. Jednak młodej dziewczynie taki plan na życie nie do końca odpowiadał. Będąc Chinką mieszkającą w Stanach, zamkniętą w kręgu różnych przekonań i zasad, Lily potrzebowała czasu by odkryć swoje pragnienia i zrozumieć do kogo pała największym uczuciem. W latach pięćdziesiątych nie akceptowano osób homoseksualnych, dlatego też musielisię ukrywać. Także to spotkało Lily, która po kilku spotkaniach w Telegraph Club zaczęła uświadamiać sobie, że bardziej pociągają ją kobiety niż mężczyźni. Myślę, że historię można nazwać subtelną. Autorka przedstawia całą powieść powoli, zwracając uwagę na wszystkie szczegóły i przy tym początkowo jedynie niewinnie zahacza o temat homoseksualistów. Dopiero z czasem staje się to głównym tematem powieści i zaczyna konkretnie dotyczyć Lily, głównej bohaterki. Przedstawiana historia rozgrywa się głównie w kręgach Amerykanów pochodzenia chińskiego, czy imigrantów z tamtego kraju. Z tego też powodu mamy trochę inną perspektywę tej konkretnej społeczności. Jeszcze jedynym elementem, o którym chciałabym wspomnieć są rozdziały z perspektywy członków rodziny Lily, które pojawiały się raz na jakiś czas. Mimo że było ich dość mało, to dzięki nim mieliśmy możliwość zobaczenia postaci Lily z innej perspektywy i zobaczyć jak ją odbierają inni ludzie.
4

Life_substitute

19.11.2022

"Natychmiast poczuła zapach Telegraph Club, dźwięk pianina, brzęk uderzających o stół kieliszków. Jej myśli pobiegły ku Kath i ich ostatniemu
spotkaniu, ku uczuciu, jakie towarzyszyło chwili, gdy ich dłonie się stykały; ku obietnicy kolejnego spotkania w przedostatnią noc roku." ▪︎▪︎ "Ostaniej Nocy w Klubie w Telegraph" to queerowa opowieść o kobietach. Mocno osadzona w klimacie, a także historii Ame­ry­ki lat 50, opowiada o dorastaniu i pierwszej miłości, poruszając przy tym wiele innnych istotnych tematów, chociażby takich jak, emigracja, mizoginia czy rasizm, skłaniając tym samym do refleksji i dyskusji. Życzę sobie aby było coraz więcej takich książek. Książek ważnych, mądrych, skierowanych do młodzieży, ale nie tylko, które będą uwrażliwiać czytelników na drugiego człowieka. Wartościowa młodzieżowka w odurzającym stylu retro.
4

strona.w.opisie

14.11.2022

,,Ostatniej nocy w klubie Telegraph,, Książka opowiadała historię [nie-białej] dziewczyny o imieniu Lily. Lily była zwykłą dziewczyną w zwykłym domu i niczym
się nie wyróżniała. Dziewczynka była Chinką, a jej życie polegało na normalnych czynnościach życiowych. Chodziła do szkoły, uczyła się itd. Była to książka o dziewczynie, która odkrywała siebie, swoją osobowość, swoją orientację i to co czuje. Lily i jej przyjaciółka Shirley. Razem w ogień i wodę. Lecz wszystko się może zmienić i potoczyć zupełnie inaczej. 💫💫💫 Książka bardzo mi się podobała. Pomyśł na historię, fabułę bardzo ciekawy. Lecz niestety zakończenie mnie ciut rozczarowało. Spodziewałam się czegoś lepszego co wywróci moje spojrzenie na tą historię o 360°. Tymczasem trochę się zawiodłam. Zakończenie było dość proste i no cóż, mnie nie zadowoliło. Natomiast cała historia naszej głównej bohaterki była bardzo ciekawa. Przeżywaliśmy z nią wszystkie wspaniałe I te gorsze chwile. Patrzyliśmy jak się cieszy, jak płacze i jak podejmuje trudne decyzje. Mogliśmy zobaczyć coś z zupełnie innej perspektywy i to było w tym bardzo ciekawe. Podobały mi się też w różnych częściach książki, osie czasu, które informowały nas w jakich latach i przy jakich [historycznych] wydarzeniach rozgrywa się akcja. Tytuły rozdziałów, co również jest bardzo interesujące są tytułami piosenek, więc do każdego działu możemy sobie włączyć piosenkę z tytułu i poczuć klimat książki. Dla mnie mocne 4/5 ✨️ [Polecam dla czytelników 14/15+] Warto przeczytać też TW tej książki!!!
4

