Ostatnie światła gasną. Tom 1

Autorka: Hania Czaban

Seria: Zakon Ostatnich Świateł

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2023-05-17
  • Liczba stron: 400
  • Oprawa: twarda
  • ISBN: 9788367551649
Cena:
29,95 zł 59,90 zł
Produkt dostępny

Opis książki Ostatnie światła gasną. Tom 1

„Ostatnie światła gasną” Hani Czaban to książka YA fantasy, która jest drugą powieścią utalentowanej młodej pisarki. Debiut tej autorki, „Cały ten czas”, został gorąco przyjęty przez wszystkie osoby czytające. Hania powraca teraz z powieścią rozpoczynającą porywającą trylogię o tytule „Zakon Ostatni Świateł”!

O czym jest książka „Ostatnie światła gasną” Hani Czaban?

Powieść „Ostatnie światła gasną” to książka pełna magii, wyjątkowych bohaterów i zaskakujących zwrotów akcji. Główną bohaterką jest Ida, którą można zobaczyć na okładce. Już na samym początku spotykają ją same perypetie: traci ukochanego ojca i znienacka spotyka tajemniczą postać. Jest nią Helena, która okazuje się być członkinią Zakonu Ostatnich Świateł. Kobieta zabiera dziewczynę do Lublin, a tam książka „Ostatnie światła gasną” zaczyna się rozkręcać

Już niedługo po przyjeździe do miasto Ida odkrywa, że nie jest zwyczajną dziewczyną. „Ostatnie światła gasną” opowiadają historię jej niesamowitej mocy. Ida dowiaduje się, że jest aktorką. Co to znaczy? Na pewno nie jest po prostu człowiekiem. Jej prawdziwa natura jest niesamowita: okazuje się, że potrafi wpływać na rzeczywistość za pomocą wypowiadanych słów. Mówiąc inaczej, Ida odkrywa, że posiada ogromną siłę. „Ostatnie światła gasną” zaczynają się od takiego zwrotu akcji, a to dopiero początek!

„Ostatnie światła gasną” Hani Czaban – jaką siłę mają słowa?

Ida jednak nie jest jedyną bohaterką książki „Ostatnie światła gasną”. Po tym, jak już odkrywa swoją prawdziwą tożsamość, i zaczyna uczyć się swojej mocy, poznaje osobę, która stanie się dla niej bardzo ważna. To Kornel – pogrążony w żałobie chłopak. On jeden wydaje się rozumieć Idę. Ich życia są w podobnym stopniu naznaczone stratą. Czy los poskłada wszystkie odłamki opowieści i poskleja ich serca? Jedno jest pewne: na Idę ktoś zaczyna polować. Dziewczyna dosłownie słyszy skradające się za nią kroki… „Ostatnie światła gasną” opowiadają historię walki dobra ze złem, światła z ciemnością!

Z pewnością nowa książka Hani Czaban to powieść, od której nie można się oderwać. „Ostatnie światła gasną” wciągają od pierwszej strony, a niesamowity styl autorki zostaje na długo w pamięci. Ida jest nieustraszoną bohaterką, która nawet w sytuacji zagrożenia nie jest skłonna się poddać. Okazuje się, że w świecie stworzonym przez Hanię istnieją Synowie Słowa. Bardzo nie podoba im się istnienie młodej auktorki i zrobią wszystko, aby ją dopaść… „Ostatnie światła gasną” wspaniale łączą przygodę, opowieść o książkach i zabawne perypetie bohaterów!

Dlaczego musisz przeczytać książkę „Ostatnie światła gasną” Hani Czaban?

Powieść YA fantasy „Ostatnie światła gasną” Hani Czaban to wyjątkowa książka pod każdym względem. Autorka tworzy swoje historie z niebywałą dbałością o szczegóły i nietuzinkowym wyczuciem dla języka, co już można było odkryć przy okazji czytania „Całego tego czasu”. Tym razem nowa powieść oferuje wciągającą opowieść o radzeniu sobie z żałobą i odkrywaniu swojej tożsamości. „Ostatnie światła gasną” wywołają w Tobie całą masę emocji, między innymi:

  • zaskoczenie,
  • ulgę,
  • radość,
  • smutek,
  • szczęście,
  • przerażenie,
  • ekscytację,

Jak wygląda książka „Ostatnie światła gasną”?

„Ostatnie światła gasną” Hani Czaban to 400-stronicowa powieść w twardej oprawie. Na okładce możesz zobaczyć główną bohaterkę książkę, Idę. Wpatruje się w Ciebie spod przymkniętych powiek i zdaje się wszystko wiedzieć i rozumieć. Wokół niej fruwają kartki papieru, jej włosy połyskują czerwonym blaskiem, a na palcu błyszczy pierścień. Na wyrwanych stronach pojawia się napis powieści: „Ostatnie światła gasną”. Cała okładka obramiona jest białym paskiem, co nadaje elegancki wygląd książce.

Na pierwszy rzut oka „Ostatnie światła gasną” to wyjątkowa powieść, która będzie wspaniale prezentować się zarówno grzbietem, jak i frontem na regale. We wnętrzu, na wyklejce, znajdziesz inne przedstawienie Idy, a w środku znajduje się kremowy papier wysokiej jakości. Mimo swojej sporej objętości i twardej okładki, „Ostatnie światła gasną” są lekkie i bardzo przyjemnie się je czyta.

Kim jest Hania Czaban?

Hania Czaban (ur. 2004) – uwielbia podróżować w przestrzeni i w czasie. Książki dają jej tę możliwość; pisząc, tworzy nowe światy i kształtuje rzeczywistość przy pomocy słów. Przez większość czasu pracuje w bibliotece albo przesiaduje w kawiarni, a w przerwach uprawia sport na świeżym powietrzu. Obecnie Hania studiuje ekonomię i zarządzanie na Uniwersytecie Oksfordzkim. To właśnie tam w dużej mierze pisała „Ostatnie światła gasną”. Chociaż ma na siebie wiele pomysłów, wie jedno: w przyszłości chce tworzyć kreatywne treści, zwiedzić świat i uczynić go choć odrobinę lepszym. Jej pasją jest robienie rzeczy niemożliwych, a motywacją do działania – marzenia. Debiutancka powieść Hani Czaban „Cały ten czas” ukazała się w styczniu 2022 nakładem wydawnictwa We Need YA. W 2023 roku ukaże się jej kolejna książka – pierwsza część trylogii.

Dla jest stworzona książka „Ostatnie światła gasną”?

„Ostatnie światła gasną” to powieść Young Adult fantasy, która zabierze Cię w samo serce niezwykłej akcji. Ta książka na pewno zaczaruje każdą osobę kochającą piękne zdania, nietuzinkowe historie i wielkie emocje. Powieść Hani Czaban jest pełna realizmu magicznego, a także czuła pod względem przedstawiania uczuć. „Ostatnie światła gasną” świetnie sprawdzą się jako prezent dla wymagającej czytelniczki. To także idealna lektura na długie, wiosenne wieczory!

Warto wspomnieć, że duża część fabuły książki „Ostatnie światła gasną” dzieje się w Polsce! To na pewno zachęci każdą osobę kochającą swojskie klimaty. W książce Hani jednak Lublin nie jest tym miastem, które my znamy… Musisz przekonać się o niezwykłości tej powieści!

