Najzimnieszy dotyk

mnie zaintrygował. Dodatkowo długo szukałam interesującej lektury wlw i zdecydowanie „Najzimniejszy doktyk” znajdzie się dość wysoko na mojej liście dobrych książek. Postacie są świetnie wykreowane, a fabuła - tajemnicza i zawierająca płot twist, zdecydowanie wciąga. Nie wiem kiedy przewróciłam ostatnią stronę, ale jestem pewna, że jeszcze nieraz sięgnę po lekturę. Pozycja jest klimatyczna, cudowna i potrafi zatracić w sobie czytelnika. Polecam „Najzimniejszy dotyk” dla osób poszukujących ciekawej fantastyki z motywem wlw. Książka należy do młodzieżówek, jednak jako dorosła, również bawiłam się przy niej świetnie!

być zdezorientowaną śmiertelniczką i stanie się jednym z najpotężniejszych stworzeń na ziemi. W ciągu jednego uderzenia serca jej życie zmieni się na zawsze. Upajam się ostatnią sekundą, w której nadal jest jeszcze zwykłą dziewczyną. Dziewczyną ze słońcem we włosach i oceanem w oczach." ▪︎▪︎ Elise Beaumont ma dar, który jest jednocześnie przekleństwem, doświadcza wizji śmierci. Claire Montgomery nie żyje, jest wampirzycą w ciele nastolatki. Zmuszone do współpracy, odkryją coś, co nie tylko może odmienić ich losy, ale także cały paranormalny świat. Ale najpierw muszą przeżyć. Zacznę od tego, że pomysł połączenia nastoletniej dramy i paranormalnej opowieści o wampirach, jest naprawdę ciekawy. Troszkę dramatu, sensacji, rozterek sercowych i egzystencjalnych, przy czym nie jest to jedna z tych, polanych lukrem, historii miłosnych, co zdecydowanie jest na plus. Jednakże po całkiem obiecującym początku, fabuła zaczyna się dłużyć. Zabrakło mi przede wszystkim, tego całego nadnaturalnego świata, o którym jest tylko mowa, a poza paroma wampirami, nie mamy z nim praktycznie żadnej styczności. Przyznam też, że przez większość książki w ogóle nie czułam chemii pomiędzy bohaterkami, zwłaszcza ze strony Elise. Wszystko zmieniło się dopiero pod koniec, gdzie zarówno sama akcja jak i relacja pomiędzy dziewczynami, zdecydowanie nabrała tempa i charakteru, dzięki czemu można powiedzieć, że całościowo ta historia się obroniła. Zakończenie sugeruje, że może pojawić się kolejna część, więc mam nadzieję, że będzie lepiej, bo tym razem było zaledwie poprawnie.

że zostaje dobrze stworzone i jest przyjemne w odbiorze. W tej książce dostaliśmy również wlw, z góry składało mi się to w pozycje idealna. Fakt świat został pokazany świetnie, z wielka ciekawością poznawałam tę historię jednak szło mi to opornie, styl autorki chyba nie jest dla mnie, był dla mnie po prostu ciężki. Ciekawiły mnie ich losy i co stanie się dalej, jednak mimo chęci ciężko było mi się wkręcić, akcja się rozwijała i działo się naprawdę wiele, do czego przyczepić się nie mogę. Spodziewałam się czegoś co wywoła we mnie więcej emocji, będzie bardziej ekscytujące i tu właśnie się trochę zawiodłam bo nie czułam za wiele. Mimo że polubiłam główne bohaterki, były one przedstawione w ten sposób że prawie nic o nich nie wiem. Nie mogłam ich poznać na tyle ile bym chciała i to samo tyczy się bohaterów, którzy były bardziej w tle. Świetnie poprowadzona została reprezentacja wlw, a relacja Elise i Claire rozwijała się powoli, wszystko wyszło bardzo naturalnie. Z czasem zaczęły zauważać swoje spojrzenia i myśli o sobie nawzajem nawet jeśli próbowały wypierać się swoich uczuć, naprawdę polubiłam je razem. Dar Elise był pokazany w sposób, który zaintryguje niejedna osobę, bardzo mnie ciekawił jak i wszelkie sytuacje z nim związane, był on dla niej ciężki i emocjonalny i chyba to jako jedyne naprawdę odczułam. Sam motyw wampirów był równie interesujący, praca Claire i wszelkie ćwiczenia z Elise. To co działo się w głowie właśnie Claire czyli naszej wampirzycy, wow pragnienia krwi i te inne sprawy, dodało wiele klimatu do tej książki. Ogólnie myśle ze jest to fajna książka dla ludzi uwielbiających te motywy, czy na pare wieczorów na rozluźnienie i oderwanie od rzeczywistości. 🩷