Czytomasz

10.11.2022

„Ostatniej nocy w klubie Telegraph” Malinda Lo, tłum. Joanna Krystyna Radosz Ostatnio kilka razy miałem okazję narzekać na młodzieżówki, czas więc
na kilka bardziej pozytywnych słów, bo „Ostatniej nocy w klubie Telegraph” nie jest może książką wyjątkowo ambitną i wolną od wad, tak ma wiele ciekawych i wyróżniających ją elementów, które błyszczą w masie innych przeciętniaków. Najciekawszym elementem jest bez wątpienia osadzenie akcji w San Francisco lat 50., niedługo po zakończeniu II wojny światowej, kiedy w kraju postępuje panika związana z komunizmem i coraz większą rywalizacją z blokiem wschodnim. Co więcej, główna bohaterka jest pochodzenia chińskiego, a do tego jakiś czas temu zauważyła, że podobają jej się dziewczyny. Mamy tu więc nagromadzenie problemów związanych z tożsamością- z jednej strony strach przed deportacją ojca i próby utrzymania wizerunku „małej grzecznej Chinki” w oczach otoczenia, z drugiej zaś chęć spróbowania tego, co zakazane i podążanie za własnymi uczuciami. Klimat lat 50. oddany został fantastycznie i czuć, że autorka wykonała dużo pracy, aby wiarygodnie przedstawić tamte czasy- książka zawiera nawet bibliografię i bardzo ciekawe posłowie dotyczące inspiracji, warto zerknąć. Ma to jednak swoje minusy, bowiem miałem wrażenie, że jak na młodzieżówkę książka jest bardzo rozwleczona i ma długie opisy, z których zbyt wiele nie wynika. Mogę to zrzucić na krab budowania klimatu, jednak ostrzegam, że żwawej akcji tu nie doświadczycie, a niektóre wątki wydają się wręcz niepotrzebne. Po raz kolejny muszę też przyczepić się do budowania postaci, które jest nie do końca konsekwentne. Pewne relacje opisane są ciekawie, inne zaś wydają się płytkie. Podobne odczucia mam w związku z charakterami osób bohaterskich, w szczególności Kath, o której nie wiemy w sumie prawie nic. Nie satysfakcjonuje mnie też zakończenie, bo wolałbym dostać więcej informacji na temat tego, jak niektóre sprawy ostatecznie się potoczyły. Mimo to jednak bawiłem się świetnie i książka wyraźnie różni się od innych młodzieżówek, które miałem okazję w ostatnim czasie czytać.
4

bookof_goddess

06.11.2022

Spektakularna opowieść o dwóch kobietach, które odkrywają swoje najskrytsze pragnienia! Historia, która wstrząsnęła mną do tego stopnia, że aż miałam
ochotę wyrzucić książkę przez okno. Dzięki wydawnictwo We Need YA. Fabularnie mamy tutaj wszystko, co potrzebne. Jednakże wstawki historyczne były nie dla mnie. Oczywiście lubię jak są krótkie nawiązania, ale ich nadmierna ilość trochę mnie nudzi. A jeżeli chodzi o sam język to starałam się przede wszystkim przymknąć oko na niektóre rzeczy. Nie przeszkadzało mi to jakoś za bardzo. Autorka opowiada nam losy siedemnastoletniej Lily, która zakochując się w nieodpowiedniej osobie, ponosi tego konsekwencje. Tolerancja była i dalej jest tematem, który nieustannie się powtarza. Tak naprawdę brakuje jej, a Malinda Lo pokazała jak bardzo wpływa jej brak na najbliższe otoczenie. Od początku do końca książki, główne bohaterki jednocześnie mnie zaskakiwały, jak i trudziły. Dlaczego trudziły?Dlatego że za każdym razem coraz bardziej rozumiałam ich sytuację, przeżywałam z nimi każdą chwilę, ale i czułam ich problemy. Może i jesteśmy podobne, kto wie. Mocna lektura, którą warto przeczytać, a przynajmniej się z nią zapoznać. Uwierzcie mi, że pomimo mojej oceny to i tak było to coś dobrego. Oczywiście daty, słownictwo i takie tam rzeczy mogą trochę odpychać, ale da się przez to przebrnąć. A przynajmniej warto przez to przebrnąć, bo ostatnia część to prawdziwe załamanie nerwowe!
5