E-book „Ostatnie światła gasną” Hani Czaban

Jeśli chcesz czytać najlepsze książki w każdej chwili, warto kupić e-book książki YA fantasy „Ostatnie światła gasną” Hani Czaban. Dzięki temu możesz sięgnąć po tę historię w każdej sytuacji. E-book pozwoli Ci czytać w parku, na spacerze i w kawiarni razem z przyjaciółmi! Możesz kupić książkę w formacie mobi lub epub. Powieść została dostosowana do wersji elektronicznej, aby Twoja radość z czytania była jak największa.

Zamów książkę „Ostatnie światła gasną” bezpośrednio u wydawcy. W ten sposób wspierasz nas w wydawaniu kolejnych fantastycznych, niesamowitych tytułów! Czytaj najlepsze powieści młodzieżowe razem z wydawnictwem We need YA!

O autorce

Dane szczegółowe

Data premiery: 2023-05-17
Liczba stron: 400
Oprawa: twarda
ISBN: 9788367551649

Opinie o książce Ostatnie światła gasną. Tom 1, Hania Czaban

5

book_adoo

08.09.2023

Była to moja pierwsza styczność z twórczością Hanii Czaban i cóż moge powiedzieć nie zawiodłam się. Historia rozgrywa się w
Polsce, gdzie poznajemy główną bohaterkę - Ide. Po śmierci ojca z małego i urokliwego miasteczka trafia do Lublina, gdzie dowiaduje się, że jest auktorką, czyli osobą która za pomocą słów może wpływać na rzeczywistość. Dziewczyna musi nauczyć się kontrolować swój dar. Nie jest to jednak takie łatwe, gdyż jest poszukiwana w całym magicznym świecie, a jej życie wisi na włosku. Zacznijmy od tego, że nie spodziewałam się, że w tej książce znajdę kolejnego książkowego męża, a jednak. Kornel jest postacią, którą pokochałam od momentu, gdy się pojawił. Jego historia choć niesamowicie smutna porwała mnie całkowicie. W dodatku ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu w Kornelu znalazłam wiele podobnych cech, a to nie zdąża mi się często. Nie jest on jednak jedyną postacią, która mnie urzekła, gdyż Ida też zasługuje na kilka słów. Tym co zdecydowanie pokochałam w tej postaci było to, że pomimo wszystkiego co przeszła dalej się nie załamała i stawiała czoła kolejnym przeciwnością. Postacią, która również zasługuje na wyróżnienie była Helena, co do której mam mieszane uczucia, ponieważ czasami niesamowicie mnie denerwowała (szczególnie na końcówce). Co do samej historia momentami czułam się jakbym czytała poezje. Naprawdę. Nie rozumiałam co autorka miała na myśli i gubiłam się w tym co czytam. Jednak nie jest to wada tej historii powiedziałabym, że wręcz przeciwnie - nadaje jej to niesamowitego klimatu. Niestety było też wiele momentów, gdzie nic się nie działo i strasznie się nudziłam, co nieznacznie zaniżyło moją ocenę tej książki. Rzeczą, która zdecydowanie ją ratowała jest zakończenie, które jak zawsze zostawiło za sobą wiele pytań i za mało odpowiedzi. Podsumowując pomimo tych kilku rzeczy bardzo polecam tą historię i zdecydowanie czekam na kolejne tomy.
3

Tamara Pasiut

07.09.2023

Myślę, że historia ta zdecydowanie przypadnie do gustu miłośnikom literatury pięknej. Jest to dość obszerna i nietypowa historia. Ja zdecydowanie
pokochałam bardziej debiut Hani. Ta książka choć wyjątkowa nie będzie należała niestety do tych ulubionych. Na taką ocenę wpłynęła myślę, że ta nuta literatury pięknej za którą nie przepadam. Te odwołania do fantastyki i magii bardziej mi się podobały.
4

Rozalia

06.08.2023

Pierwsze co zauważyłam i, jak później okazało się najbardziej fantastycznym elementem tej historii, były zdania. Język w tej historii jest
poprostu przepiękny. Akcja zdecydowanie nie należy do gatunku tej dynamicznej, jest powolna, momentami nawet za bardzo. Główna bohaterka, czyli nasza Ida sporadycznie mnie irytowała, jej ciągłe stawianie pytań jak i brak odpowiedzi na nie. Kornela polubiłam i ogromnie ubolewam na tym jak mało go było (przynaniej dla mnie). Fabuła jest naprawdę interesująca, a świat zrobiony w cudowny sposób z dbałością o szczegóły. Zwróciłam uwagę również uwagę na ogromny progres Hanii, porównując ,,Ostatnie światła gasną " z debiutem autorki. Spędziłam przy tej książce naprawdę miłe chwilę i mogę szczerze ją wam polecić.
4

Malwina Łata

01.08.2023

Na samym początku trudno było mi się wkręcić w tę historię. Książki Hani mają to do siebie, że z początki
są trudne do zrozumienia. Autorka ewidentnie kocha skomplikowane fabuły. Widać ogromny progres autorki względem jej poprzedniej pracy. Np. styl pisania, który swoją drogą jest jeszcze bardziej mądry i błyskotliwy czy kreowanie świata i postaci są na dużo wyższym poziomie. Vincent to jedna z moich ulubionych postaci. Jego zafascynowanie matematyką było takie unikatowe. Nigdy nie czytałam o takiej postaci jak on. Coś, co również przykuło moją uwagę to relacja Idy i Kornela. To jak się nawzajem wspierają i słuchają jest bardzo urocze. Końcowy plot twist zostawił mnie z pustką w środku. Bardzo chcę już przeczytać następne dwie części by móc wiedzieć co dalej. Naprawdę bardzo wam polecam ten tytuł.
4

Tosia

09.07.2023

Według mnie książka jest warta zainteresowania, na pewno sięgnę po następne części , lecz w pewnych momentach gubiłam się w
fabule i musiałam niektóre rzeczy przeczytać ponownie. Mimo wszystko książka jest napisana pięknym językiem ale mimo wszystko czegoś mi brakowało. Uważam że kto ma ochotę powinien przeczytać książkę ponieważ przedstawia piękną historie i samemu stwierdzić czy mu się podobała.
4