Sterling przedstawia bliżej tylko wampiry i wyrocznie, ale wspomina także o wiedźmach i wróżkach. Wśród bohaterów drugoplanowych są młode, ambitne osoby, które chcą za wszelką cenę osiągnąć swój cel. Są bohaterowie szukający jeszcze swojego miejsca. Czy dorośli, którzy nie poradzili sobie ze stratą. Za to główne bohaterki zostały bardzo ciekawie wykreowane. Dokąd zmierza, relacja głównych bohaterek wiadomo już od pierwszych stron, ale więź Elise i Claire rozwija się powoli i naturalnie, co bardzo mi się podobało. Na drugim planie autorka spokojnie daje miejsce na przedstawienie skomplikowanej relacji rodzicielskiej, która jest jedną z moich ulubionych. Zwłaszcza więź ojca z córką. Moje pierwsze spotkanie z twórczością Isabel Sterling uważam za udane. Czytając, ,,Najzimniejszy dotyk" ma się wrażenie, że to mała, kameralna historia, wyrwana z całości większych wydarzeń. To historia o poznawaniu siebie na nowo, poszukiwaniu katharsis i przewartościowaniu swoich decyzji.

ciekawość już od pierwszych stron. Bohaterka podszyta była tajemnicą, głód krwi... uległam. Niestety do głównej bohaterki- Elise nie potrafiłam się przywiązać, jej zachowania kilkakrotnie mnie irytowały. Nie mogę nie wspomnieć o WLW, które dosłownie uwielbiam. Uczucia dziewczyn rozwijały się w powolnym tempie, co przypadło mi do gustu. Mimo, że jest to w pewnym sensie zimna historia, odnalazłam w niej ciepło i komfort. Polecajka!!

dotyk" idealnie wpasował się w moje gusta. Do tego romans między głównymi bohaterkami był genialnie napisany!! Ich relacja nie wydawała się być wymuszona i nienaturalna. Poza saficką reprezentacją, można było znaleźć także postacie niebinarne i biseksualne. Ważną rzeczą, o której należy wspomnieć, jest fakt, że mimo wielu queer postaci, fabuła nie opierała się jedynie na tym (co zdarza się w wielu książkach!!). Najwiekszą wadą tej powieści, moim zdaniem, była końcówka. Liczyłam na zupełnie inne zakończenie i niestety czułam niedosyt przewracając ostatnią stronę. Mam wrażenie, że akcja została słabo rozwiązana i mogło się to potoczyć inaczej. Overall, książka bardzo mi się podobała, była luźna, niezobowiązująca i dała mi dużo rozrywki przy czytaniu, więc mogę śmiało wam ją polecić!!

nastolatki, które zmagają się z własnymi problemami jednak działają wspólnie. Książka jest mega lekko pisana przez co łatwiej jest nam poznać i polubić przedstawiony tam świat. Sama akcja trzyma bardzo mocno w napięciu i oczekujemy przez całą długość książki wyjaśnienia niedomówień i tajemnic. Sama Elise jest cudowną osobą, bystrą, spontaniczną i nie bojacą się wyzwań druga bohaterka niby jest całkiem inna a tak naprawdę jest bardzo podobna odważna, walcząca do końca. Bardzo polecam wam tą książke i zachęcam do przeczytania!◇

