Ku ciemności wzniesiemy pochodnie

Autor: Sabaa Tahir

Przekład: Maciej Studencki

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2024-05-15
  • Liczba stron: 440
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • ISBN: 9788368158014
Cena:
44,91 zł 49,90 zł
Produkt dostępny
Cena:
23,94 zł 39,90 zł
Produkt dostępny

Opis książki Ku ciemności wzniesiemy pochodnie

Elias i Laia uciekają z miasta Serra, by ratować życie. Po wydarzeniach z Czwartej Próby marsyjscy żołnierze ścigają ich przez całe Imperium. Niemniej Laia jest zdeterminowana włamać się do Kauf, najniebezpieczniejszego więzienia w Imperium, aby uratować swojego brata, który jest kluczową osobą dla przetrwania Uczonych. Elias pragnie pomóc Lai, nawet jeśli to oznacza rezygnację z ostatniej szansy na wolność. Jednak ciemne siły, ludzkie i nieziemskie, działają przeciwko nim. Para musi walczyć z wieloma wrogami: z krwiożerczym Cesarzem Marcusem, bezlitosnym naczelnikiem więzienia w Kauf i Helene – byłą przyjaciółką Eliasa, teraz znaną jako Krwawy Krogulec Imperium Marsyjskiego.
Helene, związana wolą Marcusa, staje przed własną misją, która może ją zniszczyć. Musi odnaleźć parę uciekinierów i korzystając ze swych nadzwyczajnych mocy, zabić ich.
Kontynuacja pierwszej części bestsellerowej trylogii „ A z popiołów zrodzi się ogień”.

O autorze

Dane szczegółowe

Data premiery: 2024-05-15
Liczba stron: 440
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788368158014

Opinie o książce Ku ciemności wzniesiemy pochodnie, Sabaa Tahir

5

Herri.Lu.fantasyworld

03.07.2024

Po wydarzeniach z pierwszego tomu już nikt nie jest bezpieczny. Zostajemy wciągnięci w wir wydarzeń, gdzie Elias i Laia uciekają,
aby ratować życie i ocalić brata dziewczyny oraz polującą na nich Helen, która musi wybrać między lojalnością, a miłością. Wow! Co tu się wydarzyło. Już po pierwszym tomie byłam zakochana, ale muszę przyznać, że i drugi utrzymuje poziom. Od samego początku coś się dzieje i mało kiedy mamy momenty, gdy akcja zwalnia i bohaterowie mają jakiś czas na oddech, bo niebezpieczeństwo wyłazi z każdego zakamarka. Kocham postać Elisa. Za to jak walczy z losem i przeznaczeniem, bo nie chce być takim jak dyktuje mu świat. Przeciwstawia się złu tego świata kiedy tylko może i obwinia za każde niepowodzenia. Uwielbiam go i jego wewnętrzną walkę! NIECH KTOŚ GO PRZYTULI I POWIE MU ŻE JEST SUPER!😭 W tym tomie wybija się też Helen, która też nie ma lekko i może wybrać tylko między złem, a złem. Wychowana w wierze, gdzie lojalność jest najważniejsza, zaczyna podważać wszystkie swoje wyuczone piorytet. Decyzję jakie musi podjąć to istny ból. Jako Krwawy Krogulec musi być posłuszna cesarzowi, ale serce nie raz nie pozwala jej na to. Bardzo jestem ciekawa jej w wątku w następnym tomie! Zawiodła mnie trochę Laia, bo jak w pierwszej części przeszła fajną przemianę, tak w tym tomie znowu wracamy do tej Lai z początku serii. Czyli lekko irytującej i zagubionej. Myślałam, że już mamy to za sobą, ale niestety. Chociaż ciągle wierzę, że jeszcze pokaże na co ją stać. Mamy też nowe wątki jak Przedsionek i Łowczyni Dusz (bardzo mi się podobał zabieg w jaki sposób lądował tam Elias) oraz więcej polityki czy innych miejsc na mapie. Sceny w więzieniu najmocniej uderzyły. Ta książka jest bardzo brutalna i krwawa, więc ponownie nie podoba mi się oznaczenie 14+. Serio, tam się dzieje za dużo złego i dla mnie to minimum 16+ jest. Uwielbiam tą serię i mega wam polecam! A sama z niecierpliwością już czekam na kolejny tom!
4

Booklikecookie

03.07.2024

Ku ciemności wzniesiemy pochodnie to kontynuacja A z popiołów zrodzi się ogień. Pierwszy tom bardzo mi się spodobał dlatego nie
mogłam doczekać się kontynuacji. Mam ogromny problem ze stylem pisania autorki. Mimo, że nie jest on zły to nie mogłam "wgryźć" się w fabułę i czytałam tą ksiazke bardzo długo. Za to bohaterowie zostali wykreowani bardzo dobrze. Nie dość, że zachowywali się realistycznie to bardzo się do nich przywiązałam. Zawiodłam się na wątku romantycznym. Myślałam, że będzie go dużo więcej, a niestety było ich stosunkowo mało. Emocje, które odczuwałam przy czytaniu tej książki są nie do opisania. Określenie rollercoaster emocjonalny idealnie opisuje tą pozycję. Podsumowując Ku ciemności wzniesiemy pochodnie to książka warta waszej uwagi, szczególnie jeśli podobało wam się A z popiołów zrodzi się ogień! (Współpraca reklamowa)
5

Lia’s Books

29.06.2024

[Współpraca reklamowa] Dosłownie nie mogłam się doczekać, aż zabiorę się za tę pozycję, bo dość niedawno skończyłam pierwszą część i byłam
zachwycona. Tym razem nie było inaczej 🥹 Książka rozpoczyna się w momencie zakończenia pierwszego tomu i nawet na chwilę nie zwalniamy z akcją. W poprzedniej części mieliśmy dwie perspektywy, a tutaj pojawia się także trzecia - perspektywa Helene 🙈 Dalej możemy przyglądać się naprawdę dobrze rozbudowanym bohaterom. Laia, chociaż momentami wciąż ma w sobie tę delikatną dziewczynę, coraz częściej pokazuje jak silna się stała. Elias każdego dnia boryka się z poczuciem winy i stara się zrobić wszystko, żeby odkupić swoje zbrodnie, natomiast Helene jest dla mnie chyba najciekawszą postacią. Z jednej strony wie, że musi być wierna cesarzowi i rodzinie, ale z drugiej strony dalej się waha. Elias był jej przyjacielem, więc jak może tak po prostu uznać go za zdrajcę? 🥺 W tym tomie mamy jeszcze więcej akcji i intryg. Autorka zaskakiwała mnie praktycznie w każdym rozdziale, a samą końcówkę czytałam z zapartym tchem. Jeśli chodzi o wątek romantyczny, to dalej mamy do czynienia z motywem slow burn 🤭 Tak, jak zazwyczaj bardzo lubię, gdy romans wychodzi na pierwszy plan, to w tej pozycji, sama fabuła w zupełności wystarczała, a napięcie budowane tak powoli jeszcze bardziej mnie zachęcało. Mam nadzieję, że w Polsce szybko ukaże się kolejna część, ponieważ już nie mogę się doczekać dalszych losów Lai i Eliasa. Jeśli jeszcze nie czytaliście pierwszego tomu, a lubicie dobrą fantastykę to koniecznie musicie po to sięgnąć ❤️ Moja ocena: ★★★★★
5