_coco_book

04.07.2023

💎Kornel stracił rodziców w wypadku samochodowym. Odziedziczył po nich wydawnictwo. Kiedy na jaw wychodzi prawdziwy cel prowadzonej działalności Kornel zaczyna
toczyć wewnętrzną walkę. 💎Ida podczas pogrzebu ojca spotyka tajemniczą kobietę, która zabiera ją do Zakonu. Okazuje się, że dziewczyna posiada ogromną moc. Jest auktorką i za pomocą słów potrafi wpływać na rzeczywistość. 💎Ida musi nauczyć się panować nad swoja mocą. Jest to trudne i przynosi katastrofalne skutki. Dziewczyna jest przytłoczona swoim talentem i przeszłością, która ciągle daje o sobie znać. Ma wrażenie, że tylko Kornel ją rozumie. Dodatkowo jej życie czyhają Synowie Słowa. Rozpoczyna się walka o niepewną przyszłość. 💎,,Ostatnie światła gasną” to historia o młodych ludziach, który muszą poradzić sobie w nowej rzeczywistości. W przestawionym świecie kluczową rolę grają słowa. To one kreują rzeczywistość, pozwalają poczuć istotność zdarzeń i dostrzec znaczenie tego, co niewypowiedziane. Historia rozwija się niespiesznie. Stopniowo zbieramy i łączymy w całość wszystkie kawałki, fragmenty i skrawki tej opowieści. Poetycki styl Autorki przenosi czytelnika do innego wymiaru. Zdania mają w sobie głębię. Podczas lektury czułam się jakbym czytała literaturę piękną. 💎,,Ostatnie światła gasną” to misternie skonstruowany świat pełen magii. Autorka z ogromną wrażliwością wprowadza nas w niuanse tej historii. Bohaterowie są niejednoznaczni i wielowymiarowi. Niejednokrotnie zaskakują podejmowanymi działaniami. Sytuacja, w której się znaleźli prowadzi ich na skraj wytrzymałości. 💎„Ostatnie światła gasną” to pierwszy tom trylogii. To angażujący wstęp do dalszej historii i sądzę, że Autorka w kolejnych tomach szykuje coś niespodziewanego, oryginalnego i łamiącego utarte schematy. Już nie mogę się doczekać kontynuacji tej świetnie zapowiadającej się trylogii.
3

Nikola Zyzak

27.06.2023

Gdy zobaczyłam pierwsze zapowiedzi tego tytułu wiedziałam że będę chciała go przeczytać. I z niecierpliwością na to czekałam. Czy się
zawiodłam? I tak i nie.
Historia przedstawiona w książce opisana jest pięknym językiem co dodawało jej uroku. Połączenie fantasy i literatury pięknej bardzo mnie zachwyciło. Niestety fabuła niezbyt mi podeszła i nie wciągnęła mnie, dodatkowo zniechęcała mnie forma rozdziałów i ich długość. Historia przedstawiona w książce była dla mnie przewidywalna, ale nie przeszkodziło mi to w dobrej zabawie przy jej czytaniu. Momentami gubiłam się w akcji i niektóre rzeczy musiałam czytać kilka razy. Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki, z jednej strony chciałabym, aby podobała mi się bardziej a z drugiej myślę że po prostu ta historia nie jest dla mnie. Mimo tego książkę polecam i uważam, że jest to historia warta zapoznania się i wyrobienia sobie własnego zdania na jej temat.
5

_niecodziennosc

14.06.2023

Ta książka była mroczna, klimatyczna i tajemnicza. Hania wodziła nas za nos i pokazywała, że tak naprawdę nic nie wiemy,
a my odkrywaliśmy wszystko w późniejszym czasie. Niesamowita historia Idy i Kornela, pełna przygód i niespodziwanych zwrotów akcji.
5

Milan Kłosek

13.06.2023

H̶̶i̶̶s̶̶t̶̶o̶̶r̶̶i̶̶a̶ ̶n̶̶a̶̶s̶̶t̶̶o̶̶l̶̶a̶̶t̶̶k̶̶i̶ ̶n̶̶a̶̶p̶̶i̶̶s̶̶a̶̶n̶̶a̶ ̶d̶̶l̶̶a̶ ̶n̶̶a̶̶s̶̶t̶̶o̶̶l̶̶a̶̶t̶̶k̶̶ó̶̶w̶ Historia napisana przez dojrzałą autorkę dla ambitnych czytelników. Faktycznie "Ostatnie światła gasną" są napisane przez nastolatkę dla
odbiorców 12+ jednak tej pozycji daleko do utartych schematów młodzieżówek. Przede wszystkim niezwykle bogaty i dojrzały język jakim posługuje się Hania; te wszytskie odniesienia, rozbudowane myśli i alegorie tworzą tę książkę naprawdę cudowną. Jednak tak bogate konstrukcje sprawiają, że książka nie jest "na raz". W pewnych momentach naprawdę trzeba przysiąść i skupić się na lekturze. Aczkolwiek nie tylko warstwa językowa, ale również warstwa fabularna jest na całkiem wysokim poziomie 🤎 Tym razem Hania ponownie zabiera nas do Lublina, jednak zupełnie innego niż ten przedstawiony w "Całym tym czasie". Początkowa akcja jest leniwa i tajemnicza, ale z czasem nabiera konkretnego rozpędu! Synowie Słowa, Zakon Ostatnich Świateł, auktorzy, narien, interior - brzmi ciekawie? A to jedynie wierzchołek góry lodowej! "Ostatnie światła gasną" to nie tylko magiczna opowieść o Idzie i Kornelu, którzy muszą odnaleźć się w zupełnie nowej dla siebie rzeczywistości; stawić czoła bolesnej przeszłości oraz niebezpiecznej przyszłości. Jest to również historia o niezwykłej sile słów, które nieustannie nas otaczają. Hania stworzyła świat gdzie słowo jest najważniejsze, to ono kształtuje otaczający nas świat. Początkowo możesz mieć problem, aby poczuć więź z tą książką ze względu na powolny rozwój wydarzeń, wyszukane słownictwo i *dosłownie* zdania ze swego rodzaju głębią. Uważam jednak, że warto spróbować, ponieważ "Ostatnie światła gasną" to pierwszy tom ŚWIETNIE zapowiadającej się trylogii! Ocena 4,5/5 Recenzja z mojego Instagrama @1book_more
4

seafullofbooks

10.06.2023

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Hani jednak lubie sięgać po literature młodzieżową. Rzadziej jednak sięgam po literaturę piękną
i jakież było moje zaskoczenie gdy zaczęłam czytać historie inną niż wszystkie jakie do tej pory miałam okazje poznać. Tym bardziej, że autorka liczy sobie dopiero 19 wiosen a operuje słowem jak nie jeden dojrzały autor. Jej sposób budowania historii i zdań to coś z czym niezwykle rzadko mamy doczynienia. Sama opowieść zaś przypomniała mi klimatem nieco Harrego Pottera, jednak nie jestem do końca pewna czy już czytelnicy 12+ tak dobrze odnajdą się w książce autorki. Dla niektórych na pewno może okazać się to bardzo poważne spotkanie z lekturą do jakiego nie przywykli jeszcze. Sama opowieść zaś jest tkana bardzo stopniowo, wraz z bohaterami dowiadujemy się czym jest i jaką moc mogą mieć słowa, a także jak bardzo mogą być niebezpieczne. Pełne metafor, pięknych zdań i wielu emocji nie jest zdecydowanie czymś co można pochłonąć i zapomnieć. Historie Idy i Kornela się stopniowo przeżywa i smakuje. Już od samego początku gdy poznajemy kawałki, okruchy, fragmenty, rozbłyski czy skrawki można poczuć magię. Wszystko jest przemyślane i opowiedziane bardzo perfekcyjnie. Aż po ostatni fragment, który zostawia czytelnikami z wątpliwościami i ochotą na więcej. Podejrzewam, że książka znajdzie tylu zwolenników ilu niezadowolonych, bo to nie zwykła opowieść na jeden wieczór, by ot przeczytać i sięgnąć zaraz po coś innego.
4