,,Najzimniejszy dotyk'' jest przyjemną lekturą, która zaskakuje na każdym kroku. Historia przedstawiona przez autorkę jest pełna magii! Poczynając od wampirów po wiedźmy i wyrocznie śmierci 🤭. Naprawdę świetnie się bawiłam podczas czytania i naprawdę żałuję, że nie mogłam dać tej pozycji trochę większą ocenę... Nie jest to książka, która stanie się w jakiś sposób wyjątkowa dla czytelnika, ale na pewno warto ją przeczytać dla zabicia czasu 😉. Elise i Clarie to bohaterki, których wątek został interesująco poprowadzony. Już nie mówię o osobowości tej dwójki, ale o chemii pomiędzy nimi. Fajna, zgrana fabuła... i ten plot twist na koniec 👀! Autorka poszła na całość i zawarła w swojej powieści (prawie) wszystko, co można wymagać od takiego rodzaju fantastyki. Isabel wplata w historię trochę bólu. Kilka razy pojawiają się wspomnienia Elise, ale i samej Clarie. Osobiście uważam, że był to naprawdę dobry pomysł, bo dzięki temu fabuła nabiera kolorów 😁

moje ręce, bałam się, że tak jak niektóre młodzieżówki będzie po prostu płytka, jednak na szczęście bardzo się myliłam. Świat przedstawiony w powieści został świetnie skonstruowany. Pomimo nadnaturalnych zjawisk i postaci mamy możliwość poznać normalną codzienność bohaterów, dzięki temu akcja jest zrozumiała i nie przytłaczająca. Autorka genialnie opisała dzieje młodych ludzi. Problemy w relacjach rówieśniczych oraz z rodzicami, trauma, strata bliskiej osoby i rozstania. Pisarka dokładnie rozumie bohaterów i ich potrzeby, dzięki czemu książka jest bardzo autentyczna i rzetelna. Historia bardzo mnie zachwyciła, elementy takie jak klątwa, magia i wampiry bardzo urozmaicały fabułę. Fantastyka to gatunek bliski mojemu sercu. Czytałam bardzo dużo książek tego typu i ta należy jednej z najlepiej wykreowanymi postaciami. Wątek romantyczny jest bardzo lekki i przesłodki. Bohaterki po prostu zostały dla siebie stworzone, jednak przez pewien czas nie zdają sobie z tego sprawy. Bardzo przyjemnie czytało mi się ten utwór. Akcja zawiera wiele zwrotów i zagmatwań przez co jest jeszcze ciekawsza. Naprawdę nie mogłam się od niej oderwać i zdecydowanie za szybko się skończyła. Bardzo polecam wam tą książkę. Okładka tak samo jak treść są cudowne. Jestem pewna ze ta książka zapadnie wam w pamięć.

sobie pozwolić na pominięcie tej pozycji. ‘Najzimniejszy dotyk’ opowiada historię przeklętej dziewczyny, która poprzez dotyk doświadcza wizji śmierci swoich bliskich. We zmaganiach z nietypową przypadłością towarzyszy jej siedemnastoletnia wampirzyca. Elise i Claire to ponadnaturalny duet 🦇 Plusem książki jest bardzo dobra reprezentacja wlw i osoby niebinarnej. Opisywane relacje są bardzo naturalne, co jest miłe dla oka i dla serduszka. Niestety, chyba nie zostanę ulubienicą twórczości Isabel Sterling. Normalnie nie mam problemu z fantastyką, lecz w tym przypadku miałam wrażenie, że w wielu rozdziałach przeważa chęć wyjaśnienia czytelnikowi jak działa ten świat niżeli przybliżenie odczuć bohaterów. Nie potrafiłam przez to wczuć się w fabułę. Dotarcie do ciekawszych wątków zajęło mi ponad połowę książki, liczyłam na coś więcej nieco wcześniej. Styl pisania autorki do mnie nie przemawia, lecz narracja pierwszoosobowa może spodobać się wielu osobom. Pozycja ta znajdzie swoich zwolenników, jest to lekki tytuł, po który warto sięgnąć i poświęcić mu dwa wieczory, aby oderwać się od rzeczywistości ✨ Oprawa graficzna>>>