o_czym_tam_czytam

28.06.2024

„Ku ciemności wzniesiemy pochodnie”, czyli druga część „A z popiołów zrodzi się ogień” Sabaa Tahir to książka jeszcze lepsza, niż
jej poprzedniczka. „Popioły” były świetne (choć mr0czne i brut@alne!), ale to, jak bardzo wciągnęły mnie „Pochodnie”... Nie chcę zdradzać fabuły, bo łączy się bezpośrednio z pierwszą częścią. Mamy tu między innymi: - motyw podróży przez pustynię - trzy punkty widzenia - tajemnice - zdr@dy - mega plot twist! - chęć wyrzucenia książki przez okno. Trzy punkty widzenia sprawdziły się znakomicie, bo wniosły niesamowitą świeżość do lektury. Mimo że nie przepadałam zbytnio za tą bohaterką w „Popiołach”, tak tutaj z rozrzewnieniem śledziłam jej losy i poczynania. Tajemnice się piętrzyły, zdr@dy dżgały bohaterów w plecy, a plot twist wyszedł autorce znakomicie. Spodziewałam się zupełnie innego rozwiązania akcji, a zostałam miło (lub nie, zobaczycie sami) zaskoczona. Jeden motyw spowodował, że chciałam tę książkę wyrzucić przez okno. Nie oznacza to co prawda, że było to coś złego, ale sprawia, że jeden z wątków będzie musiał się potoczyć inaczej, niż zakładałam. I nie wiem, czy się z tego powodu cieszę... Jeśli boicie się wątków romantycznych, tutaj gra on tylko tło, a właściwie niemal go nie ma. Uczucia są zaznaczone, jednak to fabuła i niebezpieczeństwo są najważniejsze. Jednocześnie ta odrobina sprawia, że czasem człowiek ma powód się uśmiechnąć, bo prócz tego... Oni znów tak cierpią! Choć w „Pochodniach” jest trochę mniej brutalności i tortur, to mimo wszystko autorka prowadzi swych bohaterów przez katusze. Uwielbiam ten tom, wczytałam się w niego tak, że nie chciałam go odkładać. Myślałam o nim non stop. Przez lekturę się płynęło, za co zasługi należą się tłumaczowi: Maciejowi Studenckiemu. W tej książce zagrało dosłownie wszystko: bohaterowie, fabuła, tempo akcji. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu i aż mi przykro, że nie dostaniemy go w tym roku.
5

przystanek.ksiazkowo

26.06.2024

Q: Gdyby powstał film to jakich zagranicznych albo polskich aktorów widzicie w roli Eliasa i Lai? 🌷 Jejku! Nie sądziłam, że
będę aż tak bardzo zachwycona całą historią! „A z popiołów zrodzi się ogień” jak i „Ku ciemności wzniesiemy pochodnie” jest to młodzieżowa fantastyka, która sprawiła, że przeniosłam się do świata Imperium za każdym razem, gdy otwierałam książkę. W pierwszej części trylogii mamy do czynienia z wieloma intrygami i pojawia się mały zalążek istot magicznych, co dodaje smaczku do całości opowiadanej historii. Moim zdaniem autorka świetnie poradziła sobie z rozbudowaniem całej struktury świata przedstawionego. Jestem również zachwycona tym, jak świetnie poprowadzone są wszystkie wątki i płynnie możemy przejść do drugiego tomu serii, co sprawia, że czytelnik nie pogubi się podczas czytania. Postaci są zbudowane tak żebyśmy mogli się z nimi utożsamić i nie są dwuwymiarowe co również jest dużym plusem. Jedyny minus to dla mnie postać Lai, która mnie dość mocno denerwuje swoją upartością i takim powtarzaniem w kółko tego samego. Co do drugiego tomu podobał mi się zdecydowanie bardziej niż pierwszy. Jest tutaj więcej magii, jeszcze więcej przygód i tak na prawdę możemy wejść w sam środek akcji już od samego początku książki. Kocham to w jaki sposób autorka uwidacznia rozterki wewnętrzne bohaterów i cieszę się bardzo, że została w drugim tomie dodana perspektywa Helene - mimo, że są momenty gdzie mam ochotę ją zwyczajnie udusić. 🙈 Jeszcze raz bardzo dziękuje za możliwość zrecenzowania i współpracy z wydawnictwem! ❤️ Z niecierpliwością czekam na trzeci tom! ❤️
5

niepoprawnazaczytana

18.06.2024

,The world was built for two" Sabaa Tahir To nie jest cytat z serii ,,A z popiołów zrodzi się ogień",
a powinien. Za książki długo nie mogłam się zabrać, a kiedy już to zrobiłam, przepadłam. To stosunkowo ,,starsza" fantastyka, dlatego poczułam z nią niesamowitą więź. Nie czytałam jeszcze nigdy czegoś w takim stylu: z jednej strony świat inspirowany starożytnym Rzymem i Grecją, z drugiej zaś - wyraźne nawiązania do Bliskiego Wschodu. Wykreowany świat jest jednym z moich ulubionych. Znajdziecie tu dżinny, ifryty i wiele stworzeń, które przywodzą na myśl Alladyna. Nie czytałam jeszcze takiej fantastyki i zakochałam się. Kiedy czytałam, to widziałam ten świat przed oczami, poważnie. Pióro autorki jest wręcz niesamowite, mam jednak wrażenie, że nie do końca zostało oddane przez tłumaczenie. Nie lubię książek, w których mamy narrację pierwszoosobową wielu bohaterów, ale tutaj nie mam nic do zarzucenia, bo było PRZE CU DOW NIE. Poważnie. Pokochałam zarówno Laię jak i Eliasa - głównych bohaterów. Do Helene miałam mieszane uczucia, ale myślę, że tak też powinno być u każdego. Znajdziecie tu bohaterkę, która dopiero odkrywa swoją siłę i wszystkiego się uczy. Czegoś takiego bardzo mi brakowało. Elias z kolei jest bohaterem, o którym jest za cicho. Odważny, pełen buntu, ląduje wysoko w topce moich ukochanych bohaterów. Książki idealnie przedstawiają młodych ludzi z różnych ,,światów", którzy są za młodzi na to, co ich spotkało, którzy zwyczajnie starają się przeżyć. Jeden z moich faworytów, a zupełnie się tego nie spodziewałam. Warto, choćby dla tego świata, który sprawił, że czułam się, jakbym czytała baśń. Wątek romantyczny jest przepiękny, niedopowiedziany, bohaterowie zawsze się odnajdują i jestem pewna, że odnajdą się i w następnych tomach. Wzruszyłam się, a to rzadko się zdarza. Zwroty akcji są niesamowite. Bardzo wartościowa i godna uwagi fantastyka. Dla mnie - pięć gwiazdek i nie jestem w stanie niczego jej zarzucić. Przepiękna. P.S. Elias Veturius jest mój :) Serię mam okazję recenzować dzięki stałej współpracy z @weneedya [współpraca] #books #book #bookstagram #bookig #bookstagrampl #bookstagrampolska #fantasy
4