booksat.sunset

10.06.2023

Na początku dość ciężko mi było się wciągnąć w tą książkę, jednak z czasem coraz bardziej mnie wciągała. Jest napisana
PRZEPIĘKNYM językiem i ma sporo cudnych cytatów. Dawno nie czytałam tak pięknie napisanej książki. Wątek żałoby został bardzo dobrze przedstawiony. Monologi wewnętrzne i myśli głównej bohaterki są świetnie napisane. W niektórych książkach myśli bohaterów są bardzo nudne i aż nie chce się tego czytać, tutaj tego nie było. Bardzo łatwo było poczuć emocje towarzyszące głównej bohaterce. Książka jest trzymająca w napięciu i mam wrażenie że każde z wydarzeń nie dzieje się bez powodu. Wszystko jest bardzo dobrze przemyślane. Bohaterowie są również bardzo dobrze wykreowani. Każdy ma swój własny charakter. A ten koniec....potrzebuję natychmiast drugiego tomu. Mimo wszystko dość wolno mi się ją czytało, ale to chyba jedyny minus tej książki.
4

milkiway_.books

09.06.2023

Była to bardzo nietypowa ksiazka, ponieważ jej historia była przestawiana w kawałkach, okruchach.. wszystkich małych, niby nieznaczących rzeczach. Same fragmenty
nie miałyby sensu tak jak pojedyncze ziarenko piasku, ale połączone razem tworzą niesamowitą powieść tak jak ziarenka piasku tworzą plażę ⛱️ Uwielbiam wszystkich bohaterów, wątki oderwane od fabuły, wszystkie eliksiry i ten przepiękny, lecz niebezpieczny, magiczny świat. Z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji przygód Idy i Kornela ❤️ Z tej książki wyniosłam wszystko, a zarazem nic. Zrozumiałam wszystko, a zarazem nie zrozumiałam niczego. Polubiłam wszystko, a zarazem nie polubiłam niczego. Po przeczytaniu tej książki czułam wszystko, a zarazem nie czułam nic. Jednak było to bardzo dobre uczucie idealnie ukazujące, że parę słów może przekazać nawet najważniejszą wiadomość, a całe zdania mogą być tylko pustym wątkiem bez przyszłości. (Teraz, po dłuższych przemyśleniach sądzę, że ta książka BARDZO mi się podoba) Zdecydowanie mogę wam polecić tą powieść, jest naprawdę wartościowa i uważam, że każdy fan fantastyki (ogólnie książek) powinien mieć lekturę tego typu za sobą ❤️
4

Martyna

08.06.2023

Świat wykreowany przez autorkę…wow. Wszystko dzieje się w Polsce. Mamy Mówiących i Milczących. Słowa, za pomocą których można w pewnym
sensie wpływać na rzeczywistość. Tajemniczy artefakt. I jeszcze jedno z niebezpieczeństw, czyli Synowie Słowa. Zdecydowanie mnie zaciekawiła. Nie zawiodłam się, choć momentami liczyłam na coś więcej. Jeśli chodzi o fabułę, to autorka nie zdradza nam, oczywiście, wszystkiego od razu. Pojawia się jakaś wzmianka na dany temat i tym musimy się zadowolić, przynajmniej na chwilę. Powoli odkrywamy sekrety, ale w taki sposób, że jesteśmy ich ciekawi i czekamy aż zostanie powiedziane coś więcej na dany temat. Ida i Kornel - obu polubiłam, chociaż jeśli chodzi o Kornela, to nie mieliśmy okazji jeszcze jakoś bardzo go poznać, bo gdzieś tam się po prostu tylko przewijał przez wydarzenia. Była to dobra lektura, choć momentami trochę się nudziłam i czekałam aż zacznie się coś więcej dziać. Mimo wszystko spodobała mi się i ciekawa jestem jak dalej potoczą się losy bohaterów.
5

Miley

06.06.2023

Ta cudowna książka wzbudziła we mnie tyle emocji. Mam wrażenie, że podczas jej czytania, faktycznie można poczuć, jak wnika w
czytelnika. Jest napisana pięknym językiem. Jestem zachwycona tym w jaki sposób autorka przedstawiła i opisała tą trudną sytuację, która spotkała główną bohaterkę; wspaniale ubrała to w słowa. Jest w tej książce coś co już od pierwszych stron mnie w nią wciągnęło i już na samym początku wiedziałam, że będzie to jedna z lepszych, jakie czytałam. Bardzo podobał mi się sposób, w który autorka przechodziła z jednego wątku na drugi. Ten zabieg bardzo przybliża czytelnikowi całą opisywaną historię. Zdecydowanie jest to pozycja, która na zawsze pozostanie w moim sercu, więc jeśli się wahacie i nie jesteście pewni zakupu tej książki to z czystym sumieniem mogę Wam ją polecić!!!
4

Maja Fidera

06.06.2023

Recenzja „Ostatnie światła gasną” Hani Caban ——Recenzja—— Nowa powieść Hani Czaban - autorki „Cały ten czas” była po prostu świetna! Opowiadała o
dwójce bohaterów, którzy mają za sobą traumatyczne przeżycia związane z utratą bliskich osób. Uwielbiam sposób w jaki autorka stworzyła „rozdziały”. Od początku książka jest bardzo tajemnicza i nie mogłam się doczekać, aby dowiedzieć się co wydarzy się dalej (zresztą nadal nie mogę się doczekać). Plot twist na końcu po prostu zwalił mnie z nóg! Już nie mogę doczekać się 2 tomu!! Zachęcam was też do słuchania specjalnej playlisty na Spotify stworzonej przez autorkę właśnie dla tego dzieła! ——Ocena—— Według mnie książka zasługuje na 4/5⭐️ ponieważ akcja momentami trochę się rozwlekała.
4

