Droga Dusz. Żniwiarz. Tom 4

Autorka: Paulina Hendel

Seria: Żniwiarz

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2019-09-30
  • Rok wydania: 2019
  • Liczba stron: 496
  • Oprawa: miękka
  • ISBN: 9788366381063
Cena:
35,91 zł 39,90 zł
Produkt dostępny
Cena:
28,71 zł 31,90 zł
Produkt dostępny

Opis książki Droga Dusz. Żniwiarz. Tom 4

Myślicie, że czas demonów dobiegł końca?
Nic bardziej mylnego!
Żniwiarze mają ręce pełne roboty, a świat skrywa więcej tajemnic, niż ktokolwiek podejrzewał.

Sięgnij po serię, którą pokochała blogosfera i tysiące czytelników w całym kraju!

O serii Żniwiarz:

Paulina Hendel zabierze was w niesamowitą podróż pełną wonnych ziół, piekącej soli i błyszczących sierpów. Katarzyna Berenika Miszczuk

Jeśli sądzicie, że wiece już wszystko o słowiańskich demonach i zabobonach, Paulina Hendel raz jeszcze sprawi, że zmienicie zdanie. Marta Kisiel

Boicie się ciemności? Wierzycie w przeczucia, znaki i przepowiednie? Ta książka jest dla was! Maja Lidia Kossakowska

O autorce

Dane szczegółowe

Data premiery: 2019-09-30
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 496
Oprawa: miękka
ISBN: 9788366381063

Opinie o książce Droga Dusz. Żniwiarz. Tom 4, Paulina Hendel

5

Drevni Kocur

22.10.2020

Hej, hej! Dzisiaj skończyłam IV tom Żniwiarza! Co tutaj się dzieje, o ludzie!!! Na Demona! Ale idźmy po kolei... Bardzo spodobał
mi się początek tej części - taki inny niż wszystkie do tej pory. Klimacik niczym Walking Dead - a to mój ulubiony serial. Jednak jak wiecie tutaj zombie nie występują a słowiańskie demony. To, co się dzieje w Wiatrołomie przekracza jakiekolwiek moje oczekiwania! Nie spodziewałam się totalnie takiego klimatu... Chyba jest tak, jak mówiła ostatnio sama autorka w wywiadzie dla Wydaje nam się na targach książki - tę część pisało jej się najprzyjemniej, a ja mam wrażenie, że mi także najprzyjemniej się ją czytało. Dzieje się tutaj wiele - nie spojlerując - "poza Wiatrołomem" i to jest niesamowity klimat tej części książki. Im bliżej końca tym bardziej nie mogłam przestać czytać - totalne zaskoczenie i klimat jaki lubię - nie mogę Wam wiele zdradzić, bo nie chcę Wam zepsuć tej przyjemności i zabawy... Ale pojawiają się nowe osoby i pewne okoliczności. Nie tylko u Feliksa się zamiesza, ale i u innych. A zakończenie wgniotło mnie w poduszkę - no tego to ja się nie spodziewałam! Coś czuję, że ostatnia część to będzie niesamowita przygoda i JAKA SZKODA, że to finał! A może jednak nie? Może coś się pojawi? No już, nie marnować czasu, idźcie czytać Żniwiarza!
4

arcytwory

08.08.2020

„Droga dusz” Pauliny Hendel, czyli czwarta część Żniwiarza zaczyna się dość leniwie. Nie lubię opisywać kolejnych części jakiejkolwiek serii, więc
powiem dość enigmatycznie. Trafiamy tu na moment do innego świata. Mroczniejszego i straszniejszego niż mógłby się wszystkim wydawać. Akcja jak zawsze gna. Rodzina Wojnów ramię w ramię staje przeciwko hordzie słowiańskich demonów, które Nija nasłał na ziemię. Trzynasty księżyc przyniósł ogromne straty dla Wiatrołomu i coraz więcej osób widzi nawich. Okazuje się jednak, że wiedza Feliksa, ponad stuletniego żniwiarza w zakresie demonologii jest dość ograniczona. Spotyka on coraz dziwniejsze stworzenia, które nie pojawiały się od stuleci. Czytelnik dowiaduje się coraz to nowych rzeczy na temat mitologii słowiańskiej oraz prastarych wierzeń. Takich informacji z tomu na tom pojawia się coraz więcej i bardzo mi się to podoba! Lubię dowiadywać się czegoś nowego, a tutaj mamy to podane w lekkiej i niewymuszonej formie. Autorka serwuje również liczne zwroty akcji, czasem zaskakujące, czasem trochę mniej. Końcówka tej części była naprawdę niezła. Przyznam szczerze, że nawet nie wiem kiedy pod palcami przewijały mi się kolejne strony. Nadal spotykamy się z tymi samymi osobami co w poprzednich częściach. Bohaterom jak zawsze nie można odmówić odwagi, czasem jednak cechuje ich głupia brawura i dziwię się, że zazwyczaj wychodzą bez szwanku ze starć z demonami. Ciekawe czy w naszym przypadku byłoby podobnie. Jednak nie wiem, czy miałabym na tyle zimną krew, by stanąć oko w oko z jakimś stworem rodem z horrorów. Język nadal jest ładny, ale jak dla mnie ponownie momentami infantylny. I przez to czasem tracą na tym bohaterowie, ponieważ wydają się mało autentyczni. Nadal myślę, że seria spodobałaby mi się bardziej, gdybym była młodsza o jakieś 10 lat. A może kto wie, może po prostu książki młodzieżowe nie są dla mnie? Podsumowując: nadal są demony, żniwiarze, walka dobra ze złem, a główny spór nadal nie jest rozstrzygnięty. Ciekawe, czy w „Czarnym świcie” znajdę odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
5