Sandra (@Tabibito_no_hon)

18.06.2024

BEZ SPOILERÓW. Na tyle ciekawa by dobrze mi się ją czytało i bym chciała poznać dalsze losy bohaterów, ale nie na
tyle by mnie w sobie rozkochać po całości. LECZ! Podobało mi się bardziej niż pierwszy tom, tu wkręciłam się dużo mocniei przede wszystkim bardzo interesowały mnie losy Helene. To co mi nie odpowiadało, to tempo akcji - dużo się działo, ale przez to bardzo szybko, przeskoki (tutaj to wyglądało jak pójście na łatwiznę) i brak sympatii do głównej bohaterki, trochę mnie irytowała swoim zachowaniem. Poza tym jestem usatysfakcjonowana i czekam na kolejny tom. Ode mnie 7/10. Czytana w ramach współpracy barterowej [reklama] z wydawcą.
5

audreybooks

17.06.2024

[ współpraca reklamowa z @weneedyabooks @wydajenamsie ] Po zakończenie pierwszego tomu praktycznie od razu sięgnęłam po drugą część, która również okazała się
dobra jak „A z popiołów z zrodzi ogień“. Odrobinę mniej ta książka podobała mi się niż pierwsza, ale mimo to i tak wspaniale się bawiłam. „Ku ciemności wzniesiemy pochodnie“ jest kontynuacją serii gdzie ciągle się coś dzieje i nie ma momentu na nudę. Już od pierwszej strony są przedstawione dalsze wydarzenia z pierwszej części, które są naprawdę wciągające. W tym tomie jeszcze lepiej mogłam poznać głównych bohaterów czyli Laie i Eliasa i jeszcze bardziej ich polubiłam. Ich relacja była naprawdę piękna, choć zabrakło mi trochę tego romansu. Spodziewałam się, że po pierwszym tomie bardziej się to rozwinie i w drugim dostanę zdecydowanie tego więcej, jednak ogromnie liczę na trzecią część. Jedną z wielu zalet, były naprawdę dobre plotwisty. Wielu rzeczy naprawdę się nie spodziewałam, więc za to ogromne brawa dla autorki bo ogromnie mnie tym zaskoczyła. Zwłaszcza taki moment, tutaj nie będę spojlerować, ale przyznam szczerze nie sądziłam, że to jednak on... W pierwszej części bardzo mi się spodobało to, że było podzielenie na perspektywy Eliasa i Lai, tutaj mamy jeszcze dodatkową - Helene. Bardzo mi się to spodobało bo jednocześnie mogłam wiedzieć przez co przechodzą główni bohaterowie, ale też również z czym zmierza się Helene. Ostatnie strony były naprawdę świetne przez co tym bardziej wyczekuje kontynuacji. Akcja została urwana w najgorszym miejscu, bo już najchętniej sięgnęłabym po trzecią część. Zdecydowanie polecam Wam też serię, bo być również i Was zachwyci i sprawi, że nie będziecie mogli się doczekać rozwoju dalszych wydarzeń.
4

audreybooks

17.06.2024

[ współpraca reklamowa z @weneedyabooks @wydajenamsie ] Po zakończenie pierwszego tomu praktycznie od razu sięgnęłam po drugą część, która również okazała się
dobra jak „A z popiołów z zrodzi ogień“. Odrobinę mniej ta książka podobała mi się niż pierwsza, ale mimo to i tak wspaniale się bawiłam. „Ku ciemności wzniesiemy pochodnie“ jest kontynuacją serii gdzie ciągle się coś dzieje i nie ma momentu na nudę. Już od pierwszej strony są przedstawione dalsze wydarzenia z pierwszej części, które są naprawdę wciągające. W tym tomie jeszcze lepiej mogłam poznać głównych bohaterów czyli Laie i Eliasa i jeszcze bardziej ich polubiłam. Ich relacja była naprawdę piękna, choć zabrakło mi trochę tego romansu. Spodziewałam się, że po pierwszym tomie bardziej się to rozwinie i w drugim dostanę zdecydowanie tego więcej, jednak ogromnie liczę na trzecią część. Jedną z wielu zalet, były naprawdę dobre plotwisty. Wielu rzeczy naprawdę się nie spodziewałam, więc za to ogromne brawa dla autorki bo ogromnie mnie tym zaskoczyła. Zwłaszcza taki moment, tutaj nie będę spojlerować, ale przyznam szczerze nie sądziłam, że to jednak on... W pierwszej części bardzo mi się spodobało to, że było podzielenie na perspektywy Eliasa i Lai, tutaj mamy jeszcze dodatkową - Helene. Bardzo mi się to spodobało bo jednocześnie mogłam wiedzieć przez co przechodzą główni bohaterowie, ale też również z czym zmierza się Helene. Ostatnie strony były naprawdę świetne przez co tym bardziej wyczekuje kontynuacji. Akcja została urwana w najgorszym miejscu, bo już najchętniej sięgnęłabym po trzecią część. Zdecydowanie polecam Wam też serię, bo być również i Was zachwyci i sprawi, że nie będziecie mogli się doczekać rozwoju dalszych wydarzeń.
4

Oliwia Smołucha

16.06.2024

„Ku ciemności wzniesiemy pochodnie” - kontynuacja książki „A z popiołów zrodzi się ogień” ⚔️ Mimo że końcówka pierwszej części zapowiadała
obiecujący początek drugiego tomu, to przez pierwsze około 150/200 stron nie mogłam wczuć się w fabułę. Nie czułam już takiego samego zainteresowania i emocji towarzyszących mi przy pierwszym tomie. Z czasem jednak się to zmieniło, a ja z powrotem czerpałam przyjemność z kontynuowania tej historii. Było już tylko lepiej i ciekawiej. W książce pojawiło się sporo plot twistów i dużo akcji, co bardzo w niej cenię. Wszystko było opracowane i przemyślane, a sama książka dobrze napisana. Dostaliśmy też kilka nowych interesujących wątków, które prawdopodobnie w przyszłych tomach zostaną bardziej rozwinięte i wytłumaczone. Utrzymana została nadzwyczajna brutalność świata, charakterystyczna dla pierwszego tomu, co zdecydowanie zaliczam do plusów. I choć ogólny klimat książki nieco się zmienia w porównaniu do pierwszej części, to wciąż jest on bardzo dobrze opisany, tak samo jak polityka, konflikty społeczne i kreacja świata przedstawionego. Zdecydowanie podobało mi się to, że w tym tomie została przedstawiona perspektywa Helene. W ten sposób w końcu mogliśmy poznać jej prawdziwe uczucia i motywacje. Poza nią, lepiej poznajemy też inne postacie drugoplanowe. Co do głównych bohaterów, moja opinia pozostała taka sama - wciąż ich bardzo lubię i uważam, że zostali dobrze wykreowani, lecz nie pałam do nich jakimiś większymi uczuciami i nie potrafiłam się do nich przywiązać. Jestem jednak ciekawa źródła i rozwinięcia pewnej nowej "umiejętności" głównej bohaterki. Wątek miłosny jest niejednoznaczny i przez większość książki tak naprawdę nie jesteśmy pewni, w jaką stronę zmierza i jak się potoczy. Szczerze, to nie wywoływał on we mnie większych emocji i nie przykuł zbytnio mojej uwagi. Nazwałabym go raczej po prostu przyjemnym. Podsumowując, jest to pozycja, która bez wątpienia spodoba się dużej ilości osób i myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie, więc mogę ją wam polecić. 🤎
5