Humanistyczny Bełkot

06.06.2023

Świetna książka, dobrze opisani bohaterowie i Urban fantasy, w którym się zakochacie. Dłuższa recenzja o tutaj na dole: Zawsze uwielbiałam słowa.
Brzmi to dosyć nietypowo, bo co takiego mają w sobie słowa, by je uwielbiać? To tylko słowa. Przecież musimy ich używać i kropka. Uważam jednak, że słowa niosą ze sobą niesamowitą moc. Bo przecież czasami to właśnie one niszczą relację i czasami to właśnie one ją naprawiają. To słowa sprawiają, że obce osoby zostają naszymi przyjaciółmi lub nawet kimś więcej. Oczywiście, słowom powinny towarzyszyć czyny, ale bez słów ciężko żyć. Skoro słowa mają takie duże znaczenie, to chyba nie zdziwi was fakt, iż również w książce (mającej wiele słów, jak to w książkach bywa) słowa mogą być istotne. Szczególnie jeśli jest to książka fantasy i za słowami kryje się magia. Zacznijmy od języka, który był pierwszą kwestią na którą zwróciłam uwagę. Pierwsze sto stron było dla mnie taką literaturą piękną w wersji young adult. I chociaż - jak wiecie - męczą mnie opisy w stylu Sienkiewicza itp., to potrafię też je docenić. Tak było w tym przypadku. Pierwsze strony sprawiły, że weszłam w tę książkę i czytałam ją, jakbym naprawdę przeżywała to co Kornel. Później już było trochę nudniej, gdyż sto stron opisów przypomina mi największe cierpienie z czasów szkoły, czyli Henia Sienkiewicza. Jeśli jednak ktoś uwielbia vibe literatury pięknej z długimi opisami, to się nie zawiedzie. Po około setnej stronie przepadłam, bo było coraz więcej akcji, coraz więcej emocji i interakcji, które według mnie są najważniejsze. Nie wiem, może dlatego uwielbiam dramaty - nie lubię opisów, wolę rozmowy. I może nie było tu jakoś wiele przejmujących dialogów, ale nawet myśli Idy (głównej bohaterki) do samej siebie i o samej sobie rozdzierały serce. I tu gładko mogę przejść do tego co najbardziej podobało mi się w OŚG - rozmyślania o emocjach i wnętrzu człowieka. Jako osoba chodząca na terapię, doceniam te momenty w książkach, w których mówi się o emocjach, o tym, że można je czuć. Uwielbiam też to w jaki sposób jeden bohater pomaga drugiemu. Małe elementy, ale tak ważne dla osób, które myślą, że są z lękami same. Zachwycałam się tym jak rozterki Idy dotyczące magii, są porównywalne do rozterek osób z problemami ze zdrowiem psychicznym. Bo może i nie jesteśmy z książki fantasy, ale przecież inność to wyjątkowość. Ida jest inna i czuje się z tym osamotniona. Ale to wszystko dlatego, że jest wyjątkowa. I może ona jeszcze tego nie rozumie, ale inni tak. Ona miesza się w swoim życiu, nie wie co robić i jak się zrozumieć/jak się uspokoić. Wyjątkowość jest czasami samotna i trudna, ale na swojej drodze znajdziesz ludzi, których ona nie przestraszy i którzy będą chcieli znać cię właśnie od tej prawdziwej strony - taki morał wyciągnęłam z tej książki! Jeśli chodzi o bohaterów to Ida i Kornel skradli moje serce, Helena mnie drażniła i w ogóle drażnili mnie wszyscy, którzy tak bardzo zatajali każdą kwestię. Wręcz czułam frustrację głównych bohaterów, bo nie wiedzieli o co chodzi tak samo jak ja XD i zazwyczaj nie lubię, gdy gdzieś pod koniec poznajemy zbyt wiele nowych osób (jak to było np. w "Dotknij mnie"), ale tu szybko się połapałam i polubiłam niektóre z nich. Książkę czytało się szybko i przyjemnie, opisy trochę męczyły, ale dzięki nim czułam się, jakbym naprawdę odpłynęła i była gdzieś indziej, co było niesamowite. Czy i przy Sienkiewiczu mogłabym się tak wkręcić? Podobały mi się też różne wstawki z innych książek, jak "Złodziejka książek" (której reread będę robiła w najbliższym czasie) i "Lew, czarownica i stara szafa". Jeśli komuś podobała się twórczość Olgi Tokarczuk, to też jest tam dużo o jej książkach. W skrócie nie mogę doczekać się drugiego i trzeciego tomu, jestem zachwycona i polecam wszystkim ❤️
3

Biblioteka Wspomnień

06.06.2023

„Ostatnie światła gasną” nie tylko opowiadają o słowie, ale wręcz malują świat słowem. To właśnie styl Hani Czaban, kreuje bowiem
tę historię na coś niezwykłego, pełnego magii i nieuchwytnego klimatu. Jest w nim lekkość, ale też pewna wzniosłość, dzięki, której powstały naprawdę piękne cytaty oraz przede wszystkim plastyczność, dodająca całości niemal poetyckiego pierwiastka. Mniej więcej do jednej trzeciej tej opowieści ze względu na styl właśnie i samą formę przedstawienia treści, miałam wrażenie, że czytam uwielbiane przeze mnie „Bezgwiezdne morze”. I nie ukrywam, że to właśnie ten sam początek, nieco pogmatwany, oderwany od rzeczywistości i linii czasu, gdy jeszcze nie orientowałam się, co tak naprawdę się tutaj dzieje, sprawił, że moje serce zabiło do tej opowieści nieco mocniej. Później historia, skręca w nieco bardziej typowe dla swojego gatunku rejony i chociaż bardziej oczytaną osobę, tak jak mnie, nic tu raczej nie zaskoczy, tak trzeba jej oddać, że została naprawdę dobrze skonstruowana. Widać tutaj, że autorka jednocześnie miała pomysł na to, jaką historię chcę opowiedzieć, i wiedziała jak stworzony przez nią system magiczny ma działać, za co ogromny plus ode mnie. Czułam jednak, że to dopiero początek całej tej przygody i tutaj zabrakło mi chociażby nieco lepszego zarysowania bohaterów. Zarówno Ida, jak i Kornel, a także pozostałe przewijające się tutaj inne postaci, wydawały mi się jednak nieco wyblakłe, brakowało mi w nich czegoś, dzięki czemu mogłabym się do nich bardziej przywiązać, lepiej ich zrozumieć. Ma to też odbicie w relacjach między nimi, które poza tą Idy z Heleną, były moim zdaniem nieco płaskie. W tym względzie liczę, że kolejne tomy, pozwolą się relacjom i bohaterom trochę się rozwinąć, pokazać. Na korzyść tej książki wpływają też w moich oczach polskie nazwy w systemie magicznym, a także osadzenie akcji w Polsce, ponieważ czytanie o znajomym Lublinie, Warszawie i jeszcze jednym bardzo bliskim mi miastu, dodawało całości czegoś swojskiego. „Ostatnie światła gasną” to więc bardzo dobry początek czegoś większego i dobra powieść sama w sobie. Może nie wszystko było idealne, ale spędziłam z nią naprawdę przyjemny czas, dlatego z zainteresowaniem będę rozglądać się za kolejnym tomem przygód Idy i Kornela, ciekawa, jakie jeszcze asy w rękawie ukryła Hania Czaban.
5

Someone_who_reads_

05.06.2023

"Ostatnie światła gasną" jest powieścią i jednocześnie hołdem dla ludzi, którzy darzą książki miłością, jak wspomniała sama autorka. Zresztą, Hania
Czaban ma w niej do powiedzenia wiele pięknych i znaczących słów. Historia ta napisana jest wyszukanym i przyjemnym jednocześnie językiem. Czuć, że zdania mają niezwykłą głębię i dodają powieści dodatkowego nastroju i poczucia, że czytelnik właśnie odkrywa coś sekretnego i podniosłego. Całość na ogół jest bardzo tajemnicza i klimatyczna, w szczególności opisywane miejsca tworzą wspaniałą, magiczną scenerię, ale dokładnie tak jak lubię, z nutką mroku. Fabuła jest na początku powolna, długo trwa wejście w ten świat, ale biorąc pod uwagę rozbudowany system magiczny jest to całkowicie logiczne. Jednak przez pierwszą połowę nie mogłam poczuć głębszej więzi z książką. Na szczęście druga połowa przyniosła niezwykle interesujący rozwój akcji, trochę napięcia i adrenaliny oraz kolejne cudne, klimatyczne miejsca, jak Straszny Dwór, który mam nadzieję zobaczyć jeszcze w następnych częściach. Tak samo mam nadzieję na lepsze poznanie bohaterów, a w szczególności Kornela, ponieważ jest ważną postacią, a bardzo mało się o nim dowiedziałam i nie miałam okazji polubić. Oprócz tego chciałabym również dowiedzieć się co dalej z Heleną, która wydawała mi się ciepłą ostoją bezpieczeństwa. Jestem ogromnie ciekawa jeszcze wielu rzeczy, sporo tajemnic jest jeszcze nie odkrytych, a nie mogę odmówić tej historii szczególnego zainteresowania. Mimo początkowego braku emocji związanych z fabułą, książka pięknie się rozwija i kończy w takim momencie, że nie sposób nie czekać z niecierpliwością.
5

