Żelazna Wdowa

Autor: Xiran Jay Zhao

Przekład: Maciej Studencki

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2023-03-08
  • Rok wydania: 2023
  • Liczba stron: 416
  • Oprawa: Twarda
  • ISBN: 9788367551465
Cena:
43,11 zł 47,90 zł
Produkt dostępny
Cena:
49,41 zł 54,90 zł
Produkt dostępny

Opis książki Żelazna Wdowa

Bestseller nr 1 „New York Timesa”!

Inspirowana historią jedynej chińskiej cesarzowej powieść o walce o wolność!

Największym zaszczytem dla dziewczyny z Huaxii jest elekcja na konkubinę-pilotkę, której rolą będzie wspierać pilota Poczwarki — olbrzymiej, zmiennokształtnej machiny wojennej. Za ich pomocą ludzkość walczy z obcymi, którzy grasują za Wielkim Murem. Zaszczyt ten jednak często kończy się śmiercią, toteż kiedy siostra osiemnastoletniej Zetian zostaje zabita przez jednego z najlepszych pilotów, dziewczyna zaciąga się, by ją pomścić.

Zetian zyskuje miano Żelaznej Wdowy. Władze, żeby okiełznać jej potęgę, przydzielają ją do Li Shimina, najsilniejszego i najbardziej kontrowersyjnego pilota w Huaxii. Zetian jednak łatwo się nie poddaje. Wykorzystuje moc – zarówno swoją, jak i Shimina – by przeżyć kolejne próby zamachów na swoje życie i w końcu odkryć, dlaczego system pilotowania Poczwarek jest zależny od wysysania energii życiowej dziewcząt. Aż wreszcie spróbuje go zniszczyć…

Odkrywa przy tym coś, czego nikt się nie spodziewał.

„Zhao tworzy ekscytującą, brutalną opowieść z zapierającą dech w piersiach akcją i zaciekłą oraz nieustępliwą bohaterką!” — Elizabeth Lim, autorka „Tkając świt”

O autorze

Dane szczegółowe

Data premiery: 2023-03-08
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 416
Oprawa: Twarda
ISBN: 9788367551465

Opinie o książce Żelazna Wdowa, Xiran Jay Zhao

4

Stronisko

16.02.2024

Dosłownie kilka dni temu w Chinach świętowano wejście w rok smoka, my natomiast zanurzyliśmy się w bazującą na kulturze chińskiej
powieść “Żelazna wdowa” Xiran Jay Zhao, która rozpoczyna cykl o tej samej nazwie, a którego druga część ma ukazać się już w tym roku! Osoba autorska stworzyła świat, w którym to mężczyźni rządzą światem. Mają oni za zadanie pilotować ogromne maszyny zwane Poczwarkami i w ten sposób bronić krainę Huaxii przed niebezpiecznymi obcymi, którzy panoszą się za Wielkim Murem. Kobiety pełnią w tym świecie drugorzedną rolę, stanowią one bowiem jedynie siłę napędową do machin wojennych, co w najgorszym wypadku może prowadzić nawet do ich $mierci. Co więcej, rodziny dziewcząt, które zostaną wybrane na tzw. konkubiny-pilotki, zostają postawione w blasku, jest więc wielkim zaszczytem móc poświęcić swoje życie dla dobra kraju. Młoda Zetian, której siostra ginie w taki właśnie sposób, postanawia zemścić się na pilocie prowadzącym wtedy Poczwarkę, a także od środka zrewolucjonizować system panujący tutaj od lat. Książka ma ciekawie nakreśloną fabułę, a walka o lepsze traktowanie kobiet ma tutaj ważne znaczenie. Historia momentami jest trochę rozwleczona, skupia się jednak wtedy na wielu aspektach, na które nie zwrócilibyśmy uwagi, gdyby jedna akcja goniła kolejną. Nierówne traktowanie w społeczeństwie, zmuszanie kobiet do oddawania się partnerom, poniżanie ich czy idealizowanie standardów piękna to tylko niektóre z tematów poruszonych w powieści. Mamy tutaj także wątki lgbtq+, ukazane w pozytywnym świetle, w pełni akceptowalnym przez społeczeństwo. Świetnie zobrazowane są także elementy kultury chińskiej, które często w bolesny sposób pokazują nam podejście do piękna (np. przymusowe deformowanie kości stóp u kobiety w celu zmniejszenia ich rozmiaru) czy panującą hierarchizację i podziały społeczne (ogromne różnice między ludem wiejskim a osobami z wyższych sfer, bez widocznej klasy średniej). Książka na pewno zostawia po sobie ślad. Poruszone w niej tematy zmuszają do zastanowienia się, a i sam świat osadzony w kulturze chińskiej przyciąga uwagę. Gorąco polecamy!
4

Iwona

08.02.2024

Czy lubicie literaturę science-fiction? Jeśli tak, poznajcie historię pełną zwrotów akcji opisaną w "Żelaznej Wdowie". Jest to dynamiczna opowieść z Chin
z nieszablonowymi postaciami. Główna bohaterka - Zetian pragnie pomścić śmierć siostry . W świecie, w którym żyje kobiety nie mają głosu - należą do rodziny, a potem do męża. Zetian zostaje więc konkubiną - pilotką, dzięki temu może realizować swój plan zemsty. Jest bardzo silną bohaterką, stąd zostaje Żelazną Wdową.Książka inspirowana jest historią chińskiej cesarzowej. Na pewno jest to opowieść inna, czasem brutalna, pełna akcji, ale znajdziemy też w niej wątki romantyczne - gorące uczucie między trzema bohaterami. Fabuła jest nieprzewidywalna, mroczna i na pewno wywołuje wiele emocji. Myślę, że bardzo przypadnie do gustu miłośnikom fantastyki i im przede wszystkim polecam tę pozycję. Bardzo dziękuję We Need Ya za egzemplarz do recenzji
4

Las Bookowy

08.02.2024

Najwyższym zaszczytem dla dziewcząt z Huaxii jest elekcja do roli konkubiny-pilotki, która będzie wsparciem pilota napędzającego Poczwarkę- olbrzymią, zmiennokształtną machinę
wojenną. Dzięki nim ludzkość walczy z obcymi, którzy grasują za wielkim murem. Zaszczyt ten jednak często kończy się śmiercią, dlatego, kiedy siostra osiemnastoletniej Zetian zostaje zabita przez jednego z najlepszych pilotów, dziewczyna zaciąga się, żeby go pomścić.

Książka od początku mnie intrygowała, uwielbiam czytać dobrą fantastykę. Opis książki wskazywał na bardzo dobrze zbudowany świat, dobrą fabułę i silna kobiecą bohaterkę. Dokładnie to otrzymałam. Książka to fantastyka z niskim progiem wejścia intryguje od pierwszych stron, nie byłam w stanie jej odłożyć. Fabuła to złoto, wykreowany świat jest cudowny a bohaterowie bardzo dobrze wykreowani. Czytając ją, wyczuwałam klimat wojny makowej, co było cudowne, gdyż bardzo lubię tę serię. Jedyne co lekko mi przeszkadzało to trójkąt miłosny, to było dosyć dziwne i kompletnie się tego nie spodziewałam.

Książka napisana jest z perspektywy tytułowej żelaznej wdowy. Książka liczy lekko ponad 400 stron, jednak kompletnie nie odczułam tej długości. Historia pochłonęła mnie doszczętnie, nie chciałam odkładać tej książki. Sceny walki są bardzo dobrze opisane, czuć w nich emocje, są bardzo dokładne, więc możemy je sobie dokładnie wyobrazić. Jeśli jesteście fanami wojny makowej, to idealna lektura dla was! Książka przeznaczona jest dla czytelników 14+.
4

Martyna

06.02.2024

„Wystarczająco długo żyliście pięknym snem. Witajcie w waszym najgorszym koszmarze.” Niesprawiedliwość, to słowo, które często będzie nam towarzyszyć podczas czytania tego
tytułu, ponieważ na każdym kroku będziemy ją dostrzegać. Kobiety są tu postrzegane jako te gorsze, a ich życia mniej wartościowe, niż te mężczyzn. Świat, w którym istnieją Poczwarki - maszyny używane do starć z obcym. Sterują nimi piloci, którzy potrzebują w tym "wsparcia" konkubin-pilotek. Brzmi to naprawdę dobrze. Kolejne strony odkrywały coraz to nowe, pełne mroku, karty i dostarczały dowodów na manipuIacje oraz kIamstwa. Mieliśmy świadomość, że coś tu nie gra i tylko czekaliśmy aż nadejdzie ten moment znalezienia przez Zetian prawdy, a to oczywiście powodowało ciągłe zainteresowanie historią. A skoro już mowa o Zetian, to podsumowałabym ją, choć bardzo ogólnikowo, stwierdzeniem, że ta dziewczyna wyznacza sobie cel i dąży do jego spełnienia, nie zważając na cenę, którą przyjdzie jej za to zapłacić(w większości).Innymi istotnymi bohaterami byliby tu: Li Shimin i Yizhi. Obaj dosyć różni od siebie, ale każdy z nich znalazł w Zetian jakąś cząstkę, którą polubił. Jeśli chodzi o akcję, to ten element uważam za fantastyczny, ponieważ niemal zawsze znalazło się tu „coś”, co trzymało mnie w niepewności i napięciu, a tym samym nie było mowy o nudzie. Natomiast drobne przeskoki w czasie i tym samym pomijanie niektórych wydarzeń uznałabym już jednak za mały minus. Jest to z pewnością historia, która zaintrygowała mnie już od pierwszych stron. „Żelazna Wdowa” jest wciągająca, chwilami frustrująca, ale i pełna zaskoczeń. A kolejny tom na pewno będę chciała przeczytać, bo ten wywarł pozytywne wrażenie.
3