Life_substitute

15.06.2024

"(...) - Nie martw się tak. Udane misje składają się najczęściej z serii katastrof, których ledwo udało się uniknąć." •• "(...) -
Większość ludzi jest tylko błyskami w wielkim, mrocznym morzu czasu. Ty jednak, Helene Aquillo, nie jesteś szybko gasnącą iskrą. Będziesz pochodnią wzniesioną ku ciemności... jeżeli tylko ośmielisz się zapłonąć." ************ Co się tutaj wydarzyło?! Potrzebuję jak najszybciej kolejnych części. Powiedzieć, że podróż Lai i Eliasa do więzienia Kauf, aby uwolnić brata dziewczyny, nie przebiega po ich myśli, to tak jakby nic nie powiedzieć. Ta dwójka przyciąga wszelkie możliwe kłopoty, a czas ucieka. Podobnie sytuacja wygląda u Helene Aquilli, która stara się umocnić swoją nową pozycje jako Krwawy Krogulec. Natomiast same Imperium pogrążone jest w całkowitym chaosie. Niespodziewane zwroty akcji, bezwzględne potwory zarówno te ludzkie jak i magiczne, brutalna rzeczywistość, która nie oszczędza absolutnie nikogo, zakazane uczucia i genialnie wykreowani bohaterowie, a to i tak nie wszystko. Ta historia jest absolutnie uzależniająca, przedłużałam jej czytanie do maksimum, a jak jej nie czytałam, to i tak o niej myślałam. Muszę napisać jeszcze o jednej rzeczy, a raczej osobie. Helene Aquilla podbiła moje serce już w pierwszej części, ale po tej stała się moją superbohaterką. Nieustający rollercoaster emocji, który sprawi, że będziecie chcieć więcej i więcej. Mała rada ode mnie, przygotujcie sobie zapas chusteczek, bo będziecie ryczeć i to nie jeden raz. Czytajcie.
4

audreybooks

14.06.2024

[ współpraca reklamowa z @weneedyabooks @wydajenamsie ] Po zakończenie pierwszego tomu praktycznie od razu sięgnęłam po drugą część, która również okazała się
dobra jak „A z popiołów z zrodzi ogień“. Odrobinę mniej ta książka podobała mi się niż pierwsza, ale mimo to i tak wspaniale się bawiłam. „Ku ciemności wzniesiemy pochodnie“ jest kontynuacją serii gdzie ciągle się coś dzieje i nie ma momentu na nudę. Już od pierwszej strony są przedstawione dalsze wydarzenia z pierwszej części, które są naprawdę wciągające. W tym tomie jeszcze lepiej mogłam poznać głównych bohaterów czyli Laie i Eliasa i jeszcze bardziej ich polubiłam. Ich relacja była naprawdę piękna, choć zabrakło mi trochę tego romansu. Spodziewałam się, że po pierwszym tomie bardziej się to rozwinie i w drugim dostanę zdecydowanie tego więcej, jednak ogromnie liczę na trzecią część. Jedną z wielu zalet, były naprawdę dobre plotwisty. Wielu rzeczy naprawdę się nie spodziewałam, więc za to ogromne brawa dla autorki bo ogromnie mnie tym zaskoczyła. W pierwszej części bardzo mi się spodobało to, że było podzielenie na perspektywy Eliasa i Lai, tutaj mamy jeszcze dodatkową - Helene. Bardzo mi się to spodobało bo jednocześnie mogłam wiedzieć przez co przechodzą główni bohaterowie, ale też również z czym zmierza się Helene. Ostatnie strony były naprawdę świetne przez co tym bardziej wyczekuje kontynuacji. Akcja została urwana w najgorszym miejscu, bo już najchętniej sięgnęłabym po trzecią część. Zdecydowanie polecam Wam też serię, bo być również i Was zachwyci i sprawi, że nie będziecie mogli się doczekać rozwoju dalszych wydarzeń.
5

zaczytana__dusza

11.06.2024

Dziękuję bardzo za możliwość współpracy przy tym tytule!❤️ [Współpraca reklamowa @weneedyabooks @wydajenamsie ] ... !MOŻLIWE SPOJLERY Z TOMU 1! Pierwszy tom był prześwietny,
ale to co tutaj się działo zryło mi dosłownie banię. Jakby wow! Bardzo podoba mi się, że tutaj na początku się kompletnie nie nudziłam, a samą książkę pochłonęłam gdzieś w 3 dni. Po prostu płynie się przez tę historię. W tym tomie Laia oraz Elias muszą mierzyć się z jeszcze większymi trudnościami niż w części pierwszej. No, bo w końcu uciekają przez Cesarzem, Komendantką oraz przyjaciółką Eliasa- Krwawym Krogulcem, która musi go złapać, a następnie przyprowadzić na egzekucję. Czy to nie byłoby trudne? Po tylu latach przyjaźni zabić własnego przyjaciela? Tego się przekonacie tylko wtedy kiedy przeczytacie ,,Ku ciemności wzniesiemy pochodnie"! Ilość plot twistów mnie tutaj bardzo pozytywnie zaskoczyła, a zakończenie... Ja przecież potrzebuję wznowienia 3 części na wczoraj!😭 Totalnie nie przewidziałam co tutaj się wydarzy... Jeżeli lubicie dystopie to ta książka jest idealna dla was!
4