Apolonia

05.06.2023

[współpraca] 🐑”Ostatnie świtała gasną” Hania Czaban. .·:*¨༺ 🤍 ༻¨*:·. ✉️chcielibyście władać magią słów? Życie piętnastoletniej Idy momentalnie zamienia się w koszmar, gdy dowiaduje się,
że jest auktorką - potrafi wpływać na rzeczywistość za pomocą wypowiedzianych słów. Trafia pod opiekę Zakonu Ostatnich Świateł, gdzie musi nauczyć się panować nad swoją mocą i własnymi emocjami. Całej sprawy nie ułatwia fakt, że Synowie Słowa, którzy chcą unicestwić auktorów za wszelką cenę pragną jej śmierci. Lustro pęka, a odłamkami szkła łatwo jest się pokaleczyć. Opowieść o Idzie i Kornelu, których życie naznaczone jest stratą. Jak odnajdą się w świecie magii słów? W jak dużym są niebezpieczeństwie? • • • „Ostatnie światła gasną” to pięknie napisana historia pachnąca cynamonem, gorzką kawą i burzą. Niezwykle klimatyczna opowieść o magii i emocjach, słowach, które mają niewyobrażalne znaczenie. Jestem absolutnie zakochana! Książka bardzo mnie wciągnęła, zapierała dech w piersiach i zaskakiwała. Jako wielka miłośniczka ładnie ułożonych w zdania słów nie mogłam oderwać się od lektury. Zanurzyłam się w świecie, który był bardzo bliski mojemu sercu. Pokochałam bohaterów, ludzkich i wrażliwych. Zachwyciły mnie także cytaty i nawiązania do książek m.in. Olgi Tokarczuk, wierszy czy samej Biblii, które dodawały cudownego nastroju. Samo pióro Hani, lekkie a zarazem tak piękne było do pokochania. Co więcej oprawa graficzna skradła moje serce. Nie mogę się doczekać jak potoczą się dalsze losy Idy i Kornela - z niecierpliwością wyczekuję kolejnej książki autorki (a może i auktorki?). Wysyłam wam dużo ciepła i miłości🦢🥨🪞 𝒂𝒑𝒐𝒍𝒐𝒏𝒊𝒂
4

studniaksiazek

05.06.2023

"Ostatnie światła gasną" to wyjątkowa powieść rozpoczynająca trylogię 'Zakonu ostatnich świateł'. Określenie jej gatunku jest wręcz niemożliwe, gdyż łączy ona
w sobie tak wiele dóbr i wepchnięcie jej do jednej kategorii byłoby ujmujące. Pióro Hani Czaban jest lekkie i poetyckie zarazem, dzięki czemu idealnie wpisuję się w klimat historii Idy. Uwierzcie mi, że pomimo tytułu książki, nie będziecie chcieli zgasić światła dopóki nie skończycie czytać. A może i nawet dłużej.
3

Paulina Wróbel-Malicka

05.06.2023

Książka z gatunku Urban fantasy z akcją toczącą się głównie w Lublinie, więc można się trochę bardziej wczuć w akcje
książki. Sama fabuła dla mnie była fascynująca i wciągająca. Poczułam trochę klimatu Harrego Pottera w moim rodzimym kraju. Dużo magii i tajemnic wciągających bez reszty. Fajnie zbudowani, rozwinięci bohaterowie. Nie tylko postacie istniejące i wypowiadające słowa. Jednak styl pisania trochę przeszkadzał mi w przyswojeniu fabuły, musiałam niektóre fragmenty niestety czytać kilka razy. Chwilami czułam się jakbym musiała przeczytać tomiszcze jakiejś starej lektury, a chyba mało kto lubi lektury czytać. Sama historia to opowieść o młodej dziewczynie Idzie, która po śmierci jedynej bliskiej osoby - ojca, dowiaduje się, że istnieje świat magii, a ona sama włada potężną, wyjątkową mocą. Od tego momentu jej życie zmienia się o 180 stopni. Ida jest chroniona i szkolona przez Zakon Ostatnich Świateł ale na jej życie czyhają Synowie Słowa. Czyli przeciwieństwo Zakonu. W tym wszystkim wydaje się, że dziewczynę czasem rozumie jedynie Kornel. Chłopak, który nie posiada żadnej mocy. Dla mnie 3/5⭐️ I to dlatego, że zależało mi by skończyć ją w całości, więc poznałam całą historię i doceniłam ją. Niestety styl pisania bardzo mi przeszkadzał. Myślę, że dla młodszych nastolatków może to być odrobinę ciężkawa pozycja do czytania. Jednakże chętnie poznam dalsze losy Idy i czekam na kolejną część.
5

Aleksandra Bielak

05.06.2023

Do lektury tej książki podeszłam z naprawdę dobrym nastawieniem, mimo że natrafiłam na różne opinie, jednak nauczona doświadczeniem wiedziałam, że
najlepszym rozwiązaniem jest osobiście przekonać się co kryje się za taką piękną okładką. Tak naprawdę ostatecznie nie oczekiwałam zbyt wiele, ale moje wnioski po przeczytaniu “Ostatnie światła gasną” bardzo mnie zaskoczyły, w pozytywnym znaczeniu. Życie głównej bohaterki Idy Flis w przeciągu kilku dni ulega diametralnej zmianie, jednak w równoległym czasie, nie tylko ona doświadcza zmian. Na samym początku książki zarówno ona, jak i Kornel doświadczają straty bliskich osób. Żadno z nich kompletnie nie spodziewało się tego, co może na nich czekać. Dla obojga szokiem jest wiedza o świecie o którym dotychczas nie mieli pojęcia. Niesamowicie zachwycił mnie zamysł całej historii, głównie z tego powodu, że sama wierzę w to, że słowa mają ogromną moc. Dlatego też, niezwykle ujęła mnie wrażliwość, jaką przekazała nam Hania, każdy cytat, każda myśl, każda wspomniana książka, wszystko to było świetnie dobrane i przemyślane. Dodatkowo nie ma tu klasycznego podziału na rozdziały, zastąpiony jest on podziałem na nietypowe części, który mają między innymi takie tytuły: Kawałki, Okruchy, Krople, Skrawki, Szczegóły. Taki zabieg dodał wyjątkowości i pewnego rodzaju szlachetności do całej historii. Forma "Ostatnie światła gasną" wydaje mi się być bardzo ułożona. Wszystko dzieje się po kolei, mamy wgląd do dotychczasowego życia bohaterów. Z kartki na kartkę akcja zaczyna się coraz bardziej rozwijać, ale mimo wszystko tempo nie jest zbyt szybkie. Prawda jest odkrywana stopniowo bez pośpiechu. Jeśli ktoś preferuje większą dynamikę akcji, to sądzę że może się troszkę nudzić. Jednak w moim przypadku taki zabieg, był strzałem w dziesiątkę.
4