Booksvtok

04.02.2024

Była to zdecydowanie nie tuzinkowa fantastyka! Świetnie się przy niej bawiłam chodź tematyka była poważna i krwawa. Uważam, że idealna
dla fanów okrutnego księcia. Świat przedstawiony w tej książce skradl moje serce i nie mogę się doczekać kolejnych książek od tej autorki. Tyle gwiazdek daje przez to, że momentami mimo, że szybko się ją czytałam gubiłam się.
4

literacki.czar

03.02.2024

W świecie, którym rządzą mężczyźni i wojna, kobiety uczy się poświęceń i posłuszeństwa. Brutalne wychowanie Zetian i jej siostry odcisnęło
na nich piętno. Społeczeństwo gloryfikuje pilotów, którzy walczą w Poczwarkach, olbrzymich machinach wojennych, które przybierają różne kształty. Taka walka wymaga poświęceń konkubin-pilotek, które szlachetnie umierają, jedna po drugiej, aby piloci nadal żyli w chwale walcząc za Wielkim Murem. Naprawdę żałuję, że nie sięgnęłam po tę książkę wcześniej. Świat, który wykreowała autorka „Żelaznej wdowy” to powiew świeżości wśród tytułów z gatunku fantastyki YA. Cechuje go przede wszystkim brutalność, zarówno w opisach, jak i działaniach. Od czasu do czasu musiałam na chwilę zamknąć oczy i uspokoić wyobraźnię, bo sceny przemocy bardzo mocno dawały mi się we znaki. Posłuszność Zetian kończy się wraz ze śmiercią jej starszej siostry. Gdyby nie system, gdyby nie wymagania społeczeństwa, Ruyi nie wydałaby swojego ostatniego tchnienia siedząc w Poczwarce. Zetian, zaślepiona pragnieniem zemsty postanawia wkroczyć na własną ścieżkę, wbrew rodzinie i oczekiwaniom wszystkich dookoła. To jedna z najsilniejszych i najbardziej upartych bohaterek, jakie miałam okazję poznać. Brakowało mi przedstawienia relacji Żelaznej Wdowy z innymi dziewczynami. Główna bohaterka praktycznie całą książkę działa w ich sprawie, próbuje bronić kobiet, domaga się wyjaśnień, chce zmienić społeczeństwo właśnie dla nich, ale nie ma z nimi żadnego kontaktu, mimo, że przebywa w miejscu, które jest ich pełne. Jedyne kobiece postacie, które pojawiają się w tym brutalnym świecie są przedstawione raczej w negatywnym świetle, a Zetian nie darzy ich szczególną sympatią. Działa zatem dla dobra konkubin-pilotek, ale nie staje z nimi w jednym szeregu. Z drugiej strony właśnie ta wola walki zaprowadziła ją tak daleko i pozwoliła zrobić zamieszanie w hierarchii. Oprócz wojny i walk z systemem książka skupia się na rozwijaniu relacji nie dwójki, a trójki bohaterów. Yizhi jest przyjacielem Zetian od wielu lat. Ich potajemne schadzki nigdy nie przerodziły się w romantyczną relację do czasu aż oboje zdecydowali się na poświęcenie. Każde na swój sposób. Li Shimin jest tworem brutalnego świata, w którym przyszło im żyć. Tylko Zetian i Yizhi widzą w nim człowieka, a nie mordercę. W trójkę naprawdę idealnie do siebie pasowali, każdy z nich był inny, ale wspólnie tworzyli jedność.
4

Flovbook

02.02.2024

🪭Żelzna wdowa • Xiran Jay Zhao🪭 -Jesteś cudem, na który czekałem przez cały ten czas, ruszając do każdej bitwy, modląc
się, żeby wreszcie coś wyszło inaczej. Nie potrafię znieść myśli, że cię stracę. 🪭 Żelazna wdowa to idealny przykład nieco mroczniejszej fantastyki. Książka cały czas trzyma w napięciu, a fabuła nie daje nam jak i głównym bohaterom odetchnąć, bo cały czas coś się dzieje 🪭 W książce jest ukazany system, w którym kobiety są uważane za gorsze i w większości przypadków zostają wykorzystywane. Nasza główna bohaterka sprzeciwia się systemowi i z nim walczy, a jej niepowtarzalny charakter doskonale jej w tym pomaga! Zetian jej zdecydowanie jedną z silniejszych i waleczniejszych bohaterek jakie było mi dane do tej pory poznać i ogromnie ją podziwiam. 🪭 Reszta bohaterów również została świetnie wykreowana i każdy jak dla mnie ma swój niepowtarzalny styl bycia oraz charakter. 🪭 Uwielbiam zamysł na książkę oraz całą fabułę, która niezwykle mnie wciągnęła, chociaż nie przepadam za fantastyką. Jeszcze dodam, że jest wątek romantyczny, ale ja osobiście nie jestem tutaj jego największą fanką bo po prostu niezbyt go odczułam czytając. 🪭 Minusem w tej książce jak dla mnie jest język autorki. Nie zawsze widziałam o co chodzi w danej sytuacji i dodatkowo chińskie imiona wywoływały u mnie czasami „laga mózgu”. 🪭 Podsumowując całość szczerze polecam, szczególnie dla fanatyków igrzysk śmierci i Mulan, ponieważ odczułam tutaj podobny vibe! ⭐️⭐️⭐️⭐️/5
4

weerha

01.02.2024

Czy spodziewałam się, że mi się spodoba? Raczej nie. Już od pierwszych stron zostajemy wrzuceni w sam środek akcji, więc
z początku bardzo ciężko szło mi połapanie się w fabule. Jednak ta krwawa, brutalna i okrutna historia do mnie przemówiła. Silna postać kobieca, która nie boi się ryzyka, walczy z patriarchatem i stereotypami. Na dodatek w książce został świetnie wykreowany świat, w którym dużą rolę odgrywa kultura chińska. Wątek romantyczny zdziwił mnie najbardziej- kompletnie się go nie spodziewałam. Jeśli zastanawiasz się czy warto czytać Żelazną wdowę to moja odpowiedź brzmi !TAK! [Recenzja zamieszczona w ramach współpracy z wydawnictwem we need ya]
4

Ksiazkizsercem

01.02.2024

Lubicie opowieści osadzone w Chinach? Macie jakąś swoją ulubioną? "Żelazna Wdowa" skradła moje serce, bardzo polubiłam się z tą książką. Zwykła
wiejska dziewczyna chcąc uniknąć sprzedania jej przez rodziców nie dąb o swój wygląd, by pewnego dnia dołączyć do poboru na konkubine-pilotke. Robi to wszystko w jednym celu - Zemsty. Chce pomścić śmierć swojej siostry i zabić Yang Guanga, jednego z najlepszych pilotów Poczwarek. W Zetain podoba mi się to, że jest odważna, silna psychicznie, pewna siebie i waleczna. Nie chce być jak każda dziewczyna gospodynią domową, żoną i matką. Bardzo fajnie wymyślona fabuła, pomysł jest genialny przez co strasznie sie wciągnęłam w tą książkę. Bardzo podobał mi się też pomysł z Poczwarkami, które miały różne kształty, opisy walk, sposób operowania poczwarkami. Wiele emocji pojawiało się u mnie, gdy czytałam tą książkę. Smutek, gdy Zetain spotykały przykre rzeczy, jak opuszczenie Yizhiego, żeby dokonać zemsty, złość i tą chęć zemsty Zetain bardzo mi się udziały, wiele razy różne informacje, których się dowiadywała mnie szokowało. Pokazanie tego jak kiedyś kobiety były traktowane, poniżane, że nie miały nic do powiedzenia tylko to rodzina za nich decydowała moim zdaniem ukazuje nam, że teraz naprawdę jako kobiety mamy o wiele lepiej. Wątek miłosny na początku mi się podobał między Zetain i Yizhim. Były rzeczy, które w książce mi się nie podobały, ponieważ ja po prostu nie lubię takich motywów i źle mi się to czyta. Wątek miłosny, który później zrobił się trójkątem obrzydził mi go i juz lepiej jakby w ogóle go nie było. Zakończenie książki było pełne akcji, ale i pozostawiło mnie z wieloma pytaniami, więc na pewno czekam na kolejną część książki, żeby dowiedzieć się jak to wszystko się potoczy. W książce są na początku znajduje się także ostrzeżenie i jest ona przeznaczona dla osób powyżej 14 roku życia. "Żelazna Wdowa" skradła moje serce, bardzo polubiłam się z tą książką. Zwykła wiejska dziewczyna, chcąc uniknąć sprzedania jej przez rodziców nie dba o swój wygląd, by pewnego dnia dołączyć do poboru na konkubine-pilotke. Robi to wszystko w jednym celu - Zemsty. Chce pomścić śmierć swojej siostry i zabić Yang Guanga, jednego z najlepszych pilotów Poczwarek. W Zetain podoba mi się to, że jest odważna, silna psychicznie, pewna siebie i waleczna. Nie chce być gospodynią domową, żoną i matką. Bardzo fajnie wymyślona fabuła, pomysł jest genialny przez co strasznie sie wciągnęłam w tą książkę. Bardzo podobał mi się też pomysł z Poczwarkami, które miały różne kształty, opisy walk, sposób operowania tymi machinami. Wiele emocji pojawiało się u mnie, gdy czytałam tą książkę. Smutek, gdy Zetain spotykały przykre rzeczy, jak opuszczenie Yizhiego, złość i ta chęć zemsty Zetain bardzo mi się udzielały, wiele razy różne informacje, których się dowiadywałam szokowały mnie. Pokazanie tego jak kiedyś kobiety były traktowane, poniżane, że nie miały nic do powiedzenia tylko to rodzina za nich decydowała, moim zdaniem świetnie ukazuje nam, że teraz naprawdę jako kobiety mamy o wiele lepiej. Wątek miłosny między Zetain i Yizhim na początku mi się podobał, później zrobił się trójkątem obrzydził mi go i juz lepiej jakby w ogóle go nie było. Były rzeczy, które w książce mi się nie podobały, ponieważ ja po prostu nie lubię takich motywów i źle mi się to czyta. Zakończenie książki było pełne akcji, ale i pozostawiło mnie z wieloma pytaniami, więc na pewno czekam na kolejną część książki, żeby dowiedzieć się jak to wszystko się potoczy. W książce są na początku znajduje się także ostrzeżenie i jest ona przeznaczona dla osób powyżej 14 roku życia. [Współpraca barterowa: @weneedyabooks
4