Book Crow

06.11.2022

Wow. Po prostu wow. Moim zdaniem naprawdę warto przeczytać tę książkę z wielu powodów. Po pierwsze, świetnie napisany romans. Wszystko tutaj współgra,
nic nie wydaje się być naciągane. Całość wyszła bardzo naturalnie. Po drugie, tło historyczne i kulturowe. Akcja dzieje się w latach pięćdziesiątych i ten klimat jest bardzo odczuwalny. Dowiadujemy się o poszczególnych wydarzeniach w tamtym okresie w Stanach Zjednoczonych, a także poznajemy zwyczaje chińskie, w tym bardzo dużo tradycyjnych potraw. Po trzecie, co bardzo złapało mnie za serce, czyli odkrywanie siebie. Lily jako nastolatka w latach 50. nie ma łatwo, biorąc pod uwagę to, że dopiero co odkrywa, że nie jest taka jak inni. Musi ukrywać swoją "inność", która nie jest akceptowana przez społeczeństwo. Wielokrotnie miałam ochotę krzyczeć podczas czytania. W głowie mi się nie mieściło, jakie podejście mieli ludzie z otoczenia Lily do jej orientacji. Chciałam rzucić książką, kiedy "przyjaciółka" głównej bohaterki była w stanie się jej wyprzeć tylko dlatego, że ta pokochała dziewczynę. Przez całą książkę siedziałam jak na szpilkach w oczekiwaniu na rozwój wydarzeń, a teraz nie chce mi się wierzyć, że to już koniec tej historii. Nie jestem fanką romansów, jestem praktycznie ostatnia w kolejce do ich czytania, ale "Ostatniej nocy w Klubie Telegraph" to coś, do czego będę często wracać myślami. Od razu po skończeniu chciałam ją przeczytać ponownie.
4

litera.lnie

05.11.2022

“Ostatniej nocy w klubie Telegraph’’ opowiada historię 17-letniej Lily Hu, amerykanki chińskiego pochodzenia, która wraz z rodziną mieszka w Chinatown,
w San Francisco. Historia skupia się na odkrywaniu przez nią jej queerowej tożsamości, ale również na widmie deportacji, które wisi nad jej rodziną. Wątek romantyczny został poprowadzony tak jak lubię. Nieśpiesznie, nienachalnie, delikatnie odpowiednio do wieku bohaterek. Lily i Kath czują do siebie lekkie przyciąganie, jednak Lily nie potrafi nazwać uczucia jakie towarzyszy jej przy koleżance. Stopniowo domyśla się swoich uczuć natykają się na artykuły w gazetach lub książki, w których opisany jest romans dwóch kobiet. Drugi równie ważny wątek, to sytuacja chińskich emigrantów w USA. Rząd stanów, przez sytuację polityczną w Chinach, był bardzo ostrożnie nastawiony do chińskich obywateli. Autorka zrobiła dokładny research wydarzeń historycznych, o czym sama z resztą mówi pod koniec książki. Wszystko to składa się na bardziej realny odbiór historii. Rodzicom Lily cały czas towarzyszy lęk. Lęk o deportacje, o to czy zapewnią swoim dzieciom odpowiednie warunki, o to czy odpowiednio je wychowali, czy poradzą sobie w późniejszym życiu. Cała ta bojaźń odbija się w ich zachowaniu w stosunku do córki. Myśleli, że wiedzą lepiej co będzie dla niej lepsze. Malinda Lo bardzo pięknie operuje słowem. Opisy są barwne, ale nie przedłużone co pozwala się wczuć czytelnikowi w klimat tamtych lat. Starała się również używać zwrotów aktualnych w latach 50, a których obecnie raczej się już nie używa bądź są uważane za obraźliwe. Osoba przedkładająca książkę na język polski również przyczyniła się do tego, że tekst jest tak przyjemny w odbiorze. Podsumowując. Jest to piękna gorzko-słodka historia o odnajdywaniu siebie, miłości, walce o marzenia, a to wszystko w czasach wielkiego niepokoju i zróżnicowania rasowego.
5