przyglądając się swojemu odbiciu w lustrze. Radość w oczach zastąpiło zmęczenie. Nie śpię dobrze odkąd on... On... Z całej siły zaciskam powieki. "Oddychaj", nakazuję sobie. – Pa, mamo! – krzyczę, po czym niemal wybiegam z domu, by nie zdążyła mnie przytulić. Czuję ukłucie wyrzutów sumienia, ale szybko odrzucam je na bok. Lepsze to, niż widok jej śmierci. Naciągam rękawy swetra najniżej, jak potrafię i zmierzam w stronę tłumu. W stronę setek martwych ciał. 🌷"Najzimniejszy dotyk"🌷 Ah, jak dobrze było przeczytać coś lżejszego! Chociaż na chwilę oderwać się od codzienności i zagłębić w innym świecie. Poznać Elise, która widzi śmierć osoby, która ją dotknie. Towarzyszyć jej w nauce swojego daru, który nazywa klątwą. Być przy niej, kiedy osiągnie swoje pierwsze sukcesy. Patrzeć, jak jej relacja z Claire się rozwija. Claire... Claire, która jest jedyną osobą, którą może dotykać bez widoku jej śmierci. Bo ona już od dawna nie żyje. Nie jest martwa, ale jej serce nie bije. Claire jest wampirzycą. Przewodniczką Elise, którą przysłała Zasłona. Wyrocznia Śmierci musi być gotowa. Przecudownie się bawiłam. Elise i Claire zajmowały mi czas w pociągu, kiedy wracałam z pracy. Towarzyszyły mi w szkolnej bibliotece, kiedy czekałam na lekcje. Były ze mną przez cały tydzień, w krótkich chwilach oddechu od obowiązków. Były odskocznią od wszystkiego, za co je pokochałam. Odpocznij chwilę. Elise i Claire Ci w tym pomogą.

za pomocą dotyku doświadcza wizji śmierci konkretnych osób. Zaczyna szukać swojego miejsca w nowym, paranormalnym świecie z pomocą świeżo poznanej wampirzycy - Claire. Początkowo współpraca nie idzie po ich myśli , jednak gdy Elise przewiduje morderstwa w mieście, dziewczyny decydują się wspólnie zmienić przykry los. Niestety nie ma zachwytu z mojej strony. Historia była po prostu…..w porządku. Faktem jest, że czyta się ją szybko, ale nie było w niej nic takiego, co sprawiłoby, że zapamiętam ją na długo. Nie potrafiłam uwierzyć w tę historię, w przedstawiony świat, mając oczywiście świadomość, że to fantastyka. Jednak bohaterowie mnie nie przekonali, całość wydawała mi się jakby wyrwana z większej historii. Niektóre wątki były poszatkowane, zajmowały kilka stron, by nagle kolejne zajęły ich kilkadziesiąt. Sprawiło to wrażenie sklejonych ze sobą fragmentów, kilku pomysłów. Może gdyby książka była większych rozmiarów, a historia pełniej opisana, może wtedy nie odczuwałabym braku spójności…

więcej takich młodzieżówek!

mojej biblioteczce. Dodatkowo coś mi podpowiadało, że ta historia będzie warta polecenia. I wiesz co? Okazało się, że intuicja mnie nie zawiodła. Fabuła wciąga już od pierwszych stron. Autorka zaprasza do fascynującego świata, który przeplata drogi paranormalnych i ludzi. System funkcjonowania świata był bardzo dobrze opracowany. Zawierał wiele zasad, wszystko było spójne i logiczne. Precyzja, z jaką wszystko zostało opisane, była niezwykła. To świat, który warto poznać. Na wielki plus zasługuje kreacja bohaterów. Elise i Claire były fascynujące. Autorka pozwoliła obie dobrze poznać, dzięki czemu szybko poczułam do nich sympatię. Uważam, że warto zaznaczyć, że jeno z postaci to osoba niebinarna. Pierwszy raz spotkałam się z tak uważnym tłumaczeniem. Feminatywy, formy osobowe, idealne odmiany. Kłaniam się wszystkim osobom zajmującym się tym tytułem. Dzięki temu — dokładności, opisom odczuć i emocji towarzyszącym głównym bohaterkom, oswajaniu się z nową rzeczywistością — to też piękna opowieść o byciu sobą, o doświadczaniu płci i miłości. (🥺💕) To jak autorka operowała słowem i tworzyła historię, było niesamowite. Niemal pochłaniałam każdy kolejny akapit, chcąc poznać dalsze losy bohaterek. Bawiłam się wspaniale. [Współpraca reklamowa z wydawnictwem We need YA]