Lisiateratura

01.02.2024

"Żelazna Wdowa" Xiran Jay Zhao to fascynująca opowieść osadzona w futurystycznym świecie. W Huaxii olbrzymie machiny wojenne, zwane Poczwarkami, są
ostatnią deską ratunku dla ludzkości w walce z obcymi zza Wielkiego Muru. Głównymi bohaterami tej opowieści są nie maszyny, a odważne dziewczyny, wybrane na konkubiny-pilotki, których los często kończy się tragicznie. Zetian, staje się Żelazną Wdową po śmierci swojej siostry, zamordowanej przez jednego z najbardziej utalentowanych pilotów. Zamiast poddać się rozpaczy, dziewczyna podejmuje decyzję o pomście, co stawia ją w centrum walki i politycznych intryg. "Żelazna Wdowa" to powieść, która angażuje czytelnika bez reszty, wzbudza skrajne emocje, stawia trudne pytania i prowokuje do refleksji nad moralnością i równością. Narracja pełna jest zaskakujących zwrotów akcji, a postać głównej bohaterki wraz z następującymi po sobie zdarzeniami rozwija się dynamicznie. Z młodej, niewinnej dziewczyny staje się silną, zdeterminowaną kobietą. "Żelazna Wdowa" to doskonała kombinacja science fiction, akcji i dramatu. Z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom opowieści o silnych bohaterkach, a ja już nie mogę doczekać się kolejnej części.
5

lexywish_bookstagram

01.02.2024

Dzisiaj przychodzę do Was z potężną petardą, a mianowicie recenzją jednej z najlepszych książek, jakie miałam okazję przeczytać w trakcie
swojej bookstagramowej działalności. “Żelazna wdowa” napisana przez osobę autorską Xiran Jay Zhao to (i nie boję się tego powiedzieć) po prostu arcydzieło. To top of the top fantastyki, która obecnie jest proponowana czytelnikom na książkowym rynku. Znajdziecie tu wszystko – niesamowitą, eklektyczną rzeczywistość, która łączy w sobie nawiązania do kultury chińskiej z cyberpunkowym światem oraz klimatem Igrzysk Śmierci. FENOMENALNYCH bohaterów. Takich, jakich uwielbiam – moralnie szarych, niejednoznacznych o wielowymiarowych charakterach i skomplikowanej przeszłości. I w końcu oryginalną, zaskakującą oraz porywającą fabułę. Kiedy usiadłam do książki pewnego wtorkowego wieczoru, pochłonęłam tego 400-stronicowego grubaska praktycznie w jeden dzień! Po prostu nie potrafiłam się oderwać od tej zachwycającej historii, która w dodatku mocno porusza czytelnika swoją brutalnością oraz niezwykle ważnym, dotykającym wielu niewygodnych aspektów przesłaniem. Jeszcze nie przekonałam Was do sięgnięcia po tę książkę? Ludzie, na własną odpowiedzialność pozbawiacie się tej czytelniczej uczty, jeśli zaraz nie pobiegniecie po swój świeżutki egzemplarz (a trzeba dodać, że powieść jest przepięknie wydana!) Historia opowiada o losach Wu Zetian – wiejskiej dziewczyny, która, by pomścić siostrę, decyduje się na zostanie konkubiną-pilotką. Jej rolą ma być wsparcie swoim qi, czyli wewnętrzną energią, pilota Poczwarki – jednej z olbrzymich machin wojennych, dzięki którym ludzkość walczy z obcymi nadjeżdżającymi ich tereny za Wielkim Murem. Gdy okazuje się, że siła dziewczyny znacząco przekracza zakładane początkowo wartości i umożliwia Zetian nie tylko dokonanie upragnionej zemsty, ale i zdobycie miana Żelaznej Wdowy, dziewczyna tworzy parę z jednym z najsilniejszych pilotów wszechczasów, Li Shiminem. Jednak ich spotkanie okazuje się dopiero początkiem ciężkiej drogi, którą dwóch wyrzutków będzie musiało przejść, by zmienić coś w świecie pełnym niesprawiedliwości, mizoginii i okrucieństwa. “Żelazna wdowa” to lektura na wskroś przesiąknięta feminizmem. Niejednokrotnie tezy stawiane przez osobę autorską w tekście dogłębnie mnie poruszyły i zmusiły do naprawdę intensywnej refleksji. Podziwiam to, jak Xiran Jay Zhao udało się napisać po prostu wybitnie ciekawą fantastykę, a jednocześnie przemycić w jej fabule tak wiele wartościowych treści dotyczących mizoginii i szeroko pojętej dyskryminacji. Wu Zetian może jest postacią, która dzięki pióru osoby autorskiej żyje w wyimaginowanej Xuaxii, ale problemy, które rozważa, wciąż dotykają wiele kobiet w naszej obecnej rzeczywistości. I to wywołuje nieznośny dyskomfort oraz chęć natychmiastowego sprzeciwu. Na szczęście Wu Zetian jest swego rodzaju uosobieniem właśnie tego sprzeciwu wobec gorszego traktowania kobiet. Sprzeciwu wobec roli, którą ktoś próbuje narzucić nam z góry, abyśmy z potulnym pochyleniem głowy przyjęli przeznaczony nam los. Zetian to bohaterka pełnokrwista, bezkompromisowa, która nie zawsze wywołuje sympatię, ale zawsze wzbudza ogromny podziw. Dla takich postaci czytam powieści. Bohaterów, którzy sprawiają, że chociaż w niewielkim stopniu pragniemy być tacy, jak oni. Dodatkowo Zetian świetnie partneruje dwóch protagonistów – Li Schimin oraz Yizhi. Dzięki ich kreacji osoba autorska obala pewne stereotypy na temat męskości i sprawia, że ta książka nie jest jedynie o kobietach i dyskryminacji kierowanej w ich stronę. Wątek miłosny w “Żelaznej wdowie” to dla mnie wisienka na torcie. Uwielbiam wszelkie niekonwencjonalne rozwiązania, a tym w książce Xiran Jay Zhao rozpieściła mnie do granic możliwości. Mimo gorącej atmosfery w tekście zostały pominięte sceny bezpośrednich zbliżeń między bohaterami, przez co po książkę mogą sięgnąć także nieco młodsi czytelnicy. Trzeba jednak podkreślić, że jest to powieść brutalna, a relacja romantyczna jest niestandardowa i może momentami wywoływać skrajne emocje, szczególnie u bardziej wrażliwych wielbicieli książek. Zakończenie powieści to mocarny plot twist, który nie pozostawia czytelnikowi nic innego, jak czekać z utęsknieniem na kolejny tom. Potrzebuję go na już! Kochani. Ja wiem, że jest to bardzo popularna pozycja, ale powinno być o niej jeszcze głośniej! Dla takich książek czytam, dla takich książek działam na bookstagramie, dla takich książek wszystkie rynki wydawnicze na świecie muszą stać otworem! Sięgajcie po to cudeńko, w innym wypadku – ominie Was jedna z najlepszych przygód w Waszym czytelniczym życiu! [współpraca reklamowa @weneedyabooks @wydajenamsie] IG: lexywish_bookstagram
5

red.head.booklover

01.02.2024

Żadna książka mnie tak nie zaskoczyła. Jeśli jeszcze nie czytaliście, czas najwyższy to zmienić. Ja żałuję, że tyle czekałam -
to było zniewalające. Ta książka to opowieść o zemście. Zemście na świecie zdominowanym i nastawionym tylko i wyłącznie na dobrobyt mężczyzn. Najobrzydliwsza forma patriarchatu, gdzie małym dziewczynkom się łamie stopy pod pretekstem kanonów piękna, aby nie były w stanie samodzielnie się poruszać. Patriarchatu, gdzie kobiety sprzedaje się, aby poświęcały życie nie znając swojej potęgi. Koniec! Posmakujecie, co oznacza kobieta skrzywdzona, bo oto pojawia się ona - Zetian. W postapokaliptycznym świecie kosmiczne giganty próbują wyeliminować ludzi. Jedyną linią obrony są robotyczne poczwarki kierowane zawsze przez dwóch pilotów - kobietę i mężczyznę ( a raczej tylko mężczyznę, bo kobieta jest traktowana jako bateria, którą można zużyć i wyrzucić). Siostra Zetian ginie w ten jakże honorowy sposób, więc plan jest prosty - nie umrzeć zanim nie zostanie pomszczona jej śmierci. Historia zaczyna się od morderstwa i myślisz sobie "no grubo, teraz to już z górki". Well, NO. Ale ta książka mnie przeorała. Trup się ściele, że hej. Jest krwawo, brutalnie, okrutnie. Powiedzieć, że główni bohaterowie mają wątpliwe poczucie moralności, to nie powiedzieć nic. Zetian jest cholernie potężną bohaterką. Laska nie bierze jeńców. Świat ją skrzywdził, koniec skrupułów, poczujecie jej gniew. I jakiż on był cudowny! Czytałam z zapartym tchem od pierwszej do ostatniej strony. Kultura azjatycka wylewa się z każdej kartki: lotosowe stopy, posłuszeństwo wobec starszych, pruderyjność, ślepe wypełnianie obowiązków. Autorka rozprawia się z dekadami niesprawiedliwości i bestalskich tradycji. Zanurzamy się w tej pokręconej rzeczywistości i dostajemy rollercoaster emocji. Jeśli chodzi o estetykę, którą miałam w głowie czytając to jest połączenie filmów Pacific Rim i Wielki Mur. Oba uwielbiam, więc to dodatkowy plus. Większość opinii mówiła o "trójkącie idealnym". Nie mogę się nie zgodzić. W końcu relacja poliamoryczna z prawdziwego zdarzenia! Bohaterowie idealnie się uzupełniają, każdy jest różny i wnosi co innego do związku. Końcówka rozwaliła system. Miałam złamane serce co kilka zdań. Nagromadzenie emocji, zwroty akcji, strata, śmierć, kłamstwa. Bez drugiej części nie przeżyję. Jestem zachwycona tą książką i będę ją każdemu polecać.
5