Blanka Magun

04.06.2023

"Ostatnie światła gasną" to pierwsza część trylogii Young Adult "Zakon ostatnich świateł". Jest to książka tak oryginalna, ma bardzo ciekawie
poprowadzoną fabułę. Naprawdę była bardzo dobra. Cały czas historia była okryta taką warstwą tajemnicy. Niestety mam wrażenie, że bohaterowie byli okryci taką warstwą podwójnie, bo w ogóle się z nimi nie zżyłam, nie zdążyłam ich poznać, polubić. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach autorka zwróci większą uwagę na przedstawienie nam przede wszystkim głównej bohaterki. Znamy jej historię, ale nie wiemy jakie jest jej wnętrze. Nigdy nie czytałam takiej historii. Działo się tu tak dużo, ale nie pogubiłam się. To czego nie można zarzucić autorce to mały zasób słownictwa. To jak Hania pisze i jak układa zdania, pokazuje, że zna się na rzeczy. Aż miło się czytało tę książkę, tak ładnie była napisana. I wielki szacunek dla wydawnictwa za tak piękne wydanie.✨️ Interesująca pozycja, jednakże bohaterowie nie pozostaną w moim sercu na długo, bo nie zapamiętam ich z charakteru. Mimo to, książkę polecam i liczę na to, że bliżej przyjrzymy się charakterom bohaterów w 2 części.
5

Powolneczytanie

04.06.2023

Książka Hani Czaban jest niezwykła pod wieloma względami. To nie tylko czarny tusz, na kremowym papierze - to przepiękny obraz
malowany słowami i ogromną świadomością ich znaczenia. Bo ta książka nie tylko jest o MOCY słów, ale także sama w sobie tę moc posiada i właśnie dlatego pod tak wieloma względami mnie dotknęła. Odnalazłam w niej fragmenty siebie, pogubione odpryski wspomnień i lustrzane odbicia emocji, a także nieco leniwą i tajemniczą akcję, która pod koniec całej książki nabiera rozpędu. O wspaniałym stylu pisania Hani, wspominałam już przy okazji “Całego Tego czasu”, ale tutaj autorka poszła o krok dalej. Zostałam oczarowana w zasadzie od pierwszych słów, pierwszych akapitów, pierwszych kawałków - jednych z wielu, składających się na tę opowieść. To nie jest książka, którą można szybko przeczytać, chociaż nie… inaczej… To nie jest książka, którą warto czytać szybko, bo inaczej umknie nam zbyt wiele subtelności. Zbyt wiele pięknych znaczeń, słów, zdań, emocji. Hania zmusza do refleksji, do głębszego sięgnięcia w samego siebie. Daje nam przepyszny kawałek tortu, oddziaływujący na wszystkie zmysły. Zbrodnią byłoby pochłonąć coś tak smacznego, nie dając poszczególnym smakom wniknąć w kubki, nie pozwolić im rozpływać się powoli, zaskarbiając sobie nasze serce.
4

Soophie_books

03.06.2023

Ostatnie światła gasną to książka która oczarowała mnie swoją kreatywną fabułą, rozbudowanym światem i przede wszystkim przepięknym językiem jakim posługuje
się Hania Czaban. Bohaterowie są świetnie wykreowani przez co książkę naprawdę przyjemnie i szybko się czyta. Bardzo podobał mi się mroczny klimat i to że akcja dzieję się w Polsce! Kamienice, Lublin i książki to słowa którymi opisałabym tą historię. W książce możemy znaleźć też wartościowe cytaty przez które zużyłam wiele znaczników. Moim jedynym zarzutem jest czasami powolna i chwilami dłużąca się akcja, natomiast nie było to dla mnie większym problemem
4

Zyje.czytaniem

03.06.2023

"Nawet słowo nieskończoność zawiera w sobie koniec" Od początku ciężko było mi się wczytać w historię. Wprowadzenie do magii słów strasznie
się dłużyło i tylko czekałam aż coś się stanie. Jednak kiedy wciągnęłam się w tą historię, ciężko było mi powrócić do rzeczywistości. Znacie to uczucie kiedy książka jest tak dobra, że moglibyście się zanurzyć w jej historii i najlepiej w już tak zostać? Bo ja tak właśnie miałam podczas czytania tego tytułu. Pierwsza część tej trylogii dała mi wytchnienie. Mogłam się w wczytać i zapomnieć o otaczających problemach wokół mnie. Ta historia podarowała mi poczucie spokoju. Mam nadzieję, że podczas czytania tej książki również otrzymacie takie odczucia. W książce bardzo zachwycił mnie oryginalny styl podziału rozdziałów. Każdy "rozdział" był podzielony na różne kawałki. Odkrywanie ich coraz więcej sprawiło, że chciałam wiedzieć więcej i więcej. Naprawdę kiedy już się wczytałam w tą książkę nie było już odwrotu. Styl pisania autorki jest bardzo ładny. Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie a cytaty w niej zawarte dają do myślenia. Bardzo się cieszę, że miałam okazję poznać moc oraz magię słów. Hania zrobiła naprawdę dobrą robotę i z pewnością będę chciała przeczytać kolejne części. Dziękuję bardzo wydawnictwu za zaufanie! [Współpraca barterowa]
5

Hanna Kruszwicka

01.06.2023

"Nawet słowo nieskończoność ma koniec". Na szczęście to nie koniec historii Idy i Kornela. To dopiero 1 tom trylogii Zakonu
ostatnich świateł a ja już wiem ,że całą serię będę kochać całym sercem. Historia 2 zagubionych ludzi których połączyły podobne wydarzenia w przeszłości oraz... Magia. Niesamowity język, styl i podział książki, bo w tej książce zniewalające jest nawet podzielenie powieści na okruchy, kawałki, fragmenty, refleksy czy momenty. Niby to wszystko do siebie podobne ale autorka idealnie przekazała jakie odczucia mają bohaterzy w danym momencie historii. Lekka młodzieżówka fantasty przy której czytaniu czułam się jak w domu. W domu pełnym magicznych słów które znaczą więcej niż z początku mogłoby się wydawać, w domu pełnym ciepła i zrozumienia. Powieść dla każdego kto lubi usiąść na kanapie, owinąć się kocykiem i poczytać coś magicznego w każdym tego słowa znaczeniu. Wierzę ,że większość ludzi ,tak samo jak ja ,sięgając po tą książkę nie będzie mogło się od niej oderwać.
5

ZaczytaneSerce

01.06.2023

Hania Czaban oczarowała mnie niesamowicie książką "Cały ten czas" i tutaj wcale nie było inaczej! Pomimo tego, że mamy polskie
imiona oraz akcję toczącą się w Polsce, Hania nie spoczywa na laurach! Książkę wręcz się pochłania, całość trzyma w niesamowitym zaciekawieniu. O czym jest? Poznajemy Kornela - chłopaka, który już na początku traci rodziców i zaczyna zmagać się z niezidentyfikowanymi dla siebie magicznymi mocami. Zaraz potem Idę - jej życie zmienia się w koszmar gdy w najgorszym momencie swojego życia dowiaduje się iż jest auktorką - wypowiadane przez nią słowa mają niesamowitą moc i mogą wpływać na rzeczywistość. Moc niezwykle ciężka do opanowania. Dodatkowo dziewczyna jest nadal w żałobie po śmierci ojca, a ktoś zdecydowanie pragnie także jej śmierci... Wspaniale napisana książka z gatunku urban fantasy, która z łatwością pokaże Wam nowy, stworzony przez autorkę wspaniały świat. Wszystko było tutaj dla mnie nowe, uczyłam się poszczególnych grup, uczyłam się mocy, czerpałam informacje przedstawione przez Hanie z niesamowitą przyjemnością. Bardzo dobrze zbudowana główna bohaterka - dobra dziewczyna, lekko przestraszona nowymi mocami jednak z głową na karku. No i Kornel - chłopak, który również stracił rodziców, tak samo obdarzony niezwykłymi zdolnościami. Oboje poznają sę w tym trudnym momencie ich życia w Zakonie Ostatnich Świateł, gdzie uczą się panowania nad tym co potrafią oraz nawiązują cudowną więź! Autorka porusza również trudniejsze tematy, ponieważ oboje naszych głównych bohaterów doświadczyło ogromnej straty. Tutaj naprawdę wszystko jest na swoim miejscu - dostajemy potężną dawkę magii, wspaniały Zakon, tajemnicę. Kocham! Bardzo dziękuję Wydawnictwu We need YA za podesłanie książki do recenzji! [współpraca reklamowa].
5