Kim.s_bookshelf

10.06.2024

„Ku ciemności wzniesiemy pochodnie” to kontynuacja powieści „A z popiołów zrodzi się ogień”. Pamiętam jak długo zwlekałam z czytaniem pierwszej
części, a gdy tylko ją zaczęłam to nie potrafiłam się oderwać. Myślę, że gdybym nie miała tylu spraw na głowie to tak samo byłoby w przypadku drugiej. Po jej zakończeniu ciągle nie mogę się pozbierać i potrzebuję chwili, żeby odetchnąć przed kolejnymi emocjami, które z pewnością pojawią się w trzecim tomie. Od pierwszych stron towarzyszymy Lai oraz Eliasowi w uciecze z Imperium. Ich głównym celem staje się więzienie w Kauf, w którym znajduje się brat dziewczyny, Darin. Aby tego dokonać muszą zmierzyć się z licznymi niebezpieczeństwami oraz przeciwnościami losu. Zyskują sojuszników, ale i również wrogów, przed którymi muszą uciekać. Helene czeka ciężkie zadanie, musi podjąć decyzję - wierność Imperium czy własnym uczuciom. Nie pomaga jej w tym widmo przysięgi, złożonej przyjacielowi. Sprawy przybierają inny obrót, gdy na szali postawiona zostanie rodzina dziewczyny. To co ewidentnie tutaj przebija to ilość emocji, jakie dostarcza ta książka. Z każdym kolejnym rozdziałem miałam wrażenie, że autorka z nami pogrywa i jej jednym celem jest doprowadzenie nas do łez. Autorka pięknie pokazuje przemianę głównych bohaterów, w szczególności jeśli chodzi o Laię, która przeobraża się w silną siebie i zdeterminowaną kobietę. Eliasem natomiast targają przeróżne emocje, głównie wszechogarniające poczucie winy, które przytłacza go z każdym dniem. Wciąż skomplikowaną dla mnie postacią pozostaje Helene, kompletnie nie potrafię jej rozgryźć i bardzo intryguje mnie jaką przyjmie postawę w kolejnym tomie. Fabuła ma wiele wątków, przy których naprawdę trzeba się skupić. Ja osobiście czytałam czasami jedną stronę kilkukrotnie, ponieważ gdy moje myśli gdzieś ulatywały, to już gubiłam bardzo istotny wątek. Akcja pędzi w miarę dynamicznie, natomiast jest również czas na bardziej refleksyjne momenty. I to co mnie cieszy najbardziej, czyli część polityczna - spiski, tajemnice, zamachy stanu, intrygi. Do tego krwawe jatki, niezrozumiałe decyzje ze strony władz, podburzanie ludzi itd. Więc jeżeli po pierwszej części liczyliście na więcej Lai oraz Eliasa, to muszę Was zawieść, nie na nich skupia się fabuła drugiej części. Boję się pisać cokolwiek więcej, żeby nie zdradzić za dużo z książki, co może okazać się naprawdę bolesne i druzgocące. Uwierzcie mi ta część naprawdę przysporzy masę emocji i plot twistów. Zwłaszcza przy ostatnich 100 stronach. Nie wiem jak po tym wszystkim mam bezczynnie czekać do kolejnego tomu. Równocześnie muszę powiedzieć, że trochę mi tutaj czegoś brakowało i nie zachwyciłam się tą książką, tak jak pierwszym tomem. Może być to również wynik tego, że nie za bardzo lubię motyw ucieczki, drogi. Mimo, że na początku ekscytujący, to po czasie nuży. Niemniej jednak, trzeba oddać szacunek autorce, ponieważ ta seria jest napisana w cudownym sposób. Pełna realizmu, skrupulatnie wykreowanego świata oraz bohaterów. Tutaj nic nie jest przypadkowe i trzeba zwracać uwagę na najmniejszy gest czy szczegół. Sabaa umiejętnie dawkuje nam kolejne informacje, aby potem zrzucić na nas taką bombę emocjonalną, po której ciężko się pozbierać. Jeżeli jeszcze zastanawiacie się czy czytać… zaufajcie mi, to jedna z lepszych serii fantastycznych jakie czytałam i naprawdę jest warta waszego czasu.
5

Abicainat

10.06.2024

Laila wraz z Eliasem uciekają z miasta, ścigani przez żołnierzy nowego cesarza, komendantkę oraz Krwawego Krogulca, którym jest teraz Helene. Ale
w czasie podróży dołącza do nich ktoś jeszcze, ktoś, kto jest bardzo zazdrosny o rosnące uczucie między dwójką uciekinierów. Ale ucieczka nie jest łatwa. I to kwestia czasu, aż trafią na żołnierzy, a może i na samą matkę Eliasa. Jedno z takich niespodziewanych spotkań przyniesie i pozostawi ich z czymś, o czym nie będą w stanie zapomnieć. Opinia: Opis bardzo skrótowy, bo mam wrażenie, że cokolwiek Wam tutaj zdradzę będzie spojlerem, bardzo bolącym. Druga część jest do pewnego etapu rozbudowaną powieścią drogi. Dwójka naszych bohaterów robi wszystko, by dostać się do więzienia, by uratować brata Laili. I do pewnego czasu czyta się ją przyjemnie, ale za to ostatnie 100 stron. ROZWALA NA ŁOPATKI! Bo to, co mieliśmy do tej pory w głowie zmienia się o 180 stopni! W pewnym momencie aż krzyknęłam, bo nie moglam uwierzyć w to, co autorka tutaj przygotowała. Drugi tom również zachowuje podobną narrację co tom 1, z małą różnicą, że do głosu dopuszcza również Helene! I świetnie, bo ta bohaterka w tym momencie będzie miała sporo do powiedzenia i właściwie do samego końca będzie się borykała z dylematami moralnymi. Za to Laila... Fajnie jest pokazany jej rozwój. Dziewczyna dalej się boi. Od razu nie walczy i nie szarżuje, ale rodzi się w niej coś, co ukrywa, chyba nawet przed samą sobą. Pewien dar, a może przekleństwo. Co do brutalności, to nadal jest na podobnym poziomie co w tomie 1. Nie do takiego stopnia, żeby mnie zrażała, bo ona dodaje realizmu postaciom, ale pojawiają się sceny tortur. Nie ukrywam, że bardzo podobała mi się historia prowadzona przez Eliasa. Nie zdradzę Wam tutaj nic, ale uważam, że przygotowany przez autorkę pomysł na tę postać, bardzo mnie kupił. Z resztą na samego Keenana, który znowu się tutaj pojawia, też! Książka na naprawdę fajnym poziomie. Akademia z tomu 1 dodawała książce charakteru i to mi się podobało bardziej (ja po prostu lubię takie motywy), a tutaj mamy trochę powieść drogi. Ale w tym tomie uświadczymy zdecydowanie dużo więcej spisków, knowań no i plot twistów, których w życiu się nie spodziewałam.
4

readbylucii

08.06.2024

Przychodzę do was z recenzją 2 tomu świetnej serii, którą nie dawno przeczytałam. Jak może wiecie, lub nie 1 tom
czyli ,,A z popiołów zrodzi się ogień" wręcz uwielbiam! Ten tom też mi się podobał, jednak już troszkę mniej. 🌠Bardzo podobały mi się rozdziały z perspektywy Helen. Pomimo mojego wcześniejszego sceptycyzmu świetnie się je czytało i z ciekawością poznawałam dalsze losy tej postaci. Cała fabuła świetnie łączy się z 1 tomem. Chociaż ta książka wydawała mi się trochę bardziej chaotyczna i mniej zrozumiała, to i tak przyjemnie się ją czytało. Jak już wspominałam przy recenzji 1 tomu uwielbiam bohaterów tej serii 🥹❤️. Bardzo się do nich przywiązałam i cudownie było znowu o nich czytać. Był jeden wielki plot twist, którego totalnie się nie spodziewałam i bardzo namieszał mi w głowie (w pozytywnym znaczeniu haha). 🍂Zdecydowanie zabrakło mi tutaj wątku romantycznego. Po 1 tomie miałam nadzieję że będzie go więcej, ale niestety się przeliczyłam. Jak tak myślę o minusach to przychodzi mi jeszcze coś do głowy. Był to wątek z tkz 'Przedsionkiem' (tak, wiem jak to dziwnie brzmi ale nic więcej powiedzieć nie mogę aby nie za spojlerować. Kto czytał ten zrozumie). Bardzo mi on nie pasował i był, moim zdaniem, zbędny oraz zupełnie nielogiczny. Ale wsm jestem ciekawa jak autorka dalej rozpiszę tę sytuację i czy tego nie zepsuje. Zakończeni jest dosyć otwarte więc jeszcze bardziej nie mogę doczekać się kontynuacji. Jest to świetna seria dla fanów fantastyki i nie tylko. ZDECYDOWANIE POLECAM!!! Zaczytanego dnia ❤️
4