Alicja Kleban

01.02.2024

Huaxia. Miejsce, gdzie za jedyne osiągnięcie kobiety uznaje się wybór na konkubinę-pilotkę - wsparcie dla pilota napędzającego machinę wojenną. Zwykle
dla kobiety kończy się to śmiercią. A to dopiero zaledwie wierzchołek góry lodowej. Zapraszam na recenzję historii, w której mamy na czele silną kobiecą bohaterkę, która walczy o swoje w patriarchalnym świecie! [współpraca reklamowa @weneedyabooks @wydajenamsie] „Żelazna Wdowa” wciąga już od pierwszych stron. Miałam pewne obawy, dotyczące skomplikowanego nazewnictwa, czy trudnych do zapamiętania imion, ale to tylko pozory. Historia jest ciekawa i dopracowana w najdrobniejszym szczególe. I przede wszystkim jest tu barwna główna bohaterka, jaką jest Wu Zetian (nawiązanie do historii, a konkretnie do chińskiej cesarzowej!). Zetian bowiem od początku jest napędzana zemstą - chce pomścić śmierć swojej siostry, która była właśnie konkubiną-pilotką i zginęła u boku Yang Guanga. Jej śmiałe wyczyny szybko zostają zauważone, co kończy się przydzieleniem do Li Shimina, najlepszego i najgroźniejszego spośród pilotów, zwanego również Żelaznym Demonem. Wspólnie mają za zadanie zwalczać złowrogich Hundunów. Co jeszcze mi się podoba - zarówno Zetian, jak i Li Shimin są kompletnie nieprzewidywalni - nigdy nie wiedziałam, co zrobią! Podoba mi się też sposób, w jaki są tutaj prezentowane moce, oparte są one na sile umysłu i od tej właśnie siły zależy przetrwanie danej jednostki. Mamy tutaj sporo nawiązań do chińskiej kultury, a także historii, niezbyt chlubnej, zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety. Jest to bogata i wielowymiarowa opowieść, którą można postawić na półce z fantastyką, ale jest to coś więcej. Jestem pewna już teraz, że będę wracać do tej historii i to w towarzystwie zakładek indeksujących, a także sprawdzając na bieżąco Wikipedię. Jest jednak coś, co nie przypadło mi do gustu w tej książce. Był to swego rodzaju trójkąt miłosny, który był dość dziwny i nie pasował mi ani trochę. Od początku, gdy tylko poznałam Li Shimina, wiedziałam, że to będzie mój ulubiony bohater! Li Shimin jest bowiem świetnym przykładem, że czasem pozory są zupełnie inne niż rzeczywistość. Życie go nie rozpieszczało, to trzeba przyznać, ale jednocześnie nieraz zaskoczyło mnie jego zachowanie, niekiedy tak sprzeczne z jego reputacją mordercy. To było fascynujące! Akcja jednak nie do końca potoczyła się tak, jak miałam nadzieję, że się potoczy. Niemniej jednak książkę oceniam wysoko i zapraszam Was do tej fantastycznej przygody. Nie będziecie się nudzić, obiecuję!
4

Milena Panek

31.01.2024

współpraca reklamowa @weneedyabooks @wydajenamsie Przychodzę dziś do Was z polecajką szczególnie dla fanów Mulan, a także chińskiej kultury i jej dawnych
obyczajów. „Żelazna wdowa” w bardzo oryginalny sposób łączy w sobie elementy historyczne, legendarne i fantastyczne, zachowując przy tym pewien realizm. Realizm brutal*ości i okrucieństwa, jakiego młode dziewczyny doświadczają w świecie wykreowanym przez Xiran Jay Zhao – w świecie, w którym rządzą mężczyźni, a kobiety są jedynie środkiem do osiągnięcia celu, narzędziem, dzięki któremu chińska armia ma szansę wygrać toczącą się od lat wojnę z Hundunami. Te dziewczyny, które pomyślnie przejdą proces weryfikacji i mają przy tym wysoki wskaźnik qi – siły witalnej, są wybierane na konkubinę-pilotkę, która ma za zadanie sterować Poczwarką – olbrzymim i skomplikowanym mechanizmem, stanowiącym główne narzędzie w walce z wrogami. W wyjątkowy sposób łączy swoje siły z mężczyzną, głównym Pilotem i oboje przelewają własne moce do machiny wojennej. Problem w tym, że wszystkie kobiety, które zasilają Poczwarkę, prędzej czy później umier*ją. Tę misję równie dobrze można byłoby nazwać samob*jczą, choć w Huaxii wciąż jest traktowana jako największy zaszczyt, możliwość honorowej śmie*ci w obronie własnego kraju. To właśnie jest powołaniem wszystkich młodych dziewczyn, również Zetian. Czy nasza bohaterka skarży się na swój los i robi wszystko, aby nie wybrano jej na następną konkubinę-pilotkę? Otóż nie, ale niech Was to nie zwiedzie! Zetian nie jest potulną bohaterką, która zawsze robi to, do czego zostaje zmuszona. A więc dlaczego nie rezygnuje z misji? Z jednego bardzo ważnego powodu – dziewczyna zaplanowała zemstę na Pilocie, który jest po części odpowiedzialny za śmie*ć jej starszej siostry. Nie cofnie się przed niczym, aby tego dokonać. Nawet za cenę własnego życia. Bo ileż jest warte, skoro i tak prawdopodobnie zginie podczas w*jny z Hundunami? „Brutal*a siła sama w sobie nic nie znaczy. Sprawia tylko, że wszyscy inni chcą obalić jej posiadacza” Kiedy zaczynałam czytać „Żelazną wdowę”, nie miałam co do niej żadnych oczekiwań i nie wiedziałam zbyt wiele o fabule tej książki, zawartych w niej wątkach i motywach. Jakie więc było moje zaskoczenie, kiedy od pierwszych stron pokochałam bohaterkę i totalnie wciągnęłam się w akcję tej powieści! Wiecie, dobra fantastyka musi mieć to „COŚ” – czasami chodzi o dobrze wykreowany świat, czasami o bohaterów, z którymi możemy się utożsamić, a czasem po prostu o element fabuły, dzięki któremu „poczujemy” coś wyjątkowego. Jeżeli chodzi o ten tytuł, to on ma w sobie to wszystko. Autorka stworzyła tak oryginalną i wciągającą historię, co prawda pełną brutal*ości, okrucieńs*wa i niesprawiedliwości, ale w centrum tego wszystkiego postawiła takich bohaterów, których z miejsca można pokochać – Zetian, Li Shimina i Yizhiego. Są silni, pewni siebie i wiedzą, czego pragną. Chcą lepszego świata i o ten świat właśnie walczą. Ramię w ramię. Jest to dopiero pierwszy tom serii, a już dostarczył mi wielu emocji i obudził we mnie miłość do wykreowanego przez autorkę świata. Zetian nie raz mnie zaskoczyła, zarówno swoją odwagą, spojrzeniem na świat, jak i… wyborami. Tymi racjonalnymi i sercowymi. I zapewniam Was, że takiego trójkąta uczuciowego, jak tutaj, nie znajdziecie w zbyt wielu książkach. Autorka wyrwała się z pewnego schematu i chociaż na początku byłam nieco sceptyczna i trochę „niedowierzałam” w to, co dzieje się tutaj na poziomie emocjonalnym, tak później doszłam do wniosku, że ten wątek bardzo dobrze komponuje się z fabułą. A ta opiera się głównie na walce o wolność kobiet, na odchodzeniu od określonym norm i wzorców zachowań. Tak więc… Polecam i z niecierpliwością czekam na kontynuację.
5

@letmebooks

31.01.2024

Hejka, dziś przychodzę do was z recenzją „Żelaznej wdowy” od @weneedya. Chwytając po tą pozycję niczego nie oczekiwałem lecz bardzo
mnie zaintrygowała. Historia o Zetian trafiła w moje gusta wyjątkowo mocno. Bezustannie gdy odkładałem książkę, myślałem o tym co dalej się wydarzy. Podobało mi się wykreowanie bohaterów. Szybko się przywiązałem i żałowałem, że nie mogę tam z nimi być. Zetian była bohaterką, która walczyła o swoje. Poszukiwała prawdy za wszelką cenę. Myśle, że mogłaby być dobrym przykładem, że warto walczyć o swoje. Yizhi również był cudowny. Mężczyźni w tym świecie traktowali kobiety jak przedmioty. Natomiast on traktował Zetian tak jak na to zasługiwała. Myśle, że był on naprawdę ciekawą postacią. Wszyscy bohaterowie w tej książce są naprawdę realistyczni i interesujący. Fabuła książki była powalająca. Wciągnąłem się od pierwszych stron. Przy tej lekturze ani razu się nie nudziłem. Mimo, że fantastyka to nie jest mój ulubiony gatunek to tutaj był on naprawdę ciekawy. Było dynamicznie i często gubiłem się we własnych myślach. Książka zainteresowała mnie jeszcze bardziej gdy dowiedziałem się, że jest ona inspirowana historią chińskiej cesarzowej. Myślę, że uporczywe mogą być tutaj imiona i wymowa. Niestety imiona są po chińsku i wielu osobom może to sprawiać problem. Aczkolwiek mimo tego małego kłopotu naprawdę polecam sięgnąć po tą ciekawą powieść. [wspolpraca reklamowa z @weeneedya @wydajenamsie]
5