ma się pojęcia, co będzie dalej." Elise jest przeklęta- poprzez dotyk może zobaczyć sposób, w jaki druga osoba umrze. Claire natomiast ze śmiercią związana jest w nieco inny sposób- jest wampirzycą. I to właśnie ją wysyła Zasłona, aby pomóc Elise. Uwielbiam fantastykę, głównie za to, że zawsze znajdzie się w niej jakiś szczegół, który mnie zaskoczy. Uwielbiam to, że autorzy mają moc stworzenia zupełnie innego świata z jego własnymi zagadkami i paranormalnymi sprawami. Autorka ,,Najzimniejszego dotyku" zbudowała coś niesamowitego! Oprócz wspaniałych, różnorodnych bohaterów, zagadek i coraz to nowszych informacji, które dostajemy, mamy tu reprezentację wlw, osobę niebinarną i reprezentację biseksualności. Osobiście uwielbiam, gdy jest ona tak szeroka i różnorodna. Jako, że jest to młodzieżówka to myślę, że wiele osób może w bohaterach odnaleźć cząstkę siebie i to jest niesamowite 🫶🏻 Sama akcja również bardzo mi się podobała. Choć odkąd pojawiła się pewna postać myślałam, że wiem, co się stanie to ostatecznie byłam ogromnie zaskoczona i nie dowierzałam, co się dzieje 🫣 A ostatnie 100 stron książki to był dla mnie emocjonalny rollercoaster- właściwie do ostatniej strony nie byłam pewna, jak wszystko się zakończy, a gdy już doszłam do podziękowań pomyślałam sobie ,,Gdzie jest kolejna część?!?!". Główne bohaterki, choć różniły się od siebie, obie zawładnęły moim sercem i chętnie przeczytałabym, co działo się dalej 🫠💘 Jeśli szukaliście fantastyki wlw to definitywnie jest to pozycja warta polecenia!! Z mojej strony jest to ogromne TAK i z wielką chęcią zapoznam się z innymi książkami Isabel Sterling 💐

Na tym polega piękno życia, na dokonywaniu wyborów, zakochiwaniu się i cieszeniu dobrymi rzeczami - nieważne jak małymi - nawet jeśli nie ma się pojęcia co będzie dalej” Kolejna pozycja autorki, która świetnie umie połączyć magie z zagadkami kryminalnymi - „Najzimniejszy dotyk” Elise musi się zmierzyć z nową rzeczywistością. Zaczęła dzięki dotykowi drugiej osoby widzieć, jak dana osoba umrze. Tak właśnie było z jej bratem. Za to Claire, wampirzyca uwięziona w 17-letnim ciele, została wyznaczona przez Zasłonę, by podszkolić i pomóc Elise radzić sobie z jej niechcianym darem. Oboje niechętnie ze sobą współpracują, dopóki nie dochodzi do kilku morderstw. Obie muszą połączyć swoje siły i spróbować temu zapobiec. Przyjemnie napisana książka, pisana na tym samym poziomie co „Te wiedźmy nie płoną” oraz „Ten sabat nie upadnie”. Historia od razu nas wciąga do magicznego, paranormalnego świata, gdzie wiele się dzieje. Jest to idealna pozycja na jedno posiedzenie, książka gwarantuje dobrą zabawę. Dla osób, które nie lubią za dużo romansu w fantastycznych książkach, mały romansik między Elise i Claire idealnie się podpasuje pod upodobania. Jeśli podobało wam się dylogia „Te wiedźmy nie płoną” oraz lubicie odrobinę magii bez zakręconego świata powinno wam się spodobać!

tam dwie, zagubione na swój sposób dziewczyny, które sprawiają, że dawna miłość do wampirzej tematyki nieśmiertelnych odradza się na nowo. Bardzo polubiłam główne bohaterki i ciesze się, że mieliśmy okazję poznać historię z perspektywy Elise oraz Claire. Dziewczynom nie brak humoru, ale zapewniają też dawkę dobrych dram. A przecież każdy kocha odrobinę dramatu(!!) Akcja powieści cały czas zaskakuje - najpierw stopniowo poznajemy nową rzeczywistość i możemy wczuć się w sytuację Elise, a potem czytelnicy dostają takie niespodzianki od fabuły, że nie da się odłożyć książki. Ostatnie strony „Najzimniejszego dotyku“ niesamowicie mnie zaskoczyły i chętnie poznałabym dalsze losy bohaterek - w końcu jak polubi się postacie, to chce się ich więcej i więcej!