otwarte ksiegi

26.05.2023

Autorka po raz kolejny udowadnia, że polska fantastyka utrzymana jest na wysokim poziomie. Zarówno kreacja świata (akcja dziejąca się w
Lublinie), jak i bohaterowie są napisani skrupulatnie oraz potrafią zaskoczyć. Pomysł na fabułę zdecydowanie intryguje - wpływanie na rzeczywistość za pomocą wypowiedzianych słów zdecydowanie rodzi wiele możliwości poprowadzenia akcji. Mroczny klimat powieści sprawił, że czytałam lekturę z niemałym zainteresowaniem. Od połowy książki akcja jest niezwykle dynamiczna, a ostatnie strony czytałam z zapartym tchem. Zdecydowanie sięgnę po kontynuację powieści. Polecam „Ostatnie światła gasną” dla młodzieży oraz nieco starszych czytelników. Książka jest adresowana do osób w wieku 12+, jednak górna granica wieku nie istnieje (jako dwudziestolatka również bawiłam się znakomicie). Poza tym, obok okładki nie da się przejść obojętnie, prawda?
5

books.and.candles

25.05.2023

Czy są tu fani książek utrzymanych w stylu urban fantasy❓️📚 Jeśli tak, to zapraszam Was na recenzję jednej z nich
- "Ostatnie światła gasną" Hani Czaban. Kornel stracił rodziców w wypadku samochodowym. 😔 Chłopak jest w żałobie, ale musi przejąć obowiązki w wydawnictwie, które należało do jego tragicznie zmarłych najbliższych. Gdy dowiaduje się, że posiada magiczne zdolności, 😮 jego życie jeszcze bardziej się komplikuje. Ida, której ojciec umiera, 😔 niedługo po jego śmierci poznaje Helenę. Kobieta zabiera dziewczynę do Zakonu Ostatnich Świateł, gdzie Ida ma uczyć się panowania nad swoją mocą wpływania na rzeczywistość za pomocą wypowiadanych słów. 😮 W Zakonie losy Kornela oraz Idy splatają się, a że ci dwoje mają ze sobą wiele wspólnego, między nimi rodzi się więź. 💕 W Zakonie nie jest jednak bezpiecznie, bo ktoś czyha na życie dziewczyny oraz na tajemniczy, niezwykle cenny artefakt. 😲 Co do tej książki miałam spore oczekiwania, które w większości spełniła. 😊 Przede wszystkim było dużo magii, ✨️ oryginalny pomysł na fabułę został dobrze wykorzystany, 👌 był też fajny, mroczny klimacik, 🖤 kilka elementów zaskoczenia i wątek Zakonu, w którym główna bohaterka uczy się panowania nad mocami. 🤩 Zabrakło mi niestety akcji, ponieważ ponad połowa książki była trochę za mało dynamiczna. 😴 Dopiero później historia się rozkręciła i wtedy nie można już było narzekać na brak emocjonujących wydarzeń. 😃 "Ostatnie światła gasną" to niesztampowa, magiczna i na pewno godna polecenia książka. 👍📚 Ja spędziłam przy niej miło czas, a zakończenie sprawiło, że chcę poznać jej kontynuację❗️😊
5

Ela Matusiak

17.05.2023

Po dobrym i solidnym debiucie, młodziutka autorka nie spoczęła na laurach i zaserwowała czytelnikom nową powieść. Znów zajęła się nurtem
fantasy i znów z bardzo dobrym rezultatem. Bo niby rzecz dzieje się w Lublinie, a jednak w jakimś trudnym do określenia universum, które trzeba najpierw zwiedzić, rozeznać się w sytuacji, a potem pozostaje jedynie cieszyć się lekturą i przygodami, która Hania przygotowała dla swoich bohaterów. Powieść wcale nie rozpoczyna się łagodnym i zwyczajnym wprowadzeniem, a od razu potężną traumą po stracie najbliższej osoby. I w momencie, w którym głównej bohaterce – Idzie wydaje się, że tkwi w jakimś upiornym stuporze, w sukurs przychodzi Helena z Zakonu Ostatnich Świateł oraz nie mniej straumatyzowany niż dziewczyna Kornel. Młodzież doskonale się rozumie, ale do ich życia z rozmachem wkrada się magia, bowiem okazuje się, że dziewczyna jest auktorką – osobą, która potrafi swoje myśli urzeczywistnić. To jednak dopiero początek drogi, którą młodzież musi podążać. Hania Czaban ma niebywałą lekkość w tworzeniu swoich postaci. Po raz kolejny udowodniła, że są one arcyrealne i z powodzeniem mogłyby nam towarzyszyć w prawdziwym życiu. Autorka nie boi się konfrontacji z trudnymi tematami, doświadcza swoich bohaterów, stawia przed nimi wyzwania i zachwyca tym, jak mocni z nich wychodzą. Poza tym, cudownie wplata fikcję w rzeczywistość, szafuje pomysłami i wdraża je bez wahania. Sprawia to, że jej powieść jest ciekawa i nie nudzi, a to procentuje szybkością czytania i pochłaniania książki w tempie ekspresowym. Ciekawa jestem jak rozwinie się ta historia i co jeszcze przygotowała dla swoich bohaterów (i czytelników, rzecz jasna) autorka.
5

Life_substitute

14.05.2023

"Słowa mają w sobie coś onieśmielającego; kryje się w nich potęga, której nie potrafi objąć rozumem." •• "- Czasami myślę, że nie
ma złych emocji. Niektóre potrafią być nieprzyjemne, ale wszystkie są potrzebne. Dopóki tego nie zaakceptujesz, one będą cię niszczyć. Sama będziesz się niszczyć. To, co czujesz, jest częścią ciebie. Nie powinnaś temu zaprzeczać." •• "Myślę, że żadna książka nie trafia do nas przypadkiem. Czy może raczej: Książki nie przytrafiają siẹ nam przypadkiem." ▪︎▪︎ Ta książka wchłonęła mnie w siebie od pierwszych stron, nieoczekiwanie stała się dokładnie tym czego potrzebowałam. Fabuła, myśli i słowa w niej zawarte otuliły mnie niczym ciepły koc, poczułam się komfortowo w świecie, w którym słowa mają potężną moc. To historia inna niż wszystkie, ma ona sobie coś niezwykle hipnotyzującego, rozkoszowałam się każda sekundą czytania. Dopracowana w najmniejszym szczególe, genialnie skonstruowana i wciągająca. Coś niesamowitego.

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x4
4
x14
5
x14
4,31

Booktrailery