Marlena Pietruszewska

31.01.2024

Książka zachęciła mnie do czytania fantastyki, jest świetnie napisana a rozbudowane opisy miejsca akcji pozwalały czytelnikowi wczuć się w całą
historię 🥰
5

Lisa

31.01.2024

(współpraca reklamowa z We need Ya) Ta książka sprawiła mi mnóstwo frajdy! Książki, które decyduję się zrecenzować zazwyczaj trochę mnie
zawodzą, a tutaj dostałam WSZYSTKO czego mogłabym chcieć i nie mogę wyjść z zachwytu. W "Żelaznej Wdowie" mamy przede wszystkim tytułową Żelazną Wdowę - silną, stąpającą po trupach do celu, bezlitosną bohaterkę, która nienawidzi mężczyzn i panującego patriarchatu. Mamy luźny retelling historii Chin, ale na tyle luźny, że pojawiają się kosmici z innej planety, a mur chiński powstał po to, żeby się przed nimi bronić. Akcji NIE DA się przewidzieć. Bohaterka zaskakiwała mnie swoimi decyzjami co dwa zdania, ale jak to mówią: SLAY QUEEN A dla fanów romansów: jest tam najlepszy trójkąt miłosny, jaki kiedykolwiek widzieliście.
4

audreybooks

29.01.2024

współpraca reklamowa z @weneedyabooks @wydajenamsie Książka zaciekawiła mnie swoim opisem oraz okładką, która od razu przykuła mój wzrok. Na samym początku trochę ciężko
mi było zrozumieć fabułę. Nie wiedziałam jak mniej więcej mam sobie wyobrażać Poczwarki (zmiennokształtne machiny wojenne) dlatego, trudno było mi się w nią wkręcić. Książka moim zdaniem wyróżnia się spośród innych. Nie słyszałam nigdy historii o podobnej fabule i motywach, więc byłam jej bardzo ciekawa . Występują tutaj trudne tematy takie jak tortury, sceny przemocy, znęcania się i inne, przed przeczytaniem zachęcam do zapoznania się z TW, książka 14+. Również została przedstawiona postać z niepełnosprawnością a dokładnie główna bohaterka, Zetian, którą bardzo polubiłam za jej wspaniały charakter. Była osobą, która posiadała niesamowite poczucie humoru, często imponowała swoimi zdolnościami i mądrością, a także dzielnie walczyła z patriarchatem. Występuje tutaj również motyw trójkątu miłosnego ale nie taki zwyczajny tylko poliamoryczny co również spowodowało, że książka stała się bardziej unikalna. Li Shimina oraz Yizhiego polubiłam odkąd się pojawili, podobnie jak Zetian ich osobowość bardzo mnie zaciekawiła, dlatego nie mogłam się doczekać co dalej ich spotka. Pod koniec akcja bardziej się rozwinęła i działo się naprawdę bardzo dużo. Zakończenie było naprawdę bardzo fajne i sprawiło, że wyczekuję kontynuacji. Dla fanów książek z motywem kultury chińskiej, powieści ze świetnymi bohaterami zdecydowanie polecam.
3

niepoprawnazaczytana

29.01.2024

❤️ ,,Żelazna Wdowa" Xiran Jay Zhao❤️ Byłam w szoku od pierwszej strony. Spodziewałam się rozbudowanego fantasy,
wciągnięto mnie do mocnego sci-fi połączonego z fantastyką i azjatyckim klimatem, w którym nazw było więcej, niż moich włosów na głowie. Poważnie. Główna bohaterka przypomina mi Rin , trylogii Wojen Makowych. Pewna siebie, zdeterminowana i walcząca ze stereotypami. Świat, wykreowany w azjatyckich realiach także przypomina mi tamtej z Wojen Makowych. Akcja dzieje się naprawdę szybko. Jako osoba mało obeznana z sci-fi przez większość czasu naprawdę nie miałam pojęcia co się dzieje - uniwersum jest bardzo rozbudowane, a co za tym idzie dla laika w tej dziedzinie także skomplikowane. Nie zmieniało to, o dziwo, faktu że na książce z niewiadomych dla mnie powodów bawiłam się naprawdę nieźle. Kibicowałam bohaterce, obserwowałam, jak rozwija się jej charakter i relacje z innymi bohaterami. Co wbiło mnie w podłogę to wątek miłosny, którego w taki sposób, w jaki był przedstawiony się nie spodziewałam. Nie będę nic zdradzać, ale uwierzcie mi na słowo, że będziecie w szoku. Fantastyka i science-fiction żądzą się swoimi prawami i zdecydowanie nie jest to książka dla kogoś, kto dopiero zaczyna z tymi gatunkami, bo zwyczajnie się z niechęci przez nawał nazw i skomplikowany świat przedstawiony. Zdecydowanie jednak polecam książkę fanom ,,Wojny Makowej" i wszystkim, którzy kochają bardziej rozbudowane science fiction. Myślę, że warto spróbować bo ja się nie zawiodłam i przeczytałam książkę od pierwszej do ostatniej strony. Nie mam też żadnych zarzutów co do tłumaczenia, bo Maciej Studencki zrobił świetną robotę. 3/5 w skali sci-fi??? [współpraca z wydawnictwem weneedya] #bookig #bookstagram #bookmedia #recenzja #bookstagramerka #wydajenamsie
3

Amelia Suwała

28.01.2024

"Kazali mi wybierać pomiędzy przyjęciem ich zasad albo śmiercią, a ja wybrałam śmierć. Ta kapitulacja pozbawiła mnie strachu." Największym zaszczytem dla
dziewczyny z Huaxii jest elekcja na konkubinę-pilotkę, której rolą będzie wspierać pilota Poczwarki. Zetian nie poddaje się tak łatwo systemowi. Nie bez powodu dostała miano Żelaznej wdowy. Początkowo już powiem że czuje się zawiedziona tą książkową. Nie mogłam się wkręcić w historie, a opisy momentami strasznie mnie męczyły, gdyby nie fan arty nigdy nie wyobraziłabym sobie poczwarek. Wu Zetian swoja postawą ratuje całą książke. Jej charakter, cele, całkowicie sprzeciwia się systemowi i uwierzcie nie bez powodu nazywana jest Żelazną wdową. Postać Li Shimina podobała mi się równie mocno co Zetian, ich duet mimo naprawde trudnych początków ostatecznie był czymś niesamowitym. Yizhim jest przeuroczy, kupił mnie swoim ciepłem i tym jak traktował Shimina i Zetian!! Poczwarki, qi Wody, Drewna, Metalu, klasy Hundunów były ciekawie pokazane jednak momentami nadal czułam się zagubiona. Napewno nie dałabym tej książki osobie mającej 14 lat, myśle że powinno być oznaczenie conajmniej 16+. Kobiety w tym świecie były traktowane okropnie, miałam często ochote rzucić książka na głupoty które powtarzali mężczyzni o nich. Ostatnie strony były rollercosterem emocji, zakończenie historii pewnej postaci strasznie mnie zirytowało ale zakończenie samej książki były ogromnym plot twistem! Połączenie historii Chin z nowoczesnym światem było ciekawe, nie znam wiele z ich historii ale to nadrobie!! Wiecie że w rzeczywistości Wu Zetian była pierwsza i jedyna oficjalna kobieta-cesarz w historii Chin? [ Za egzemplarz dziękuję bardzo wydawnictwu we need ya ]
5

Maria Liszewska

27.01.2024

Moja opinia? Bardzo ale to bardzo jestem zszokowana. Nigdy nie sięgałam po fantastykę i jestem szczerze naprawdę zaciekawiona tym egzemplarzem.
Nie przepadam za takimi powieściami ale ta? To pierwsza i chyba najlepsza książka jaka dotąd mnie tak bardzo zaintrygowała (jeśli chodzi o powieść fantastyczną). Jest tu zawarty bardzo ważny temat: nierówność płci. Cały system jest opracowany, że to MĘŻCZYZNA jest silniejszy i to on lepiej przetrwa na wojnie. Dlatego zwykle kobiety umierały. Cieszę się, że autorka przedstawiła główną bohaterkę jako silną kobietę, która walczy o swoje. Chce pomścić swoją siostrę, a dzięki temu staje się żelazną wdową. Li Shiman również jest przedstawiony bardzo ciekawie. Chłopak w tym samym wieku, bardzo inteligenty, ale kiedyś bardzo zmuszany do różnych rzeczy. Wlewano mu alkohol do gardła, zginęła jego dziewczyna (wszystko przez pilotów) oraz przez nich został alkoholikiem. Jest jej „partnerem” ze względu nanjego tytuł „żelazny demon”. Po mimo tego iż Zetian ma chłopaka - Yizhiego, to między nim, a żelaznym demonem również rośnie uczucie. Naprawdę polecam przeczytać książkę, a szczególnie tym którzy uwielbiają takie powieści!
4

Naczteryksiazki

26.01.2024

"Żelazna wdowa" to pozycja wyjątkowa, która mocno wybija się na tle książek, po które zazwyczaj sięgam. Jako czytelnicy mamy niepowtarzalną okazję zapoznać się
z nową kulturą oraz stosunkiem do kobiet, co jest najważniejszym elementem tej historii. Ta książka nie jest łatwa. Powiedziałabym wręcz, że miejscami jest bardzo wymagająca i zmuszająca do szerszych przemyśleń. Natkniemy się tutaj na bolesne doświadczenia, krzywdzące momenty oraz mroczne opisy, które nie będą odpowiednie dla każdego czytelnika. Z tego też powodu mocno krzywię się nad ograniczeniem wiekowym, które w moim odczuciu... zostało bardzo obniżone. Zetian, czyli nasza główna bohaterka, bez dwóch zdań stanowi idealny przykładem walecznej postaci kobiecej, która zmuszona jest walczyć z licznymi przeciwnościami, trudnościami oraz skrajnościami. Jej losy już od pierwszych stron ukazują czysty smutek oraz niesprawiedliwość świata, w którym przyszło jej żyć. Sposób, w jaki autorka ukazała przeżycia Zetian, z łatwością dociera do serca czytelnika i wywiera na nim masę emocji. Xiran Jay Zhao stworzyła historię wciągającą, mroczną i na swój sposób prawdziwą w swojej wymyślonej odsłonie. Ukazana krzywda kobiet jest czymś, co wciąż możemy spotkać w otaczającej nas rzeczywistości, a poruszanie tego tematu jest bardzo istotne. Warto również wspomnieć o samym wątku romantycznym, który nie przeważa w ukazanej treści, a jedynie zostaje tutaj wplątany pomiędzy szalejącą akcję, a Poczwarki to zdecydowanie jedne z najbardziej intrygujących elementów. Ze swojej strony naprawdę polecam wam "Żelazną wdowę". Czytało mi się ją wyjątkowo dobrze, pomimo początkowych trudności, choć uważam, że była to jedynie kwestia wgryzienia się w język.
2