Patrycja Koźlik

05.08.2020

Droga dusz to czwarta część serii Żniwiarz autorstwa Pauliny Hendel, opartej na pradawnych mitach i wierzeniach słowiańskich. Pierwotnie nie dawałam
tej serii dużej szansy. Po pierwszym bardzo pozytywnym nastawieniu, przyszło rozczarowanie już na początku pierwszego tomu. Jednak wraz z zagłębianiem się w tę historię, coraz bardziej mi się podobała. Dojście do czwartego tomu, nie zajęło mi wiele czasu i jest to część, która aktualnie najbardziej mi się podoba. W mojej opinii Magda, nabrała dużo więcej charakteru i ogłady, chociaż zdarzają jej się jeszcze chwile zwątpienia, to już można powiedzieć, że to prawdziwy Żniwiarz z krwi i kości.
3

Droga dusz

27.06.2020

„Żniwiarz. Droga dusz” to czwarty tom serii powieści Pauliny Hendel, która w znakomity sposób pokazała, że polska fantastyka też może
być fajna i ciekawa. Z drugiej strony akcja tomu skupia się tylko na jednym wątku i to spowodowało, że historia trochę się rozciągnęła w czasie. Jest zbyt dużo bohaterów, którzy w różnym czasie i miejscu mają przygody, ale nie znalazłam nic, co by mnie powaliło na kolana. Czytałam, bo chciałam wiedzieć co będzie dalej z bohaterami. Nic poza tym. W tomie nie da się wyodrębnić jednego – głównego bohatera. Jest ich kilku. Są to m.in. Magda, Feliks, Sebastian, Adrian i inni. Dwójka pierwszych przeze mnie wymienionych jest żniwiarzem, który walczy z demonami, które wyszły na powierzchnię podczas trzynastej pełni. Jest to dla nich ryzykowne zadanie, gdyż są śmiertelni a potwory z piekła rodem strasznie niebezpieczne. W jednej z takich potyczek ginie Magda. Trafia do Nawii, czyli królestwa zmarłych. Tamten świat jest niestety bardziej przerażający niż ten ziemski. Dziewczyna musi walczyć o przetrwanie. W trakcie swojej podróży przez Nawię spotyka Pierwszego żniwiarza, który ma plan jak zabić Niję – władcę Nawii i tym sposobem wyeliminować demony. Udaje im się to. Ale co dokładnie wydarzyło się, doczytacie sami. Dodam tylko, że jestem ciekawa, co będzie w ostatniej – piątej części. Mam nadzieję, że będzie dużo walk i że demony opuszczą Wiatrołom. Podsumowując, chciałabym polecić tę powieść wszystkim fanom fantastyki oraz książek przygodowych. Według mnie najciekawszą akcją całego utworu był czas, gdzie Magda była w Nawii i walczyła o przetrwanie, gdyż w tamtym świecie zmarły sam musiał sobie zdobywać pożywienie i dbać o własne życie a dziewczyna pochodziła z czasów współczesnych. Nam teraz wydaje się, że potrafimy być niemal bogami, ale gdyby przyszłoby nam znaleźć się w świecie bez prądu, internetu, gdzie na posiłek trzeba by było zapolować, strasznie by było nam ciężko. Dlatego pielęgnujmy takie umiejętności, które czynią nas ludźmi a nie bóstwami. Powieść zdobyłam na portalu Czytam pierwszy.

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x1
4
x1
5
x2
4,33

Booktrailery