Dominika Saba

08.06.2024

[ współpraca reklamowa z @weneedyabooks @wydajenamsie] “Ku ciemności wzniesiemy pochodnie” to kontynuacja bestsellerowej trylogii, zagranicznego hitu- „ A z popiołów
zrodzi się ogień”. Pomimo wielu przeciwności losu, Elias i Laia uciekają z miasta Serra, aby odnaleźć i uwolnić brata dziewczyny- Darina. Mściwi marsyjscy żołnierze usiłują ich schwytać. Do osób, które próbują złapać tę dwójkę należy najlepsza przyjaciółka Eliasa- Helene, która działa jako Krwawy Krogulec, prawa ręka nowego Cesarza. Ta część trylogii jest zdecydowanie bardziej mroczna, przepełniona magią, duchami i ciemnymi siłami pozaziemskimi… Cieszę się, że miałam okazję zabrać się za tą część od razu po skończeniu pierwszej, ponieważ widzę, że autorka ma skłonności do kończenia książki w najbardziej emocjonujących momentach. Ta powieść była świetna, dostajemy już więcej akcji, relacji rodzinnych, przyjacielskich oraz nutkę romansu. Bardzo polubiłam Laię, gdyż jest bardzo silną kobietą, która dla bliskich zrobi wszystko. Elias, uciekając od złych duchów jest bardzo zdeterminowaną i uczciwą postacią, jest po prostu cudowny. Mega shipuję go z Laią i mam nadzieję, że w trzeciej części dostaniemy więcej o relacji tej dwójki. Mimo wszystko, mam wrażenie, że pierwszy tom podobał mi się bardziej i łatwiej było mi się w niego wciągnąć. Co nie zmienia tego, że bardzo dobrze bawiłam się podczas lektury tej części. Książka była przepełniona plot twistami a końcówka to emocjonalny rollercoaster. Teraz już sama nie wiem, komu powinnam ufać, a komu nie. Jak już pisałam w recenzji pierwszego tomu, nigdy nie czytałam podobnej książki. Klimat pustyni, dystopii, plemion, niewolników i Imperium jest nie do podrobienia. Z niecierpliwością czekam na kolejny, ostatni tom trylogii, jestem bardzo ciekawa, jak zakończy się cała historia. Tyle rzeczy pozostało niewyjaśnionych, aż mam przeczucie, że kolejny tom zupełnie mnie zmiecie. Jeżeli szukacie intrygującej fantastyki młodzieżowej, czytajcie trylogię „A z popiołów zrodzi się ogień”!
5

książki.bez.recepty

07.06.2024

Laia nie jest już niewolnicą, a Elias nie jest żołnierzem. Chociaż mogą nazywać się bardziej sprzymierzeńcami niż wrogami, to żadne
z nich nie decyduje się na krok ku pogłębieniu tej relacji. I dobrze! Są ważniejsze sprawy na głowie niż miłostki – trzeba ukrywać swoją tożsamość, jednocześnie kierując się ku więzieniu, w którym przebywa brat Lai – Darin. Tylko czy on jeszcze żyje, a jeśli tak, to w jakim jest stanie? „Czasami samotność jest wyborem.” Autorka od pierwszych stron stawia bohaterów w sytuacjach niebezpiecznych, a ich życie przez cały tom wisi na włosku. Jeśli zamierzacie przeczytać tę książkę, przygotujcie się na myśli typu: „nie, jeszcze nie umieraj”. Na szczęście książka jest o wiele mniej brutalna niż pierwszy tom. Bardzo podobała mi się kreacja dwóch początkowo pobocznych bohaterów: – Helene otrzymała rozdziały ze swojej perspektywy i pokazała się w zupełnie nowym świetle; jest twardsza i mądrzejsza, – Keenan jest człowiekiem, którego nie sposób się pozbyć i trochę namieszał w tej historii, a spodziewałam się, że jego postać pozostanie raczej na marginesie. Wyjątkowo zaskoczył mnie końcowy plot twist i bardzo się z tego powodu cieszę – tym bardziej, że nie pojawiały się wcześniej sugestie do tego zwrotu akcji i mogłam się nim odpowiednio nacieszyć. Co podobało mi się najbardziej? Tajemnicza postać Pana Zmroku – nie wiadomo jaka jest jego motywacja, ani kto dokładnie jest jego sprzymierzeńcem. Pokazanie Przedsionka, czyli swego rodzaju czyśćca dla dusz. Rodząca się w Lai moc, nieznanego pochodzenia, która rozwija się przez całą fabułę, a jeszcze nie do końca znamy jej możliwości. Transformacja bohaterów – żaden z nich nie pozostał tym samym człowiekiem, którym był na początku opowieści. To daje ogromne możliwości dla fabuły kolejnej części. Coś czuję, że nie będzie nudy! [współpraca recenzencka] ”– Na niebiosa – mówi. – A nie wspomniałaś kiedyś, że lubisz opowieści? Czy kiedykolwiek słyszałaś historię o jakimkolwiek poszukiwaczu przygód, który miał rozsądny plan? – No… nie. – A jak myślisz, dlaczego? Nie ma pojęcia. (…) – Ponieważ rozsądne plany nie wychodzą, dziewczyno – wyjaśnia. – Udają się tylko te szalone!”
4

Dominika Saba

06.06.2024

Ku ciemności wzniesiemy pochodnie” to kontynuacja bestsellerowej trylogii, zagranicznego hitu- „ A z popiołów zrodzi się ogień”. Pomimo wielu przeciwności
losu, Elias i Laia uciekają z miasta Serra, aby odnaleźć i uwolnić brata dziewczyny- Darina. Mściwi marsyjscy żołnierze usiłują ich schwytać. Do osób, które próbują złapać tę dwójkę należy najlepsza przyjaciółka Eliasa- Helene, która działa jako Krwawy Krogulec, prawa ręka nowego Cesarza. Ta część trylogii jest zdecydowanie bardziej mroczna, przepełniona magią, duchami i ciemnymi siłami pozaziemskimi… Cieszę się, że miałam okazję zabrać się za tą część od razu po skończeniu pierwszej, ponieważ widzę, że autorka ma skłonności do kończenia książki w najbardziej emocjonujących momentach. Ta powieść była świetna, dostajemy już więcej akcji, relacji rodzinnych, przyjacielskich oraz nutkę romansu. Bardzo polubiłam Laię, gdyż jest bardzo silną kobietą, która dla bliskich zrobi wszystko. Elias, uciekając od złych duchów jest bardzo zdeterminowaną i uczciwą postacią, jest po prostu cudowny. Mega shipuję go z Laią i mam nadzieję, że w trzeciej części dostaniemy więcej o relacji tej dwójki. Mimo wszystko, mam wrażenie, że pierwszy tom podobał mi się bardziej i łatwiej było mi się w niego wciągnąć. Co nie zmienia tego, że bardzo dobrze bawiłam się podczas lektury tej części. Książka była przepełniona plot twistami a końcówka to emocjonalny rollercoaster. Teraz już sama nie wiem, komu powinnam ufać, a komu nie. Jak już pisałam w recenzji pierwszego tomu, nigdy nie czytałam podobnej książki. Klimat pustyni, dystopii, plemion, niewolników i Imperium jest nie do podrobienia. Z niecierpliwością czekam na kolejny, ostatni tom trylogii, jestem bardzo ciekawa, jak zakończy się cała historia. Tyle rzeczy pozostało niewyjaśnionych, aż mam przeczucie, że kolejny tom zupełnie mnie zmiecie. Jeżeli szukacie intrygującej fantastyki młodzieżowej, czytajcie trylogię „A z popiołów zrodzi się ogień”! [ współpraca z @weneedyabooks @wydajenamsie ]
5