Tabibito no hon

26.01.2024

Współpraca barterowa [reklama] z wydawnictwem We Need Ya. Motyw yin i yang to jeden z moich ulubionych, więc czytałam z
wypiekami na twarzy i do połowy nie mogłam się oderwać! Ale potem zdałam sobie sprawę, że ta książka nie wniesie już nic nowego. Osoba autorska postawiła na bardzo niedelikatne wrzucanie swoich przekonań - do samych nich nic nie mam, ale ich wejście przypominało reklamy marek w dramach koreańskich. Więc chyba wiecie o czym mówię. Nie twierdzę, że nie miały odniesienia w fabule, bo ona była pisana właśnie pod nie, tylko były takim mocno zaznaczonym przerywnikiem. Zostało to wykonane nieumiejętnie. Ogólnie cała książka nie błyszczy pisarskim kunsztem i to był główny problem. Wszystko co się dzieje jest proste. Problemy głównej bohaterki są tak nikłe, że zaraz możemy zapomnieć, iż jakiekolwiek wystąpiły, bo wszystko dzieje się tak by zaraz wyszło po jej myśli. Kiedy się zorientowałam, że to się nie zmieni to odebrało mi to frajdę z czytania. Lubię motyw od zera do bohatera, ale poza wysokim wskaźnikiem qi nie widziałam podstaw by nasza główna nagle była taka wspaniała jak ją określano. Ale trzeba jej oddać, że walczy o siebie i to był na pewno fajny element!✨ Relacja romantyczna nie jest dla mnie, to kwestia czysto indywidualna, ale otwarty związek nie jest moją wizją pięknej relacji i do mnie nie przemawia, przez co też gorzej mi się czytało. Ogólnie, nie uważam by ta książka była dobrze napisana, unikanie opisów walki, przeskoki czasowe, gdy coś jest niewygodne do opisania, zachowanie bohaterów niczym chorągiewki. Brakło mi konsekwencji pisarskiej, postawiono na wygodę. Stąd ode mnie 4/10 ⭐ Zawiodłam się, początek serio mnie zaciekawił! Jednak mam wrażenie, że to książka pod poglądy, a nie pod dobrą historię.
3

Alicja Lesiak

23.01.2024

Na początku ciężko było mi  zrozumieć vibe książki, mimo wszelkich chęci nie potrafiłam się wkręcić. Miałam wrażenie że czytam i
tyle. Książka sama w sobie mnie interesowała bo fabuła na początku mi przypadła do gustu ale po chwili pogubiłam się w tej książce. Na początku myślałam że ta książka po prostu jest okey i nic więcej. Natomiast tak jakoś w połowie książki już w miarę zrozumiałam fabułę i byłam w stanie się wkręcić. Postacie i ten cały fikcyjny świat bardzo mi się spodobał. Poczułam że brakowało mi właśnie takiej fantastycznej książki. Choć uważam że opisy mogłyby być bardziej konkretne i rozwinięte to książka sama w sobie jest naprawdę w porządku. Akcja w książce cały czas rośnie co jest naprawdę fantastyczne bo nie czuć znudzenia tą powieścią. Jest to fantastyka która mogę polecić.
5

bookiecikowa

20.01.2024

Już od początku spotykamy się z ciekawym prologiem, który wprowadza nas w historię i powoduje, że chcemy czytać dalej. Z
każdą stroną było coraz trudniej mi się oderwać od książki, więc z zapartym tchem siedziałam i czytałam. Spodobało mi się podejście do tematu nierówności płci oraz lotosowych stóp (zniekształcania ich poprzez bandażowanie). Określenie głównej bohaterki "moja wartość rynkowa" zapadło mi w pamięć i zachęciło do rozmyślań o minionych czasach. Samo zachęcanie jej przez rodziców do zmiany siebie, byle spodobać się mężczyznom, było przykre. Pojawiło się również wiele innych momentów związanych z nierównością płciową, ale warto samemu się o tym dowiedzieć. Więc zachęcam do lektury. Postacie były... inne. Każda miała swój charakter, co nie sprawiało wrażenia, że mamy do czynienia z jednym i tym samym człowiekiem. Postać Li Shimina była wykreowana świetnie, a my dostaliśmy okazję, żeby zapoznać się z jego wewnętrznymi odczuciami. Kiedy pojawił się pierwszy raz, to wiedziałam, że się z nim polubię. Wzbudził moją sympatię, a reakcja Zetian na początku była łamiąca serce. Nawet jeśli w pełni ją rozumiałam (dla ciekawych, strona 144). Podobało mi się, że mamy do czynienia z silną postacią kobiecą, która chciała pomścić swoją siostrę, jednocześnie idąc wytrwale do tego celu. Zrobiłaby wszystko, żeby tego dokonać, co mieliśmy okazję przeczytać już niemal na samym początku. I gdy jej się to w części udaje, staje się kimś więcej niż "zwykłą" kobietą. Połączenie historii starożytnych Chin z nowoczesnym światem było ciekawym zabiegiem (przykładowo używanie tabletów, wyniki wyszukiwania). W porównaniu do innych pozycji, było tu dość dużo tekstu do czytania, co wcale nie było minusem. To, jak świat został opisany i wszystko wokół, zachęcało mnie do dalszego czytania, a ja nie czułam zmęczenia. Ale to oczywiście zależy osoby. Z pewnością jest to lektura godna polecenia.
5

Darek5456

08.05.2023

Powiem tak. Książka niesamowicie mnie wciągnęła. Uwielbiam jak postacie walczą z konwenansami społecznymi, streotypami i w gruncie rzeczy krzywdzącymi tradycjami.
Dodatkowo wszystko owiane kobiecą siłą z domieszką szaleńtwa. Szczegóły z mitologii i historii Chin dodatkowo mnie urzekły. Nie mogę się doczekać drugiej części.
5

ciekawie_czytam

01.04.2023

❤️‍🔥Moja opinia:WOW! Jak mnie ta książka pochłoneła dawno nie czytałam czegoś tak dobrego! Zetian jest odważną cudowną i pragnacą dopiąc
swego bahaterką, którą pokochacie od pierwszych stron. Cała fabuła i akcja ksiażki jest wspaniale napisana że na pewno się nie pogubicie. Cudowna opowieść o sile dziewczyny, której nie da się zapomnieć! Cały czas myśle o dalszych losach bohaterów i tęsknie za tym wymyślonym światem. Jesli chcecie zapomnieć o rzeczywistości i żeby pochłonął was fantastyczny świat ta książka jest idealna!❤️‍🔥
4

Life_substitute

30.03.2023

Nie ma czegoś takiego jak karma - stwierdzam, wymawiając każdą sylabę tak, jakbym chciała zmiażdżyć ją w zębach. - A
jeżeli jest, gówno ją obchodzą tacy ludzie jak ja. Niektórzy z nas urodzili się tylko po to, by ich zużyto i wyrzucono. Nie możemy sobie pozwolić, by po prostu płynąć z nurtem życia, ponieważ nic na tym świecie nie zostało stworzone, zbudowane ani urządzone dla naszej korzyści. Jeżeli czegoś chcemy, musimy rozpychać się w życiu łokciami i zabierać to siłą." •• "No to się zdziwi. Jestem dokładnie taką zimnokrwistą dziewczyną o robaczywym sercu, jakiej się obawia. I bardzo mi z tym dobrze. Niech się dalej niepokoi." ▪︎▪︎ Zetian chcąc pomścić zamordowaną siostrę, podejmuje się samobójczej misji. Wszystko idzie zgodnie z planem... do czasu. "Żelazna wdowa" to fantastyka z prawdziwego zdarzenia, z bogato wykreowanym, brutalnym uniwersum. Działające na wyobraźnię, dynamiczne opisy, zwłaszcza scen walk pomiędzy Poczwarkami i Hundunami, robią duże wrażenie. Trójkąt miłosny wypada równie dobrze, chociaż mam wrażenie, że można było lepiej dopracować bohaterów, zwłaszcza postacie męskie. Fabuła jest ciekawa i angażująca, osobiście kojarzy mi się ona z filmem "Pacific Rim" i odrobinę, z czytaną ostatnio książką "Naznaczone złotem". Czy jest to wada? I tak, i nie. Bo z jednej strony, jest ona dobrze poprowadzona, ale też i przewidywalna. Jednakże "Żelazna wdowa" to przede wszystkim opowieść przepełniona, namacalną wręcz, wściekłością. To opowieść o świecie w którym kobiety nie mają praktycznie żadnych praw, lecz są jedynie środkami do celu, z którymi nikt się nie liczy. Pod tym względem ta historia jest po prostu świetna. Do pełnego zachwytu trochę brakuje, jednak nie zmienia to faktu, że czytało mi się ją naprawdę dobrze. Czekam na kolejną część.
4