lustroduszybooks

04.11.2022

Ostatniej nocy w klubie Telegraph-Malinda Lo 💗 Jest to pozycja która przyciągnęła mnie zdecydowanie swoim wyglądem. Jest przepiękna, a patrząc na
okładkę nie da się przejść obok niej obojętnie, a we mnie wzbudziła duże zainteresowanie i nie mogłam się doczekać aż wpadnie w moje ręce. Wyczekiwałam z niecierpliwością momentu w którym dowiem się czy w środku jest równie piękna jak na zewnątrz. Będąc całkowicie szczera treść zrównała moim oczekiwania i nie umiem przestać myśleć o tej historii. {opis wydawcy} Siedemnastoletnia Lily Hu nie potrafi sobie przypomnieć, kiedy dokładnie to pytanie zakiełkowało w jej głowie, ale odpowiedź pojawiała się i w pełni rozkwitła, gdy ona i Katheleen Miller przeszły pod migoczącym neonem lesbijskiego klubu Telegraph. Ameryka w 1954 roku nie jest bezpiecznym miejscem dla dwóch zakochujących się w sobie dziewczyn, szczególnie w Chinatown. Paranoja związana z czerwoną paniką zagraża wszystkim, włącznie z osobami chińskiego pochodzenia żyjącymi w Stanach Zjednoczonych. Gdy deportacja zaczyna zagrażać ojcu Lily, dziewczyna wraz z Kat zaryzykują wszystko, żeby ich miłość ujrzała światło dzienne. Nie umiem opisać słowami ile emocji wywołała we mnie ta historia,był ich ogrom, a książki nie mogłam odłożyć choćby na chwile. Pióro autorki było naprawdę niesamowicie wciągające i uczuciowe. Ukazała nam ona ogrom ważnych rzeczy,z niektórymi musimy zmagać się nawet w tych czasach,do tej pory relacje inne niż heteroseksualne dla niektórych są czymś czego nie tolerują,wyobrażeniem,czymś nie dopuszczalnym. Jest to coś co ogromnie mnie boli,czemu mamy cierpieć za miłość? Uwielbiam główne bohaterki i ich relacje która nie była najłatwiejsza,w końcu toczy się ona w latach piędziesiątych w których historia miłosna pomiędzy kobietami była wręcz zakazana. Całkowicie szczerze je podziwiam nosiły na sobie ogromny ciężar stresu i wszelakich emocji związanych z tym ze ktoś odkryje prawdę o nich,oprócz tego z czasem coraz bardziej odkrywały siebie,jak i swoją orientacje seksualna. Niesamowity ból przysporzył mi moment gdy jedna z głównych bohaterek otworzyła się przed matką, a ona najzwyczajniej w świecie to z siebie wyparła nie umiała zrozumieć córki,wmawiała sobie jak i jej ze to tylko jej wyobraźnia ze to tylko się jej wydaje. Tej pozycji nie możemy zaliczyć do jednej z tych łatwiejszych, miłych młodzieżówek wręcz przeciwnie jest ona ciężka i naprawdę ważna. Myśle że powinna zainteresować się nią większa ilość ludzi,poznać ją i przeżyć sami ze sobą. Za egzemplarz dziękuje @weneedyabooks 4,5/5⭐️
4

tęczowa_książka

02.11.2022

★ ★ ★ ★ ☆(4,5)/5 Życie Lily nie jest łatwe, ze względu na swoje pochodzenie i bycie córką imigrantów z Chin. Jednak
sprawy komplikują się dopiero, gdy między nią, a jej koleżanką z klasy zaczyna rodzić się nowe uczucie 😌 „Ostatniej nocy w Klubie Telegraph” była książką bardzo dobrą pod względem fabuły. Autorka ukazała realia lat 50 bardzo dobrze(z resztą na samym końcu książki mamy dopiski na temat tych lat). Sądzę, że lektura jest taka dobra, bo nie jest to tylko opowieść o miłość. Porusza ona także tematy społeczne i trudności związane z relacjami romantycznymi damsko-damskimi, czy męsko-męskimi w tamtych czasach. Powieść ma również świetne tło historyczne, więc na pewno coś z niej wyniesiecie. Autorka poświęciła temu kilka rozdziałów z perspektywy np. matki głównej bohaterki 🤓 Fabuła nie zawodzi, jednak musze się przyczepić do stylu pisania autorki. Były momenty, gdzie czegoś mi tu brakowało, jednak ich ilość była znikoma, więc skupiałam się na historii dziewczyn, bo ta sama w sobie, jest bardzo wciągająca. Na koniec, dodam jeszcze, że relacja między nastolatkami, która kiełkuje z każdą następną stroną to po prostu coś pięknego 🫶 Czuć to ciepło uczuć wypełniające Lily, kiedy ta zakochuje się w Kath po uszy 🥰 (a my robimy to razem z nią 🥹❤️). (ig: teczowa_ksiazka)
3