Oliwia Dzwonkowska

04.06.2024

Czapki z głów, topka roku zaklepana. Po genialnym 1 tomie miałam ogromne oczekiwania do co kontynuacji. Pokochałam ten duszny, krwawy,
piaskowy klimat i różnorodnych bohaterów. 2 tom nadal trzyma poziom, wciąga od pierwszych stron i nie pozwala odetchnąć. Płynnie kontynuuje akcję z 1 części i od razu wrzuca czytelnika w wir akcji. Było w nim sporo bruta|ności, przez co miałam dreszcze i chwilami czułam, że to za duzo już.. Jednocześnie było to idealnie wplecione w fabułę opowiadanej historii i delikatniejsze zagrania zepsuły by zaplanowany efekt potęgi i bezduszności mających władzę. To niezwykle fantastyczna opowieść o zaufaniu, potędze danego słowa, rozdarciu między powinnością a głosem serca, buncie, nadziei i kłamstwie. Pokazuje jak wiele może kryć się pod przyjętą maską. Jak wiele różnych oblicz może mieć jedna osoba. Autorka ma ogromny talent do tworzenia klimatu, malowania słowem i zaskakiwania czytelnika. Nic tutaj nie było zbędne, nic nie było bezpodstawne. Honor, zaufanie i nadzieja stanęły naprzeciw powinnościom, zemście i zdradzie. Nie wiem jak mogłam żyć bez tej opowieści. Jest niczym spotkanie z utalentowanym bajarzem w gorący, duszny wieczór.
5

@w.krainie.absurdu

04.06.2024

🪔⚔️Imperium chwieje się w posadach. Elias, Laia i Helene, po raz kolejny muszą stoczyć nierówną walkę z przeznaczeniem. Całe zło,
wszystkie cierpienia jakich zaznali bohaterowie w Czarnym Stoku - okrutnej akademii Zamaskowanych, okażą się niczym wobec tego, co jeszcze ich czeka. Wolność wcale nie smakuje słodko. Jest pełna strachu, bólu i metalicznego posmaku krwi. Elias i Laia desperacko próbują uciec ze stolicy Imperium, pod osłoną szalejących walk rewolucjonistów. Ona nie cofnie się przed niczym, by uwolnić porwanego brata Darina. On chce odkupić swoje winy i odpłacić za przelaną krew przyjaciół. Ich celem jest najpilniej strzeżone więzienie w Imperium. Choć uwolnienie Darina z tego miejsca jest misją niemal niewykonalną, nie mogą się poddać. „Dopóki trwa życie, jest nadzieja”. A gra jest warta świeczki, bo Darin zna sekrety, które mogą pomóc w obaleniu tyrana. Tylko czy Elias i Laia zdołają go uwolnić zanim będzie za późno? 🪔⚔️Tymczasem Helene, jako nowy Krwawy Krogulec zostaje wplątana w niebezpieczną polityczną intrygę i dostaje zadanie, które złamie jej serce. Dziewczyna jest rozdarta między lojalnością rodzinie i Imperium, a nieposłusznemu sercu, które buntuje się wobec okrucieństw i wciąż bije szybciej dla człowieka, którego musi zgładzić. Helene staje przed niemożliwym wyborem i wie, że nie będzie w stanie ochronić wszystkich, których kocha, przed gniewem Cesarza. 🪔⚔️Przychodzi mi do głowy mnóstwo słów jakimi można opisać tą serię i emocje jakie wywołuje, ale żadne nie wydaje mi się wystarczająco trafne, odpowiednie i zgodne z prawdą. Ciężko opisać to, co autorka robi z czytelnikiem w trakcie lektury. Z jednej strony niszczy, przepełnia okrucieństwem i surowością stworzonego przez siebie świata. Każe razem z bohaterami przechodzić tortury, podejmować łamiące serce decyzje i patrzeć, jak to, co kochaliśmy obraca się w pył. Z drugiej jednak strony, czaruje nas swoją wyobraźnią, kreacją świata i przemyślaną fabułą. Sprawia, że zakochujemy się bez pamięci w stworzonych przez nią bohaterach, czujemy ich radość i ich cierpienie. Taka mieszanka może skończyć się tylko złamanym sercem i wielkim książkowym kacem. 🪔⚔️Emocjonalny rollercoaster jaki wprawiła w ruch autorka jest nie do zatrzymania. Akcja zaczyna się już od pierwszego zdania i nawet na chwilę nie opuszcza kart powieści. Mam wrażenie, że kiedy Sabaa zaczęła ten szalony maraton przygód nie mogła przestać napędzać go coraz bardziej. W efekcie książkę czyta się z sercem nieustannie galopującym od potężnych emocji, a każdy rozdział przynosi niespodziewane sceny, które całkowicie zmieniają bieg wydarzeń. Możecie snuć domysły jak potoczą się losy bohaterów, ale i tak przygotujcie się na to, że autorka nie raz Was zaskoczy. 🪔⚔️Choć akcja tego tomu ma miejsce bezpośrednio po wydarzeniach z poprzedniego, od razu możemy poczuć jak wiele się zmieniło i jak bardzo zmienili się sami bohaterowie. Laia stała się odważna i zdeterminowana, a Elias jest w stanie poświęcić wszystko dla innych. Najbardziej rzuca się jednak w oczy przemiana Helene, która z dnia na dzień musi stać się okrutnym Krwawym Krogulcem. Jej wewnętrzna walka została mistrzowsko opisana, a sama bohaterka wreszcie zyskuje większe znaczenie w powieści i rozdziały w których może mówić swoimi słowami. Nie mogę też nie wspomnieć o czarnych charakterach, złych i okrutnych do szpiku kości, a jednak niesamowicie fascynujących, bez których książka nie była by nawet w połowie tak genialna. 🪔⚔️Pierwszy tom rozpalił moje serce i złamał je na pół ale dopiero drugi przeszył je gradem ostrych sztyletów. Seria jest dopracowana, szczegółowa, rozbudowana i świetnie poprowadzona. Poziom zwrotów akcji jest oszałamiający, za każdym rogiem czeka nowa przygoda i inne niebezpieczeństwo. Zachwyca także mitologiczna strona książki, magiczne istoty, budzące się moce i miejsca rodem ze snu. Ten wątek rozwinie się jeszcze bardziej w kolejnym tomie. Czy jest coś do czego powinnam się przyczepić? Cóż, być może, ale uwielbiam tę serię tak bardzo, że dla mnie nie ma wad. Czekam niecierpliwie na kolejną część, ale najbardziej na (niewydany u nas dotychczas) finał tej serii.
5

p0czytajka

04.06.2024

Nie spodziewałam się, że drugi tom będzie jeszcze bardziej krwawy niż poprzedni. Takiej dawki emocji nie dostarczyła mi w ostatnim
czasie żadna książka. Zdradzę wam, że poza krwiom polało się także ze mnie, lecz nie krwi, a łez. Naprawdę niesamowicie się zżyłam z tymi bohaterami i bardzo boję się kolejnych tomów, bo nie wiem co strasznego, zgotowała dla nich autorka. Nawet trójkąt miłosny mi tu nie wadził, a ja naprawdę bardzo nie lubię trójkątów, tu jednak wszystko ma swój cel... Z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji, bo akcja zostaje przerwana w takim momencie, że może wydarzyć się dosłownie wszystko. Z drugiej strony jednak to zakończenie zostawia ogromną pustkę, zakończenie ciągnących się wątków i drzwi otwarte na nowości.
4