Patrycja Podolak

28.03.2023

"Żelazna wdowa" to powieść, którą chciałam przeczytać od baardzo dawna, jeszcze długo przed polską premierą. Sci-fi (którego prawie nigdy nie
czytam xd) dziejące się w kraju inspirowanym imperialnymi Chinami, w której ludzie walczą z najeźdźcami z kosmosu w gigantycznych poczwarkach (kojarzyły mi się z Transformers 🙈) napędzanych energią witalną pilota. Nie wiem jak Was, ale mnie to totalnie zachęciło! Wspomniane poczwarki mogą pilotować oczywiście tylko mężczyźni, którym w kokpicie towarzyszy konkubina-pilotka, która zazwyczaj ginie w trakcie walki. Mamy więc tu świat olbrzymiego patriarchatu. Nasza główna bohaterka Zetian w imię zemsty na zmarłej siostrze zostaje właśnie taką konkubiną, co prowadzi do wielu odkryć i zmian w tym świecie. Zakończyłam ten opis trochę nijako, ale nie chcę się tu za bardzo rozwodzić na temat fabuły, bo po pierwsze nie starczyłoby mi miejsca, a po drugie uważam, że kreacja świata to najlepsza część tej historii, dlatego nie chcę Wam za wiele zdradzać. Ten okrutny patriarchalny świat, z jednej strony konserwatywny do granic, a a z drugiej kojarzący się z nowoczesnością przez obecność poczwarek, jest naprawdę świetnie wykreowany. Odkrywanie kolejnych fragmentów sprawiało mi olbrzymią przyjemność. Ogólnie bawiłam się na tej książce naprawdę dobrze. Akcja mknie do przodu, nie ma nudy, ciągle jesteśmy zaskakiwani czymś nowym. Możemy się nieźle nawkurzać na to jak traktowane są kobiety w tym świecie, więc emocje gwarantowane. No i mamy tu całe mnóstwo nawiązań do historii Chin, których kompletnie nie wyłapałam, bo nie wiem o tym w zasadzie nic, ale część z nich jest wyjaśniona w posłowiu na końcu, także polecam zerknąć. Wady? Właśnie ta pędząca na łeb na szyję fabuła, czasem pędziła dla mnie aż za szybko, bo było to nie do końca wiarygodne. Ale najgorsza jest totalnie antypatyczna główna bohaterka. Możliwe, że miała taka być, ale kompletnie się nie polubiłyśmy. Mimo tych drobnych narzekań, polecam Wam tę książkę, a sama czekam na drugi tom, bo zakończenie to totalny cliffhanger.
5

books.and.candles

27.03.2023

Książek o silnych, niezależnych kobietach, które postanawiają walczyć o swoje prawa jest na rynku już całkiem sporo. 🤷‍♀️ Jedną z
nich jest "Żelazna wdowa" autorstwa Xiran Jay Zhao. Ta historia różni się jednak od innych, które do tej pory miałam okazję czytać. Jestecie ciekawi, dlaczego❓️🤔 W świecie, w którym żyje Zetian, kobiety nie mają prawa głosu. 🤐 Uważa się je za słabsze od mężczyzn, a ich zadaniem jest usługiwanie im oraz poświęcanie życia dla dobra ogółu. 🫤 Gdy śmierć ponosi siostra Zetian, dziewczyna postanawia ją pomścić. Gdy łamie panujące zasady, sprzeciwia się tradycji i zostaje okrzyknięta Żelazną Wdową, zaczyna się dziać. 😲 Przy okazji Zetian odkrywa coś, czego nikt się nie spodziewał. 🫢 Ta książka to prawdziwa petarda❗️😃 Akcja goni akcję, wszystko dzieje się w zawrotnym tempie i nie ma chwili na wytchnienie. Jest naprawdę intensywnie, a emocje zawarte w lekturze kipią z każdej strony. 🤯 "Żelazna Wdowa" pochłania bez reszty i nie da o sobie zapomnieć nawet na moment. Czyta się ją błyskawicznie❗️🤩 Mamy tu niesprawiedliwą politykę prowadzoną przez mężczyzn, mamy kłamstwa oraz manipulacje. 😵 Mamy też silną i waleczną kobietę, która wyszła naprzeciw tej niesprawiedliwości i postanowiła się jej sprzeciwić. 💪 Zetian to naprawdę godna podziwu bohaterka, której hart ducha, samozaparcie, ogromna siła i odwaga pozwoliły na osiągnięcie czegoś, do czego płeć piękna miała nigdy nie być zdolna. 👍😊 Mogłoby się wydawać, że ta książka to jedna z wielu o takiej tematyce. Nic bardziej mylnego. 🙅‍♀️ To historia osadzona w wyjątkowych realiach, gdzie tradycja i kultura Chin przenikają się ze światem futurystycznym. 🤩 Gdy dodamy do tego postać kobiecą o mocnym i zaciętym charakterze, otrzymujemy niezwykle klimatyczną opowieść sci-fi. Polecam❗️😊
2

alexandria

16.03.2023

𝐘𝐨𝐮'𝐫𝐞 𝐦𝐲 𝐩𝐨𝐥𝐚𝐫 𝐬𝐭𝐚𝐫. 𝐈'𝐥𝐥 𝐠𝐨 𝐰𝐡𝐞𝐫𝐞𝐯𝐞𝐫 𝐲𝐨𝐮 𝐠𝐮𝐢𝐝𝐞 𝐦𝐞. 🤖 Uwaga! Będzie unpopular opinion! Miało być super, a ja
nadal wiem, że nic nie wiem *albo bardzo niewiele*. Cała fabuła jest wręcz przesiąknięta przemocą, agresją i taką ciężką atmosferą, a tego nie spodziewałam się po młodzieżówce. Wiedziałam co biorę do ręki, ale i tak byłam tym zaskoczona. 🤖 Wu Zetian, czyli główna bohaterka, nie należy do moich ulubionych bohaterów. Na dobrą sprawę, to chyba nikogo nie polubiłam. Dziewczyna chce się zemścić za śmierć siostry, okej... Ale co wiemy o ich relacji? Teraz nie jestem w stanie sobie przypomnieć nic, oprócz zdania, że o zaciągnięciu siostry do armii Zetian dowiaduje się już po fakcie. 🤖 W fantastyce budowa świata przedstawionego jest podstawą, a ja mam w głowie jeden, wielki znak zapytania. Jakbym miała wyjaśnić komuś zasady panujące w Huaxii, to bym skapitulowała. Wiem, że są Poczwarki, Hunduni, różne qi i na tym moja wiedza się kończy. Niewiele, prawda? Radosna twórczość osoby autorskiej nie skupiła się na tym aspekcie, ale za to mamy roboty niczym z Transformersów *są na różnych poziomach wtajemniczenia, ale ile ich jest, jakich lub jak szczegółowo działają - wróżka szybciej wypatrzy to w szklanej kuli niż dowiemy się z książki*. 🤖 Feminizm, hm... Kojarzycie memy z wściekłą feministyką? Zetian często się tak zachowuje. W niektórych scenach tak, jakby szaleju się najadła i nie jest to niczym wytłumaczone czy uzasadnione. Takie trochę klejone na ślinę. 🤖 Na plus? Szybko się czyta, wszystkie niuanse dotyczące prawdziwej historii Chin są ciekawym smaczkiem i to chyba tyle. Naprawdę chciałam by mi się spodobało, ale trójkąt już całkowicie rozłożył mnie na łopatki. Nie pykło, no.
4

Magdalena Neverland_book_

13.03.2023

„Żelazna Wdowa” Xiran Jay Zjao ✨Poczwarki, ogromne maszyny prowadzone przez zespół składający się z pilota i jego konkubiny, są jedyną obrona
ludzkości przed obcymi Dziewczyna z Huaxii ma niewielki wybór, może zostać jedynie żoną lub konkubiną-pilotką. W jednym i drugim przypadku jej rolą ma być wspieranie mężczyzny. Jednak to drugie zadanie, wiąże się z dużym wykorzystaniem energii qi i wciągnięciem do umysłu pilota, przez co kobiety często umierają. Zetian chce pomścić siostrę, dlatego postanawia zaciągnąć się i zabić człowieka odpowiedzialnego za jej śmierć. A musicie wiedzieć, że dziewczyna łatwo się nie poddaje, wykorzystuje wszystko co ma, całą energię qi i moc swojego umysłu, żeby dopiąć swego. Okazuje się dysponować tak wielkimi zasobami, że ląduje w jednej Poczwarce z najsilniejszym pilotem i zbrodniarzem Li Shiminem. Uwielbiam główną bohaterkę, jej determinacja i walka są niesamowite. Jednocześnie jest też nieufna i bardzo próbuje jasno myśleć, postępować racjonalnie, ale wciąż odważnie i buntowniczo. Osobie autorskiej udało się to tak wyważyć, że wierzymy z niezłomną Żelazną Wdowę, która staje się niejako jej tarczą i jedną stroną osobowości. Jak i w zagubioną, uczącą się nowej rzeczywistości, nieufną Zetian, którą wciąż bywa w swojej podświadomości. W książce jest wiele twistów i zaskoczeń, sporo akcji, jednak nie brakuje chwil zwolnienia, poznawania się postaci. Dowiedziałam się również paru ciekawostek o Chinach, obrazu lotosowych stóp nie zapomnę pewnie nigdy. Również wątek romantyczny jest dobrze opisany, wypada bardzo świeżo, szczególnie w zestawieniu z oklepanymi młodzieżówkowymi trójkątami miłosnymi. Kreacja świata jest naprawdę dobra, połączenie ataku obcych, wielkich mechów i chińskich tradycji, to świetna kombinacja. Ostrzegam, bywa brutalnie, czytamy o okropnych i okrutnych czynach. ✨Całość angażuje czytelnika, a klimat powieści jest niepowtarzalny. Świetna książka!
4