m.alause

01.11.2022

❝𝐇𝐚𝐯𝐞𝐧’𝐭 𝐲𝐨𝐮 𝐞𝐯𝐞𝐫 𝐰𝐨𝐧𝐝𝐞𝐫𝐞𝐝 𝐰𝐡𝐚𝐭 𝐢𝐭 𝐰𝐨𝐮𝐥𝐝 𝐛𝐞 𝐥𝐢𝐤𝐞 𝐭𝐨 𝐡𝐚𝐯𝐞 𝐧𝐨𝐭𝐡𝐢𝐧𝐠 𝐤𝐞𝐞𝐩𝐢𝐧𝐠 𝐲𝐨𝐮 𝐚𝐭𝐭𝐚𝐜𝐡𝐞𝐝 𝐭𝐨 𝐭𝐡𝐞 𝐠𝐫𝐨𝐮𝐧𝐝?❞ Okładka tej książki
jest absolutnie przecudowna, ale sama historia zawarta w niej niestety nie miała na mnie takiego samego wpływu jak ta świetna oprawa. I choć sama idea przedstawienia obrazu doświadczeń chińsko-amerykańskiej lesbijki w latach 50 XX wieku była dla mnie bardzo pociągająca, to sama historia zdawała się toczyć w naprawdę ślimaczym tempie. Skłamałabym, gdybym powiedziała, że losy Lily i Kath w ogóle mnie nie poruszyły. Wielokrotnie w czasie lektury roniłam łzy, a na samym końcu niemal przeistoczyłam się w ludzką reinkarnację wodospadu Niagara - jednak samo identyfikowanie się z głównymi bohaterkami nie wystarczyło aby mnie zadowolić. Zwłaszcza, jeśli tylko jedna z nich wydawała mi się postacią wielowymiarową. Ponieważ gdy Lily faktycznie jest bardzo ciekawie zbudowana i nie wydaje się być samym zlepkiem słów na papierze, to z Kath jest całkiem inaczej. Wydaje mi się, że była bardzo płaska i poza jej zamiłowaniem do samolotów była tzw. Dreamgirl. Dziewczyną ze snu, lesbijką zaprojektowaną tak, aby idealnie pasować do Lily. W gruncie rzeczy nie byłoby to tak złe i rzucające się w oczy (no bo przecież tak dzieje się w większości romansów) gdyby nie ucierpiało przy tym jej poczucie indywidualności. Koniec książki i samo życie Lily po większości wydarzeń, o których wiedzą ci, którzy już zapoznali się z tą opowieścią było tym jednym dużym fragmentem książki, który faktycznie skłonił moje serce do nieco szybszego bicia, policzki do zarumienienia i oczy to wyprodukowania nadprogramowej ilości łez. I szczerze, myślę, że powinno to zostać bardziej rozwinięte, a nie tylko sprowadzone do powierzchownego opisu w epilogu. Ta historia, mimo najszczerszych chęci, skłoniła mnie do głębszego zainteresowania dopiero przy ostatnich 40% książki, więc gdyby tylko pierwsze 60% było bardziej dynamiczne to z pewnością “Ostatniej nocy w klubie telegraph” otrzymałoby ode mnie 4 lub nawet 5 na 5 gwiazdek. Tak czy inaczej, samo przesłanie książki mnie dotknęło, zwłaszcza jako, że sama jestem lesbijką mieszkającą w kraju niezbyt sprzyjającemu mojej orientacji. Myślę, że historia autentycznie oddaje uczucia wiążące się z problemami Lily i naprawdę zachęcam was do zakupienia własnej kopii i przekonania się, czy to historia dla was!
5

Patrycja Stefańczyk

29.10.2022

Pierwszym co przychodzi mi do głowy, gdy myślę o tej książce jest jej cudowny klimat. Lekki vintage, Ameryka, lata 50
- historia tamtych czasów wpleciona w fabułę. Książka idealna na jesień! Bardzo przyjemnie czytało mi się tę historię. Styl autorki, opisy - coś cudownego! Najważniejsza część tej książki czyli reprezentacja lgbt+. Dwie, nastoletnie dziewczyny sprzeciwiające się heteronormie. Nie umiem nawet opisać jak świetne to było. Bardzo lubię książki o dorastaniu a to kolejny motyw jaki znajdziemy w tej historii. Lily i Kath próbowały zrozumieć co czują - szczególnie Lily. Dojrzewały do zaakceptowanie siebie. Do pokazania jakimi są naprawdę! Ich relacja rozwijała się powoli - od koleżanek z klasy, przez przyjaźń do czegoś więcej. Jeżeli lubicie lekkie romanse slowborn - to jest coś dla was! Książka porusza różne problemy - tymi najbardziej rzucającymi się w oczy jest, oczywista, homofobia i toksyczna przyjaźń, której doświadczyła Lily. Ta książka to cudowna, wartościowa Młodzieżówka z queerową reprezentacją. Czytanie jej to była czysta przyjemność!

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x1
4
x6
5
x4
4,30