dotyk widzi i czuje śmierć, oraz Claire, która także ma wyjątkowy związek ze śmiercią - głównie ze względu na to, że już nie żyje. Poza wątkiem fantastycznym, książka porusza temat straty bliskiej osoby i potrzeby pokochania kogoś z wzajemnością. Dodatkowo mamy tu świetną reprezentacje! osoby niebinarnej i wątku romantycznego między dwoma kobietami. U nas mało jest pozycji z dobrym motywem WLW więc jest to duży plus dla książki! Przedział wiekowy to 12+ i myślę, że spodobałaby mi się dużo bardziej właśnie te kilka lat temu. Była przyjemna, ale nie jest to coś do czego będę wracać. W momencie jej czytania dobrze się bawiłam i jeśli szukacie książki na jeden wieczór, przez którą szybko się płynie to polecam!🫶🏻🧛🏻‍♀️

dla mnie wyjątkowa. Ale od początku... Elise to nastoletnia uczennica akademii w Elmsbrook, która w ostatnim czasie nie ma lekkiego życia, od dnia swoich urodzin widzi śmierć, każdej osoby, której dotknie. Uważa, że jest przeklęta, boi się widzieć, to co widzi, boi się zmierzyć ze swoim przeznaczeniem. Claire Montgomery to nastolatka- wampir, istota, która ma pomóc okiełznać Elise dar, którego chętnie by się pozbyła... Tu się powtórzę, ale ta książka na prawdę jest super. Bardzo podoba mi się, że relacja między bohaterkami nie rozwija się jakoś szybko, wszystko jest takie normalne, powolne. Co też bardzo mi się podobało, to wplecenie do tej książki osób z reprezentacją LGBTQ, ale w taki sposób, że nie czuje się tu sztuczności, jest to takie naturalne i piękne. Sam wykreowany świat jest dobrze dopracowany, nie znalazłem w nim żadnej wady, czy rzeczy, która by nie została wyjaśniona. Tak jak i w poprzednich książkach autorki tak i w tej się nie zawiodłem. Gdy ją czytałem zatraciłem się w niej, czułem ciekawość, zachwyt, zaintrygowanie i przede wszystkim dużo zrozumienia dla Elise, ale też dla Claire, która pomimo nieśmiertelności też ma zwykle przyziemne problemy. Jest to też jedna z nielicznych sytuacji, gdy nie wiem co więcej o książce napisać, pozostaje mi tylko gorąco ją Wam polecić i liczyć, że udało mi się Was do niej zachęcić, bo serii warto poświęcić jej czas. Ze współpracy reklamowej z @weneedya

której „moc” jest utrudnieniem w życiu codziennym. W tle przewija się również maluuutki motyw kryminalny i kilka plot twistów 😙❤️ 🧛🏻‍♀️ „Najzimniejszy dotyk” jest napisany z dwóch perspektyw, dwóch zupełnie różnych postaci. Uwielbiam takie zabiegi w książkach. K O C H A M czytać o uczuciach głównych osób bohaterskich i razem z nimi przeżywać rozterki miłosne…❤️‍🩹 (i nie tylko) 🩸 Język jakim napisana jest książka, jest bardzo przystępny i płynny. Kartki same się przewijają i zanim się obejrzycie dotrzecie do stron końcowych. Myśle, że jest to idealna książka na zastój czytelniczy 😎 🧛🏻‍♀️ Fabuła również jest bardzo ciekawa i angażująca czytelnika. Nie jesteście w stanie odłożyć książki, bo każdy rozdział kończy się potężnym polsatem i po prostu musicie czytać dalej 😫 🩸 Chociaż jest to młodzieżówka, więc za przewidywalność oceniam lekturę na 4.5/5. Była to bardzo komfortowa książka i ciesze się, że wampiry zaczynają powoli na nowo zyskiwać na popularności!🤍 ig: teczowa_ksiazka