namurobiamu

11.03.2023

Mówiąc szczerze obawiałam się nieco Żelaznej Wdowy - nie tylko dlatego, że tytułowa bohaterka nie zawaha się przed niczym, by
osiągnąć swój cel, ale również dlatego, że na codzień nie sięgam po opowieści pełne robotów czy brutalnej walki. Mimo to jest zupełnie oczarowana tą historią i mam nadzieję, że doceni ją więcej osób. To co najbardziej cenie w tej powieści to fakt, że osoba autorska dostarcza nam dokładnie to co nam obiecała, czyli między innymi brutalność. Z początku zlekceważyłam nieco listę TW [znajduje się ona tuż przed prologiem], ponieważ niejednokrotnie zawiodłam się na książkach dla młodzieży, które z założenia miały dostarczyć nam ogromu emocji, a finalnie pozostawiały tylko poczucie zawodu. Xiran Jay Zhao idealnie opisują to jak niesprawiedliwy, w stosunku do kobiet, jest przedstawiony świat. Bardzo zaimponowało mi również to jak wyjątkowy i rzadko spotykany w literaturze jest wątek romantyczny. Podczas lektury towarzyszyło mi mnóstwo emocji, również tych negatywnych, ale właśnie dzięki temu osobie autorskiej udało się przywrócić moją wiarę w książki z gatunku YA. Zetian jest na tyle charyzmatyczna, że jej wola walki i niezłomność w dążeniu do celu może oddziaływać na czytelniczki. Moje negatywne uczucia co do tej książki są mocno subiektywne więc warto wziąć je z przymróżeniem oka. Była to moja pierwsza styczność z powieścią z gatunku sci-fi więc opisy maszyn czy ich działania były dla mnie dosyć męczące to przyswajania. Musiałam czytać je kilka razy by móc wszystko dobrze zrozumieć i sobie to wyobrazić. Kolejnym aspektem był język — potoczne zwroty i przekleństwa nieco psuły moim zdaniem nastrój opowieści, ale warto pamiętać, że mimo wszystko Żelazna Wdowa jest książką młodzieżową. Tego typu zabiegi są nieuniknione. Myślę, że można to podsumować tak: Nie idźcie, a BIEGNIJCIE po Żelazną Wdowę!
5

Ela Matusiak

11.03.2023

Kultura chińska nie jest bliżej znana Europejczykom. Warto się jednak czasem nad nią pokłonić i odkryć kraj, zbudowany na silnych
podwalinach tradycji, kultu i czci oraz na szacunku, który jest wszechobecny. To, co interesujące, zawsze można odkryć w książkach. Jedną z nich może być opowieść jedynej chińskiej cesarzowej Wu Zetian. Kobiety rzutkiej, silnej, niezwykle inteligentnej i będącej wzorem dla wielu, choć przez historyków nazywana była "krwawą cesarzową". I choć "Żelazna wdowa" to jedynie powieść, która powstała na kanwie prawdziwych zdarzeń, to jednak tego rodzaju fikcja literacka jest wyborna i pyszna w swojej pomysłowości. Jest to opowieść na wskroś mocna. Charakteryzująca się silnymi postaciami, o wyjątkowo jednoznacznych poglądach. A wszystko to umiejscowione w Chinach, w VII wieku. Czasach wydawałoby się zamierzchłych, znanych jedynie z kart historii, a jednak z pewnymi uniwersalnymi prawdami, które raz po raz wyłaniają się z opowieści. Wyraźnie zaznaczono tu siłę mężczyzn, bezwzględne podporządkowanie się kobiet wobec nich i to, że mężczyźni traktowani są niemal jak osoby święte, a kobiety jedynie jako ich wierne służebnice. I tutaj autorka stawia Zetian. Kobietę niezwykłą, która nie szokowałaby nikogo, gdyby była mężczyzną. Jest to więc zderzenie nie tylko z zaszłościami, ale i teraźniejszością, współczesnością, która niestety potrafi przydusić feminizm i rolę kobiety w patriarchalnym świecie. To nieprawdopodobnie dobra i wielowątkowa powieść. Zachwycająca nie tylko treścią, ale też postaciami i opisami Chin, które są mało znane. Polecam szczególnej uwadze.
5

Eliimissy

09.03.2023

Książka autorstwa Xiran Jay Zhao jest inspirowana historią jedynej chińskiej cesarzowej. Główna bohaterka Zetian jest silną kobietą, która nie boi się
wyrażać własnego zdania. Jest świadoma swojej wielkości i wie, że może wiele osiągnąć. Nie podoba jej się lepsze traktowanie i stawianie mężczyzn na piedestale. Zetian to kobieta czynu i docieka prawdy za wszelką cenę. Za wyznaczony cel jest w stanie poświecić własną rodzinę. Ale dlaczego tak jest musicie sami przeczytać i się dowiedzieć! Historia jej życia, która nie jest łatwa, jest przedstawiona w taki sposób, że możemy zrozumieć jej późniejsze wybory. Podobał mi się w książce również wątek miłosny, który nie jest jednoznaczny. Ponoć trójkąt to najsilniejsza figura. Książka zaskakiwała mnie na każdym kroku i nie łatwo było przewidzieć co stanie się w następnym rozdziale. Jeśli macie ochotę przenieść się do świata wielkich zmiennokształtnych robotów, poznać nietuzinkowych bohaterów, a przy tym poznać nieco kultury Chińskiej to koniecznie przeczytajcie Żelazną Wdowę!
5

Narysowajka

09.03.2023

Sci-fi to nie jest mój gatunek, dlatego do „Żelaznej Wdowy” podchodziłam bez większych oczekiwań. Jednak po skończonej lekturze mogę z
całą stanowczością stwierdzić, że w tej książce podobało mi się... Wszystko. Genialni bohaterowie, świetna relacja miłosna (bardzo niestandardowa i jeszcze o takim związku nie czytałam), intrygujący świat, który został zainspirowany elementami kultury chińskiej. WOW. Jestem pod pod ogromnym wrażeniem. Choć książka niesamowicie wciaga to czytałam ją powoli, bo wyobrażenie sobie Poczwarek (mechów, machin wojennych) nie było wcale łatwe. Cudowne jest to, że oprócz świetnej rozrywki powieść ma również genialny przekaz. Zawsze warto walczyć o swoje prawa, a Zetian - główna bohaterka - zwraca szczególną uwagę na rolę kobiet w chińskim społeczeństwie. Zakończenie... Cóż. Zwaliło mnie z nóg (pomoże mi ktoś wstać?). Nie mam pojęcia jak wytrzymam do premiery drugiego tomu, więc proszę - czytajcie „Żelazną Wdowę” i męczmy się wspólnie czekając na kontynuację. W książce znajdziecie również bardzo ciekawe podziękowania osoby autorskiej, z których dowiedziałam się, że Zetian była inspirowana prawdziwą (i jedyną) cesarzową Chin. Świetne jest również posłowie tłumacza (Maciej Studencki) oraz konsultantki (Agnieszka Walulik) oraz słownik chińskich imion i nazw. @xiranjayzhao udowodniło mi, że warto wyjść ze swojej czytelniczej strefy komfortu. Ta książka była dla mnie niesamowitą przygodą i czekam na wiecej! PS starałam się Wam za wiele nie zdradzić w tej recenzji. Książka jest bardzo zaskakująca i nieszablonowa. Czytajcie, bo naprawdę warto! Kocham. Uwielbiam. Czekam na wiecej.
5

Hanna Fijałkowska

08.03.2023

Żelazna Wdowa to intensywny początek nowej serii science fiction, która jest inspirowana chińską historią, łączy ją z futurystycznym światem i
technologią, tworząc coś naprawdę niesamowitego. Ma queerowe postaciami i poliamoryczną relacją w centrum, morally grey głównego bohatera i kobiecą narracje w patriarchalnym społeczeństwie, główna bohaterka stara się wyjść poza konwenanse i stawić czoła utartym ścieżką kobiet. Ta książka jest po prost świetna. Akcja była wybuchowa i nieustannie posuwała historię do przodu, sceny walki były dobrze napisane i wciągające. Podobała mi się zarówno polityka świata pilotów jak i budowa całego uniwersum. Nie było zbyt dużo opisów i książka nie zwalniała fabułą ani na chwile Głównym powodem, dla którego sięgnęłam po tę książkę, był romans i chociaż odegrał mniejszą rolę, niż sobie wyobrażałam, nadal bardzo mi się podobała. Kolejnym przyciągającym mnie aspektem była feministyczna walczącą o swoje główna bohaterka, tutaj nie zawiodłam się ani trochę. Postacie były bardzo różne, ale bardzo dobrze ze sobą współgrały i przyjemnie czytało się ich sceny interakcji. Podobała mi się podróż Zetiana i rozwój jej postaci, zwłaszcza gdy bardziej pochyliła się nad własną nikczemnością. Jej całe podejście i don’t give a f było odświeżające. Nie mogę doczekać się, aby zobaczyć, dokąd zaprowadzi nas kontynuacja i jak zakończy się jej historia.
5

Hanna Fijałkowska

08.03.2023

Żelazna Wdowa to wybuchowy początek nowej serii science fiction, która czerpie z chińskiej historii i łączy ją z futurystycznym światem
i technologią, tworząc coś naprawdę niesamowitego. Z queerowymi postaciami i poliamoryczną relacją w centrum, morally grey głównym bohaterem i kobiecą narracją w patriarchalnym społeczeństwie, ta książka jest po prost świetna. Akcja była wybuchowa i nieustannie posuwała historię do przodu, sceny walki były dobrze napisane i wciągające. Podobała mi się polityka świata pilotów i skupienie się na ich gloryfikacji i walce online. Nie było zbyt dużo opisów i książka nie zwalniała fabułą ani na chwile Głównym powodem, dla którego sięgnęłam po tę książkę, był romans i chociaż odegrał mniejszą rolę, niż sobie wyobrażałam, nadal bardzo mi się podobała. Postacie były tak różne, ale tak dobrze ze sobą współgrały i miło czytało się ich sceny interakcji. Podobała mi się podróż Zetiana i rozwój jej postaci, zwłaszcza gdy bardziej pochyliła się nad własną nikczemnością. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, dokąd zaprowadzi nas kontynuacja i jak zakończy się jej historia.

Podsumowanie

1
x0
2
x2
3
x4
4
x16
5
x16
4,19