Amelia Suwała

02.06.2024

"Ku ciemności wzniesiemy pochodnie" - Sabaa Tahir Elias i Laia uciekają z Serry, są ścigani ale mimo to muszą dostać się
do więzienia w Kauf z którego jeszcze nikt nie uciekł. Helene musi ich złapac i to zaczyna się najgorsze... "Ku ciemności wzniesiemy pochodnie" to kontynuacja niezwykłej książki "A z popiołów zrodzi się popioł". Ciemność wychodzj na powierzchnie, a Elias i Laia muszą wznieść swoje pochodnie. Magiczny świat pełen zdrad, politycznych gier, walki i legend, książka która pokazuje jak radzą sobie kobiety w którym nie są traktowane poważnie. Laia, komendantka, Helene, Izi, Afyia, Łowczyni dusz i Mamusia Rila. Dostały swoją historie, to na nich skupia się historia. Każda z nich popełnia błędy, Laia to przeraża ale nie poddaje się, ma przy sobie ludzi których kocha. To właśnie w niej uwielbiam, nie jest idealna. Postać Eliasa zawsze będzie mnie fascynować, jego decyzje, rodzina której sam nie zna do końca. Relacja z Laią i Helene. Wątek Eliasa jest intrygujący, ciekawy i naprawdę ciekawi mnie co dalej.Wątek romatyczny jest delikatny, każdy z nich jest zagubiony w swoich uczuciach i nie przyćmiewa on całości. Bardzo podoba mi się także Tas który już teraz może traktować Eliasa i Laia jako swoich przyjaciół, rodzine. Tak jak Laia która musi odnaleźć swojego brata za wszelką cene. Elias i Laia są w tym razem ale każde z nich ma swoją własną historie do odkrycia. Kocham także Helene która jest naprawdę dobrze wykreowaną postacią. Kocham jej pewność siebie, charakter i jej historie w której robi wszystko aby uratować swoją rodzine. Cierpienie nie opuszcza tutaj nikogo, nie ważne jaki jest twój status i jak żyjesz. W końcu dotknie każdego Nie lubie motywu drogi oraz ucieczki ale autorka idealnie wyrównała fabułe. Pełna jest zaskoczeń, akcji i plot twistów. Pojawia się także łowczyni dusz i same dżiny które wczesniej były jedynie legendami. Laia powiedziałby “Póki życia, póty nadziei” i tego się trzymajmy wraz z oczekiwaniem na kolejny tom [ współpraca ]
5

Klub Literatek

01.06.2024

Jeśli miałabym wybrać jedną książkę, której w ostatnim czasie się obawiałam, wybrałabym właśnie tę. Pierwszy tom pozostawił mnie niejako w
emocjonalnym zawieszeniu. Już w nim bardzo przypadł mi do gustu klimat tej historii i sposób, w jaki została ona poprowadzona. Drugi tom zdecydowanie utrzymał wysoki poziom. [współpraca reklamowa z @weneedyabooks @wydajenamsie] Ta książka rusza z grubej rury, potem lekko zwalnia, ale to ani trochę nie przeszkadza w małych zwrotach akcji – oraz tych większych, kiedy już nadejdzie ich czas. Bohaterowie napotykają przeszkody, nie są idealni ani nieomylni, a ich decyzje wiążą się z konsekwencjami. Mam wrażenie, że ta realność, mimo nierealności i fantastyczności ich świata, sprawia, że stają się jeszcze bliżsi czytelnikowi. Przez to każdy ból związany z ich historią odczuwa się sto razy mocniej. A wierzcie mi, akurat bólu w niej nie brakuje. Bohaterowie nie walczą już “tylko” o przetrwanie, ale też o wolność. To w zasadzie ona wysuwa się tu na prowadzenie, bo wiele rzeczy sprowadza się właśnie do wolności – lub jej przeciwieństwa. Jednak to wszystko tworzy dopiero jedną warstwę fabuły. Pod jej parasolem skrywa się coś ważniejszego: walka ze złem; z ciemnością kryjącą się w świetle. Ta sięga tak daleko i tak głęboko, że aż trudno ją pojąć. Kto tak naprawdę jest tutaj tym złym? Cały ten wątek jest mocno złożony i czuć, że autorka poprowadziła go bardzo skrupulatnie. Z pewnością jeszcze niejedno zostanie przed nami odkryte w kolejnych tomach. Wątek romantyczny wciąż jest zaledwie tłem względem całości. Nie przygniata historii, jest znikomy, ale nadaje jej smaku, bo jeszcze bardziej wzmaga i tak już duże napięcie. No i ta subtelność! Lekkie zagubienie bohaterów, zagmatwanie młodzieńczych uczuć, które dopiero zaczynają rozkwitać – ja to wprost uwielbiam. W tym tomie to już nie dwie, a trzy wciągające perspektywy tworzą spójną i przemyślaną fabułę pełną zaskoczeń. Autorka żongluje nimi, jakby przerzucając czytelnika z miejsca na miejsce, by mógł stopniowo łączyć ze sobą kropki. Tutaj nic nie dzieje się bez przyczyny. Kiedy akurat nie czytałam, w mojej głowie i tak krążyły myśli i przewidywania na temat dalszych losów bohaterów. Na niewiele się to zdało, bo autorka i tak nie raz zdołała mnie zaskoczyć. Ta seria to młodzieżówka, ale z pewnością dostarczy pełen wachlarz emocji także starszym, bardziej obytym w fantastyce czytelnikom. Nastrojowy tekst prowadzi przez zdradziecki, magiczny świat pełen knowań i cierpienia. Ale pamiętajcie: “Póki życia, póty nadziei”. – Magda
4

letsreadsomebook

30.05.2024

Książka ciekawa intrygująca nawet bym powiedziała .Wypełniona niesamowitymi cytatami . Podoba mi się wykreowanie Laili bo jest ona ukazana jako
silna kobieta pełna feministycznego ducha i odwagi .Podobał mi się również wątek magiczny i senny 😴. Mnóstwo zwrotów akcji które są potężnie zadziwiające .Pomimo wszystkich pozytywnych aspektów jest to zdecydowanie nie mój typ książki ale pod względem literackim oceniam ja myślę że 3.5/5 ale to ze względu na moje indywidualne upodobania !

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x0
4
x11
5
x14
4,56